REKLAMA TOP.agd
, Kosiarki Lidl Testy #linki-afiliacyjne

Robot koszący Parkside PMRDA 20-Li B2 w akcji. Warto kupić? (TEST)

Parkside PMRDA 20-Li B2 / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Te artykuły także cię zainteresują:

Popularne produkty:

26 odpowiedzi na “Robot koszący Parkside PMRDA 20-Li B2 w akcji. Warto kupić? (TEST)”

  1. Marek pisze:

    Niestety nic. Totalne dno i jeszcze niżej. Nigdy po skończonej pracy nie trafił do ładowarki. Koszenie przebiega losowo, najczęściej po tych samych śladach. Są miejsca, gdzie nie wjedzie przez miesiąc. Mam trawnik 500 m2, wyjątkowo uporządkowany, bo otacza dom w kształcie litery u, jest w jednym kawałku i ma same proste linie, bez żadnych przeszkód. Instrukcja obsługi, to jedynie bajkowe opowiadane o tym, jaki piękny jest świat z tym robotem. Najważniejsze wskazówki, jak podłączyć kabel graniczny, to mętny filmik zasłonięty przez napisy i tak mały bez możliwości powiększenia. Napisy pojawiają się na sekundę bez możliwości zatrzymania i odczytania. Omijajcie ten bubel z daleka, jeśli choć trochę zależy Wam na zdrowiu.

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Mam podobnie prosty trawnik i robot działa już 2 sezon, dojeżdża przy pracy systematycznej co drugi dzień, w każdy zakamarek, a ma do koszenia teren ok. 1000 m2.

  2. radek pisze:

    Hej, mam pytanie co do dokupionego przewodu, poninieważ też muszę dokupić ok. 20m, wiec prosze o info jaki przewod dokupic? Jest ich sporo oferowanych na internecie i nie wiem czy wszystkie są takie same

  3. Maciej pisze:

    Jako wazna zalete dodałbym tez 3 letnia gwarancje

  4. Debros pisze:

    Według informacji znalezionych na YT zamiast Lidlowej apki można skorzystać z Tuya / Smart Life, co może być wygodne dla osób które mają więcej urządzeń w tym ekosystemie. Robota należy dodać z pominięciem apki Lidla jako nowe urządzenie Tuya / Smart Life.

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Jeśli w tym sezonie będę go montować, to sprawdzę jak sobie radzi z Tuya – na razie zasuwają inne roboty na testach i prezentacjach.

  5. Sylwia pisze:

    Witam, po odpaleniu kosiarki po zimie okazuje się, że jest nie prawidłowy PIN.
    Co się mogo wydarzyć?Oczywiście pin był ten co zawsze wbijany. Na ten moment się blokuje:( jest możliwość jakoś ją zresetować?

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      A nie zresetował się do bazowego? W mojej tak właśnie było – mój pin jakby zapomniała, ale ten fabryczny działa.

  6. Andi pisze:

    Zwróciłem ( choć z problemami ), bo nie nadawał się do niczego. NIGDY WIĘCEJ TAKIEGO DZIADOSTWA !

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      No do ideałów mu daleko, ale u mnie pierwszy sezon przeżył, a teraz odpoczywa na strychu – zobaczymy czy ruszy na wiosnę.

  7. Silva pisze:

    Kupiłem PMRDA 20-Li A1 w Niemczech. Podłączyłem i uruchomiłem, ale nie mogłem kupić daszku.
    Pracował bezproblemowo 5 dni do pierwszego małego deszczu. Elektronika zalana wodą. Po przyjrzeniu się zauważyłem, że folia panelu nie była przyklejona po całym obwodzie i tam się dostała woda. Wtedy zaczęła się groteska, zadzwoniłem na infolinię do LIDL i odesłali mnie do serwisu Gryzzly Poland. Tam mi powiedzieli, że nie naprawiają kosiarek, ponieważ nie mają ich w sprzedaży. Zapytałem, co mam zrobić z nową uszkodzoną kosiarką. Nie mam gwarancji i tym bardziej nie wykonują napraw pogwarancyjnych, nawet tych zakupionych w Polsce. Wysłali mnie do Gryzzly Germany, zabawne. Obsługa serwisowa PARKSIDE to jakiś żart. Lokalne serwisy nie chcą naprawiać tego sprzętu, bo nie są dostępne części i kółko się zamyka. Zalecam się bardzo zastanowić przed zakupem jednorazówek marki PARKSIDE, ja tego do ręki już nie wezmę.

