W większości sklepów można teraz znaleźć bardzo dobre okazje na roboty sprzątające marek Dreame i MOVA.
Spis treści
Poza niższą ceną część ofert dodatkowo jest objęta promocjami rat 0% z odroczeniem spłaty do października 2025 roku – takie oferty mają największe sieci handlowe, jak RTV EURO AGD, a w przypadku dwóch modeli otrzymasz dodatkowo równowartość dwóch z 30 rat jako kod na kolejne zakupy.
Najlepsze oferty na dziś ma właśnie RTV EURO AGD, więc to na nich się skupimy, ale zbliżone ceny ma sporo sklepów.
MOVA P10 Pro Ultra
Ubiegłoroczny flagowiec od MOVA będący klonem serii X40 i L40 od Dreame, lecz bez funkcji automatycznego zdejmowania i zakładania padów myjących. W tej cenie to sprzęt bezkonkurencyjny.
Pełną recenzję MOVA P10 Pro Ultra znajdziesz na naszym blogu, a w skrócie robot ma wszystko, co potrzeba – dużą moc ssania 13 000 Pa, długi czas pracy do 3 h, wysuwaną boczną szczotkę, wysuwany prawy mop do boku, stację z podgrzewaniem wody do mycia szmatek (70 stopni C) i ogólnie naprawdę dobre efekty mycia, jak i odkurzania.
Na wyposażeniu mamy szczotkę silikonową, która minimalizuje plątanie włosów. Jedyna wada to wysokość 10,4 cm więc nie mieści się pod większością mebli z typową niszą 10 cm.
MOVA P50 Ultra
Robot tegoroczny o większej mocy 19 000 Pa, także mający wysuwaną boczną szczotkę i prawy mop, ale temperatura podgrzewania wody jest nieco wyższa (75 stopni C), a stacja ma w pełni samoczyszczące się tackę z tarkami, zupełnie inną od robotów z 2024 roku.
Robot jest wyposażony w typową szczotkę silikonową. Gorszy za to jest system omijania przeszkód – bazuje na rozwiązaniu z linii Dreame L10s, czyli to robot dla osób niemających problemu z zabawkami czy innymi przedmiotami często zalegającymi na podłogach.
Wysokość robota to tylko 9,8 cm, więc mieści się pod meblami z niszą 10 cm.
MOVA P50 Pro Ultra
Znakomity robot będący klonem ubiegłorocznego flagowca Dreame X40 Ultra z minimalnymi zmianami. Pełny test MOVA P50 Pro Ultra znajdziesz na blogu.
Robot cechuje się wysokością 10,38 cm, więc nie mieści się w niszach meblowych 10 cm, ma moc 19 000 Pa, system omijania przeszkód z flagowych Dreame (działa genialnie), czas pracy do 200 minut i także został wyposażony w nową stację z samooczyszczeniem.
Robot potrafi automatyczne zakładać i zdejmować pady myjące w stacji – to funkcja przydatna dla posiadaczy dywanów. Szczotka to specjalne rozwiązanie z dwoma paskami włosia oraz gumy i zębami przecinającymi zaplątane włosy.
Temperatura podgrzewania wody w stacji to 75 stopni C, super działa mopowanie padami obrotowymi jak – jeden jest wysuwany, podobnie jak szczotka boczna. Porządny robot w cenie niższej niż aktualne flagowce Roborock i Dreame – przynajmniej o 1000 zł.
Dreame X40 Ultra
Flagowiec z 2024 roku o wysokości 9,5 cm – sklepy podają błędnie 10,38 cm, a przecież ten model nie ma nadbudowy kopułki radaru z mikrofonami.
Oferuje moc 12 000 Pa, znakomicie omija przeszkody, ma długi czas pracy do 3 h, stacja podgrzewa wodę do 70 stopni, a dodatkowo ma program ułatwiający ręczne czyszczenie. Szczotka to typowe dla Dreame rozwiązanie z jednym wałkiem silikonowym – mniej plącze wokół siebie włosy.
