- « Poprzedni
- 1/10
- Następny »
Jaki robot do gotowania warto teraz kupić? Odpowiedź na to pytanie przynosi maniaKalny TOP-10 termorobotów, w którym wybrałem najciekawsze i najlepsze roboty kuchenne z funkcją gotowania.
W 2023 roku mało kto wyobraża sobie gotowanie bez pomocników w rodzaju mikserów, robotów kuchennych i planetarnych, czy blenderów. Szczytem wielofunkcyjności są jednak termoroboty, czyli roboty kuchenne z funkcją gotowania.
W przeciwieństwie do tradycyjnych robotów kuchennych, które również składają się z wielu części i przystawek, ale nie gotują i najczęściej nie są smart (wszystko robimy samemu, a przepis realizujemy bez pomocy urządzenia), wielofunkcyjne termoroboty mają zwykle wbudowaną bazę przepisów, a najlepsze łączą się poprzez Internet z ogromną bazą dań i potraw.
Jednym z najpopularniejszych termorobotów jest oczywiście nowy Thermomix (dlatego otwiera nasz TOP-10 najlepszych robotów kuchennych z funkcją gotowania), ale to nie jedyne urządzenie w tym segmencie.
Dlatego nasz ranking robotów do gotowania zbiera najciekawsze termoroboty na polskim rynku – także modele przystępnie wycenione, na każdą kieszeń.
Zaczynamy jednak od sprzętu, który tani nie jest, natomiast zdobył olbrzymią popularność z uwagi na wszechstronne wyposażenie i szeroką funkcjonalność.
Thermomix TM6
Najnowsza generacja wielofunkcyjnego urządzenia kuchennego, które zastępuje wiele innych produktów AGD. To sprzęt tak popularny, że jego użytkownicy mają własne grupy na forach i Facebooku, wymieniają się przepisami i często sami stają się ambasadorami marki. Robot kosztuje 5495 zł (lub 7210 zł z opcjonalnym Thermomix Friend).
Trzeba od razu jednak nadmienić, że Thermomixa nie da się normalnie kupić w sklepie – można zamówić go tylko ze strony internetowej producenta poprzez zapisanie się na prezentacje – podobnie było w wypadku testowanego przez nas jakiś czas temu odkurzacza Hizero Bionic Mop – ewentualnie spróbować szczęścia u pośredników na Allegro.
Nie jesteśmy fanami tak wąskiej dystrybucji, ale co zrobić – jeśli podoba Ci się Thermomix TM6, nie masz innego wyjścia, jak tylko skorzystać z oferty producenta.
TM6 to model Smart z dużym ekranem dotykowym i połączeniem z aplikacją Cookidoo – wszystkie przepisy masz dostępne nie tylko w Thermomixie, ale też w smartfonie i komputerze. Względem poprzedniej generacji TM5 producent dodał też fermentację (do 12h), karmelizowanie, wolne gotowanie, Sous-vide (oczywiście bez pakowarki próżniowej) i mycie wstępne.
Do sprawnej pracy TM6 potrzebuje dostępu do sieci i synchronizację z Cookidoo – wtedy mamy dostęp do harmonogramów, list zakupów i wyszukiwania przepisów. Bazowo dostajesz dostęp na 6 miesięcy, potem trzeba płacić 199 zł rocznie (16,58 zł miesięcznie). Na same przepisy mamy aż 16 GB pamięci, więc powinno wystarczyć na setki, jak nie tysiące potraw.
Silnik TM6 ma 500 W mocy, obroty reguluje płynnie od 100 do 10700 obrotów na minutę + delikatne mieszanie 40 obrotów. Mamy opcję ustawiania obrotów interwałowych do ciast. Maksymalny pobór mocy to 1500 W (grzałka ma 1000 W) – urządzenie jest zabezpieczone przed przegrzaniem.
Ilość dostępnych funkcji jest ogromna: wysokie temperatury, sous-vide, wolne gotowanie, fermentacja, zagęszczanie, gotowanie ryżu, karmelizowanie, gotowanie na parze, emulgowanie, wyrabianie, gotowanie, mielenie, mieszanie, miksowanie, ubijanie, podgrzewanie, gotowanie jajek i rozdrabnianie.
Waga ma dokładność do 1 g i działa w zakresie 5 – 3000 gramów. Misę wykonano ze stali nierdzewnej – ma pojemność 2,2 litra, więc starczy do przygotowania zupy dla kilkuosobowej rodziny, standardowo zmieści też 1,3 kg wyrobionego ciasta. Wymiary urządzenia są bardzo kompaktowe: 33,5 cm wysokości, 33,3 cm szerokości i 32,6 cm głębokości.