  8. Morav pisze:

    Dzień dobry, mam robota ver 1000 m2 jak dodaje go do aplikacji to przedstawia się jako Robot koszący PMRDA 20-Li A1 czyli ta mniejsza wersja . Też tak macie ?

  9. k.j. pisze:

    Witam posiadam robota tylko wersję 500m2 wersja robota 1 kupiony w promocji w stacjonarnym lidlu za 699 zł niestety staje w losowych miejscach praktycznie codziennie. Problem nie jest ułożenie przewodu ograniczającego gdyż staje daleko od przewodu granicznego. Teren równy nic nie haczyk pod spodem robota. Dzięki za pomoc

  10. Lolek pisze:

    Mam drugi sezon robota koszącego Parkside tańszą wersję do trawnika 500 m2.
    Jestem bardzo zadowolony. Doceniłem zaletę jego posiadania gdy w tym roku przed miesiącem budowałem taras i rzeczywiście nie miałbym czasu na koszenie kosiarką spalinową. Trawa na obrzeżach dała cały obraz pracy jaką wykonuje za nas ten wynalazek. Przed montażem robota Lolka( jak go nazwaliśmy ) w zeszłym roku zbudowałem dla niego garaż z ruchomą bramą garażową. O 10.00 otwiera się bramą i Lolek wyjeżdża na 2 godziny pracy po tym czasie wraca do garażu i ma przerwę na doładowanie i odpoczynek dwie godziny po czym znów wyjeżdża i kosi 2 godziny. Po tygodniu czasami wyskakuje komunikat z prośbą o zmianę akumulatora teraz już wiem że to sygnał aby go wyczyścić a przede wszystkim wyczyścić styki robota i stacji ładującej a robię to sprayem do styków elektrycznych i miękką szmatką.
    Polecam bo to naprawdę wygoda i przede wszystkim też cisza bo wogóle go nie słychać chyba że jest naprawdę blisko na

  11. Krzysztof pisze:

    Kosi rzeczywiście fajnie. Efekt po kilku dniach super. Po 5 tygodniach awaria silnika. W serwisie już miesiąc i dalej czekają na części. Słabe to bardzo.

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Niestety – to najtańszy sprzęt tego typu na 1000 m2, więc nie dziwi większa awaryjność niż urządzeń markowych, dodatkowo trzeba też pamiętać o poziomie sprzedaży obu robotów z Lidla – poszło ich w rynek mnóstwo w porównaniu do droższych urządzeń znanych marek, więc i info o awariach będzie bardziej widoczne.

  12. Kitebeauty pisze:

    Mój zepsuł się po 1 tyg pracy. Mimo tego że był zadaszony ( wystawał delikatnie jego koniec) załatwił go deszcz. Ładowarka przestała ładować ,bez przyczyny zatrzymywał się w trakcie pracy i się wylaczał. Reklamacja /serwis trwa już 4 tyg i otrzymałam wiadomość że potrwa dłuzej. Śmiechu warte – dostać sprzęt po sezonie . Dla mnie bubel

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Mój stoi pod chmurką i na razie jest ok, ale tak jak pisałem w teście – małe ilości koszonej trawy i pyłu gromadzą się wokół panelu sterowania i uniemożliwiają prawidłowy odpływ wody, więc przynajmniej raz na tydzień staram się go oczyszczać pędzelkiem, choć właśnie zabieram się za budowę drewnianej budy dla Janusza, z uchylnym dachem 😉

  13. Pekka pisze:

    Opis bardzo dobry, tylko ta polszczyzna…. Instruktarz…
    Trzeba czytać przed opublikowaniem i używać (z głową) korekty.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


reklamaml