Ma funkcję automatycznego zdejmowania i zakładania padów myjących. Pełny test Dreame X40 Ultra znajdziesz na agdManiaK.pl. Funkcjonalnie to jeden z najbardziej zaawansowanych robotów w tej kasie.
Dreame X50 Ultra Czarny
Tegoroczny flagowiec z zespołem dwóch wałków – tylni z paskami gumy, przedni na przemian z włosiem i gumą, zamocowane są tylko z jednej strony, więc większość włosów, które mogłyby się zaplątać, spada ze szczotek i trafia do zbiornika.
Moc ssania to 20 000 Pa, mamy wszystkie możliwe technologie na 2025 roku, w tym zmianę w samych sensorach – to pierwszy robot Dreame z czujnikiem ToF, a obrotowa kopułka jest opuszczana, więc robot może zmniejszyć swoją wysokość z 11,1 cm do 8,9 cm i zmieścić się pod meblami z niszą 9 cm.
Robot ma zdolność do pokonywania progów o wysokości do nawet 6 cm. Stacja to najnowsze rozwiązanie z samoczyszczącą się tacką myjącą, woda podgrzewana jest do aż 80 stopni C.
Ten porządny sprzęt wreszcie spadł poniżej 4000 zł. Test Dreame X50 Ultra znajdziesz na naszym blogu.
MOVA V50 Ultra Biały
Najnowszy model będący klonem Dreame X50 UItra, ale z podwyższoną mocą do 24 000 Pa, z nieco wyższą wysokością po opuszczeniu kopułki 8,95 cm, także opcją pokonywania progów do 6 cm oraz podwójnym systemem dozowania detergentów – drugi to środek do usuwania zapachów zwierząt, bardziej intensywny w działaniu.
Ogromną zmianą jest dozowanie do robota ciepłej wody z detergentem o temperaturze 50 stopni, więc robot myje lekko ciepłą wodą, a nie zimną jak poprzednicy. Szczotki to ten sam zespół podwójnych wałków, co w Dreame X50 Ultra, technologicznie to praktycznie te same roboty, a zapowiedź modelu z opisem znajdziesz tutaj.
Test robota MOVA V50 Ultra już niedługo – to kawał porządnego sprzętu.
To aktualnie najlepsze oferty na roboty ze stajni Dreame i MOVA na połowę czerwca. Warto wiedzieć, że na naszym rynku za dystrybucję obu marek odpowiadają zupełnie różne firmy, różnice są także pod względem serwisu i dostępności części, a wiele z nich pasuje między modelami z jednym i drugim logo.
Szukasz innego robota?
Jeśli szukasz robota sprzątającego, warto zerknąć na nasz TOP-10 najlepszych robotów sprzątających.
Nie przegap kolejnej promocji
Jeżeli szukasz przecen i promocji i nie chcesz przegapić dobrych okazji, zachęcam do śledzenia naszego maniaKalnego profilu Łowcy Promocji na facebooku. Codziennie sprawdzamy co ciekawego można znaleźć w Sieci.
Ceny w sklepach
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Dziękuję, a czy warto dopłacić do Mova V50 ? Chodzi mi głównie o jakość mocowania.
Niby ma wyższe obroty obracania padów, dozuje do robota ciepłą wodę 50 stopni, a nie zimną i ma 2 rodzaje detergentów w zależności od rodzaju zabrudzeń. W teorii powinien lepiej radzić sobie z plamami, ale tego jeszcze nie sprawdziłem – właśnie testuję.
Krótkie pytanie, w tych cenach lepiej kupić Mova P50 Pro czy Dreame X40 ?
Odpowiednikiem Dreame X40 Ultra w ofercie Mova jest P50 Pro Ultra i tu różnic nie ma większych, a te drobne opisałem w teście Mova, brałbym to co aktualnie wypada taniej.