Oryginalny Thermomix TM6 to sprzęt dla osób, które nie lubią półśrodków – albo nie mają dobrych, sprawdzonych przepisów (od mamy, babci, rodziny) i przyda im się olbrzymia baza gotowych receptur.
- « Poprzedni
- 1/10
- Następny »
Niektóre odnośniki na tej stronie to linki afiliacyjne. Po kliknięciu w nie możesz zapoznać się z ofertą na konkretny produkt a jednocześnie wspierasz pracę redakcji agdManiaK.pl i jej niezależność.
A może ktoś ma porównanie najnowszego Lidlomixa z Sam Cookiem ?
Mam już kilka lat jeden z pierwszych robotów wielofunkcyjnych Hoffen z Biedronki. Nie narzekam.
Ja polecam robota cobbo 7. Mam prawie rok. Myślę że śmiało może konkurować z oryginalnym termomixem. Polecam przetestować.
Panie Krzysztofie a czy miał Pan możliwość oceny MPM iCoook 2.0 MRK-38 w szczególności w porównaniu z lidlomixem ? Jak Pan ocenia trwałość obu tych urządzeń, koszty naprawy ? Myśli Pan, że MPM da się później naprawić ?
Lidlomixa znam, bawiłem się, pełno znajomych ma i jest zadowolona. Robota od MPM nie znam poza sklepową półką, nie znam nikogo kto go kupił (jednak marketing Lidla robi swoje). MPM ma zdecydowanie mniejsze grono użytkowników mniej przepisów, wolniej się rozwija i wątpliwe jest dalsze wsparcie po zakończeniu sprzedaży aktualnej wersji – z lidlomixem nie będzie takich problemów, a poza tym to dość zbliżone parametrowo i funkcjonalnie sprzęty, jakość wykonania też podobna.
Dzień dobry,
a co Pan myśli o Cobbo 7 ?
Nie testowałem i nie znam nikogo, kto kupił ten wynalazek.
A szkoda że nie zainteresował się Pan tym sprzętem pisze Pan że nie zna nikogo kto użytkuje ten wynalazek? Skąd taka sugestia że to wynalazek skoro go Pan nie zna? Jestem użytkownikiem tego sprzętu Cobbo 7 i uważam że nie ustepuje w działaniu Termomixowi.Moja siostra kupiła w tym samym czasie co ja Cobbo 7 siostra TermomixTM6 i stwierdziła że nie widzi różnic w funkcjonalności obydwóch sprzętów ,jest mała róznica jeśli chodzi o osposób zamykania naczynia miksującego.Ale czy sposób zamykania jest wart 3000 tyś zł? Dostęp do książki kucharskiej jest darmowy w Cobbo7. Zrobiliśmy test na obydwóch sprzętach jednocześnie gotując te same zupy kremy grzybowe i zgodnie stwierdziliśmy że nie da się wyczuć różnic.
Może zatem warto się przyjrzeć temu sprzętowi panie Krzysztofie?
Pisze Pan że nie zna nikogo kto użytkuje ten wynalazek ja przez zakupem kierowałem się właśnie opiniami użytkowników tego sprzętu.
Pozdrawiam Zbyszek K.
Każde urządzenie jest wynalazkiem, a rynkowo Cobbo to totalnie niepopularny dystrybutor różnych wynalazków z Chin – lepszych i gorszych. Jak na termorobota cena 3800 zł jest nie mała, zwłaszcza, że to mało znana marka w porównaniu z TM i Lidlomixem. Bardziej niż ten termorobot interesują mnie ich roboty, bo o to często są pytania, a o Cobbo 7 może 2 razy ktoś pytał, ale firma nie ma potencjału na współpracę – znalezienie sztuki na testy graniczy z cudem.
Ja posiadam cobbo7 i jestem bardzo zadowolona , na fb jest również grupa na ktorej posiadacze się wypowiadają:)
Warto zapoznać się, dlaczego wycofano ze sprzedaży poprzednią wersję Thermomiksa – TM31. W angielskojęzycznej Wikipedii jest napisane, że wybuchały pokrywy i parzyły osoby stojące wokół. 87 osób zostało poparzonych, w tym 18 – ciężko (wymagały leczenia szpitalnego). Piszą, że w Australii sprzedaż tego sprzętu została zakazana, a ludzie wywalczyli prawie 5 mln dolarów odszkodowań. To tyle w temacie „uznanej marki”.
Ps. MPM też sprowadza urządzenia z Chin. Sprawa wygląda tak, że żadnej firmie, która jest i chce zostać na rynku, nie zależy na sprowadzeniu czegokolwiek, żeby za chwilę utopić się w reklamacjach. Dlatego sprzęt jest dokładnie sprawdzany i selekcjonowany (pracowałem w podobnej firmie, która nawet wypromowała pewną markę w Polsce, jej produkty były dostępne m.in. w Media Markt). Swoją drogą mam telefon i laptopa z Chin i nie narzekam. Oni już nie są krajem rolniczym – idą drogą podobną, jak kiedyś Japonia, a później – Korea. Wytwarzają naprawdę dobre produkty (co nie oznacza, że wszystkie), a słabe rynek eliminuje.
Osobiście nie jestem fanem TM i wynalazków sprzedawanych w tak mało uczciwy sposób, ale nie zmienia to faktu, że ma ten sprzęt rzeszę fanów, jak i sporo zalet – trzeba go brać pod uwagę w zestawieniach. Nigdzie nie twierdzę, że to co chińskie jest złe – gdyby był Pan stałym bywalcem naszego bloga, wiedziałby Pan ile to produktów chińskich marek oceniamy pozytywnie 🙂
W rzeczy samej – zajrzałem tu, bo stoję przed wyborem, co żonie kupić (no i sobie :-).
Jeszcze tylko dodam, że zamknięcie tego wycofanego TM31 jest bardzo podobne do Cobbo 7, ale młynek pracuje w stronę domykania pokrywy (w TM chyba można było pokrywę zamykać z obu kierunków).
Cobbo 7 to produkt chiński, występuje tam pod marką i.cookmix lub Thermo Mix. Jest chyba dość popularny, bo nawet na Amazonie można kupić części do tego (chyba że to złudzenie, bo w końcu producent korzysta jedynie z platformy, więc nie ma się co sugerować – podobnie jak nasz empik). No i wcale bym się nie zdziwił, że części od TM pasują do Cobbo (który bardzo przypomina TM31 ale z ekranem dotykowym).
Swego czasu kupiłem robota sprzątającego marki Lenovo, który sprzedaje także Cobbo jako Cobbo 🙂 Bez pół litra czasem ciężko się połapać co jest co.
Pozdrawiam,
Panie Krzysztofie może wystarczy zajrzeć na stronę Media Expert??
A po co? Żeby dowiedzieć się, że na 66 opinii to tylko 1 jest potwierdzonym zakupem, a reszta to opinie dodane z zewnątrz, na dodatek praktycznie wszystkie mają jako nic imię kobiece i zachwalają w wręcz absurdalny sposób ten produkt? Takie opinie mają zerową wiarygodność, gdyż większość marek ma agencje, które budują pozytywny wizerunek marki/produktu w taki właśnie sposób… Gratuluję wiary w płatne opinie.
Nie polecam lidlomix’a. Wada fabryczna, której producent nie uznaje, to pękające ucho garnka. Pierwszy i napewno ostatni zakup w szajsolidlu.
Witam po 4 miesiącach przerwy na urządzanie mieszkania. Pzdr.
W temacie blenderów. Czym różnią się Ergomixy Boscha MSM66110,
66120, 66150, 67140, 67160, 67170 ? Warto wchodzić w ten sprzęt?
Na 1 rzut oka zestawami akcesoriów, końcówek, kolorami itp. Nie są to złe blendery, choć osobiście preferuję modele Tefala i Brauna powyżej 1000 W 🙂
A napędy / silniki takie same? Bo jedne mają regulację „Elektroniczna-płynna” inne „Mechaniczna-skokowa” a wszystkie 12 poziomów prędkości. O co chodzi?
Z grubsza efekt jest taki sam – 12 poziomów mocy.
Czy te serie MSM67, MS6C, MSM4, MSM6, MS8 mają akcesoria wymienne między sobą? Mam akcesoria po spalonym MSM67170 – do których blenderów będą pasować?
Nie wszystko do siebie będzie pasować, wymienił Pan wszystko od serii 4 do 8…
OK – czyli trzeba uważać. Zapytam więc czy do moich rechów z MSM67160 będzie pasował któryś blender 800 lub 1000W ?
To już trzeba pytać infolinię Boscha 🙂
Zastanawiam się nad Teslą, odpowiadają mi kompaktowe wymiary, nie potrzebuję WiFi i innych bajerów, ale nigdzie nie mogę znaleźć opinii użytkowników. Czy sa jakieś mankamenty itp
Jak każdy tego typu sprzęt, ma swoje wady wynikające w tym przypadku z niskiej ceny i ograniczonej funkcjonalności panelu sterowania.
MPM ma 2 modele termo-mixa jeden tańszy drugi droższy. Ten droższy idzie w testach łeb w łeb z oryginalnym Termomix-em pod względem parametrów i jakości wykonania, a jest o połowę tańszy.
Sami sprawdźcie; jest też produkowany pod Warszawą a nie w Chinach.
To ja juz wole tego z chin niz skrecanego przez polakow 🤦
Zastanawiam się nad zakupem urządzenia najbardziej zbliżonego do tego najdroższego. Myślę, że będzie to Lidlomix. Czy to urządzenie ma takie funkcje jak: mielenie gotowanego mięsa na pasztet, mielenie surowego na kotlety, ścieranie ziemniaków na placki, podsmażanie? Ogólny opis właściwie to potwierdza, ale proszę o wpis kogoś, kto to urządzenie już użytkuje. Czym właściwie różni się Termomix od Lidlomixa?
W sieci ma Pani sporo porównań Lidlomixa do Thermonixa, podstawowa różnica to obroty pracy – dla niektórych może mieć to znaczenie.
podstawowa, o której pisze Pan Krzysztof to parametry techniczne. Dla mnie, osoby niezwykle pragmatycznej, mającej czasami problem z siłą własnych rąk (choroby reumatyczne), spędzającej sporo czasu w kuchni są również ważne inne aspekty jak sposób otwierania, jakość akcesoriów – materiału z jakiego są one wykonane. Lidlomix jest mniej zręczny, duża misa, która jest najczęsciej podawanym argumentem jest bardzo niewygodna w utrzymaniu. Nowa wersja ma uchwyt tak jak thermomix ale utrzymać naczycie pełne zupy czy bigosu w jednej ręce (drugą nie podtrzymasz, bo naczynie jest metalowe więc gorace) jest w praktyce niepraktyczne. To oczywiście moje subiektywne oceny, jednak zazwyczaj oceny porównawcze są zbudowane na zasadzie :”widziałam u koleżanki, nie widzę różnicy” . Różnice są, widoczne gołym okiem a im głębiej w las tym ich więcej. Idea obu urządzeń jest bardzo podobna, różnica w cenie wynika nie z polityki i „piramidy sprzedażowej” – i to kolejne przekonanie powtarzane przez osoby nie mające pojęcia o polityce sprzedażowej a z wielu elementów zaczynając od jakości, zastosowanych rozwiązań, wsparcia pozakupowego, dostępności częsci. Kto chce wysłucha, kto ma swoją prawdę żadne argumenty poza ceną do niego nie trafią. Mam nadzieję, że pomogłam.
Każdy kupuje co chce, ale naprawdę nie ma sensu dorabiać filozofii tam gdzie jej nie ma, aby uzasadnić przed samym sobą zakup sprzęt 2-3 razy droższe o tak zbliżonych możliwościach, jakości i funkcjonalności. Brak pojęcia o polityce sprzedażowej? Prezentacje domowe tak skonstruowane, że nawet mało przekonane osoby decydują się na zakup (brałem w takim teatrzyku udział), do tego wciąganie w sprzedaż użytkowników, aby przekonywali nowych, itp – sam pracowałem mając 18 lat w 2 firmach tego typu (pierwsze próby na rynku pracy), mających taki sam model sprzedaży i serio, ciężko uznać go za uczciwy.
Witam.
Mam dylemat co wybrać: termomix tm6 czy najnowszy Lidlomix mc smart.
Czy cena termomixa aż tak przekłada się na lepszą jakość? Czy stosunek ceny do jakości, to jednak lepiej wypada lidlomix?
Trudne pytanie, zwłaszcza, że jestem osobą, która nie przepada za tego typu wynalazkami 😉 Zakup Thermomixa to wspieranie sekty, a Lidlomix w większości aspektów mu nie ustępuje, a jest ponad 2x tańszy.
Cóż, śmiało mogę przyznać Panu rację i jawnie powiedzieć, iż nie jest Pan fanem urządzeń typu TM/Lidlomix. Pierwszym i jakże ważnym aspektem pańskiej niewiedzy jest pokazanie braku znajomości z owymi sprzętami, jakością ich wykonania, kwestią budowy silnika czy też samej funkcjonalności. Pan opiera się o frazesy i puste opinie nie fakty i wartościowe przykłady poparte dowodami czy też konstruktywną krytyką. Osobiście zalecam nie udawać wszechstronnego kiedy dla osoby inteligentnej w bezszczelny sposób widać jaką reprezentuje Pan niewiedzę a po informacje odsyła od „konkurencji”. Rzetelność w pańskim wypadku jest gorzej niż słaba, cóż mimo wszystko pozdrawiam.
Jak nie odpowiadają Panu moje artykuły to mam dla Pana pro tip – wystarczy ich nie czytać – nie dziękuj 🙂
Fanatyzm TMowców jest powszechne znany. Co z tego, że Lidlomix ma gorszą przekładnie jakościowo i mniejsze obroty, skoro i tak do codziennego użytkowania wystarcza, a przypadki w których Lidlomix nie da sobie rady, są do policzenia na palcach 1 ręki i różnica ta nie jest warta przepłacania 2-2,5x za coś co jest sprzedawane jak drogie garnki dla emerytów. Wśród znajomych i rodziny mam 2 TM i 6 L – awarii uległ tylko TM 5, więc reguły nie ma. Miałem okazję użytkować jeden, jak i drugi sprzęt – to z doświadczenia wynika nieprzepadanie za tymi sprzętami.
Pan Krzysztof zna się tylko na „polecaniu” wszystkim szmelcowych pralek/suszarek od LG. Reszta to u niego wynalazki.
A co mają pralki/suszarki do termorobotów? Suszarki LG to akurat jedne z najlepszych na rynku obok Boscha/Siemensa AutoClean, sam posiadam po słabej przygodzie z Electroluxem i różnica jest nie mała. Wystarczy tylko spojrzeć na komentarze pod tekstami o pralkach i suszarkach, żeby zobaczyć, że nie polecam tylko jednej marki, a różne firmy w zależności od wymagań czytelników i ich budżetu, ale może wymagam za wiele…
Do gotowania zawsze miałem dwie lewe ręce. Teraz z Lidlomixem jestem mistrzem kuchni :))
Od kilku miesięcy posiadam w kuchni Icoook.
Jestem bardzo zadowolona z jego funkcji. Im więcej użytkuję tym sprawniej przebiega realizacja przepisów.
Miałem termomixa, ciągle problemy. Lidlomix tańszy a o dwie klasy lepszy.
Jasne, a ja miałem Audi, ale zamieniłem na tańszą Dacię – o dwie klasy lepszą 🙂 Hahaha
Audi awaryjne popularne w mniejszych miejscowościach i na wsiach.
Hahaha ciekawe w czym niby Lidlomix lepszy ? Jest gorszy pod każdym względem – wizulanie, techniczne i użytkowo
Zwolennicy thermomixa to jakas pojebana sekta z mozgami wielkosci orzeszka. ;). No ale nie dziwie sie jak sie już kupiło coś 2x drozszego bez żadnych roznic to trzeba sobie jakos wytłumaczyć 😂😂😂😂
Jak się kupiło coś tańszego bo nie stać to się zaczyna płuć jadem. Dla mnie to sobie kup tarkę.
I po co się obrażać? Vowerk był innowacyjny dawno temu, a dziwić może jedynie to, że Xiaomi jeszcze nie skopiowało tego produktu, bo ochrona patentowa na wynalazek już dawno wygasła. Przewagi konkurencyjne TM będą topniały z każdym rokiem, a popularność urządzeń konkurencyjnych dostępnych bez wychodzenia z domu spowodują, że archaiczny model sprzedażowy przez domokrążców zniknie.
Nie wszystkich stać na rozrzutność – nie każdy musi być kuchennym łamagą.
TM7 już Xiaomi skopiowało 😉 – Xiaomi Smart Cooking , ale cenę ustawili taką, że raczej sukcesu na naszym rynku temu urządzeniu nie wróżę.
Gdzie tu kopia? Totalnie inny projekt i pomysł, całkiem ciekawy, a projekt designerski w przeciwieństwie do typowych, białych plastikowców innych marek. Cena Xiaomi Smart Cooking Robot faktycznie zaporowa, ale to na start sprzedaży, pewnie poza głównymi kanałami sprzedaży szybko spadnie do akceptowalnych kwot.