Małe stoiska na targach IFA 2025 w Berlinie to kopalnia ciekawostek

Poza wielkimi markami i dużymi premierami, na targach IFA działo się sporo na mniejszych stoiskach. Zebrałem wszystko, co mnie osobiście zaciekawiło.

Bissell

Praktycznie to najstarsza marka w kategorii odkurzaczy myjących aktywnie i kompaktowych modeli piorących. Ostatnimi laty mocno straciła rynek na rzecz marek chińskich, co nie zmienia faktu, że nadal opracowują i wprowadzają ciekawe nowości, które znajdziesz w katalogu na drugą połowę 2025 i cały 2026 rok.

Na targach IFA pokazano kolejny model odkurzacza myjącego aktywnie Bissell CrossWave Omniforce Edgefind w dwóch wersjach: Pro 4345N i Select 4330N.

Tak jak w ubiegłorocznych modelach mamy specyficzny projekt wałka po prawej stronie – tak, aby dochodził do samych krawędzi. Czas pracy to 45 minut, z przodu mamy oświetlenie ED, a sprzęt nadaje się nie tylko do odkurzania na mokro powierzchni twardych, ale radzi sobie też z dywanami.

Tego typu odkurzacz pojawi się też w wersji przewodowej pod nazwą Bissell CrossWave Edgefind Pro 4152N i Select 4136N.

W typowo amerykańskiej wersji Bissell ma duże, ciężkie maszyny do prania dywanów, jak nowy Bissell PowerWash HydroSteam 4199N z gorącą parą, zasilaniem przewodowym i dodatkową dyszą do schodów.

Największą nowością były jednak odkurzacze pionowe do pracy na sucho Bissell PowerClean w kilku seriach: zwykłej 4264N o mocy silnika 200 W i czasem pracy 40 minut, Furguard: Pro 4094N lub Select 4093N z czasem pracy do 50 minut, 280 W silnikiem i Furfinder: Pro 4092N czy Select 4090N z 200 W silnika i 40 minutami czasu pracy.

Nowe modele mają być objęte 5 letnią gwarancją – to nie często się spotyka w tej kategorii. Elektroszczotki mają oświetlenie LED, wałki mają nie plątać wokół siebie włosów i wszystkie modele mają konstrukcję samostojącą. Baterie są wymienne, filtracja ma być na wysokim poziomie dla alergików, a im wyższy model tym bogatszy zestaw akcesoriów.

Szkoda, że ani na targach, ani w katalogu nie podano sensowniejszych, dokładniejszych specyfikacji nowych odkurzaczy, ale trzeba przyznać, że mają kilka zalet – nadal część kupujących poszukuje odkurzaczy samostojących, których nie trzeba wieszać na ścianie lub wstawiać do stojaków, a 5-letnia gwarancja przebija konkurencję.

Eufy

Marka z bardzo ciekawymi pomysłami na roboty. W tym roku Paweł testował modele eufy E25 i E28, a  ja eufy X10 Pro Omni. Od kilku miesięcy używam też ubiegłorocznej nowości eufy S1 Pro Omni – to jeden z pierwszych odkurzaczy z systemem mycia wałkiem.

Na targach IFA firma eufy (pisowania z małej litery jest prawidłowa) pokazała drugą generację flagowego modelu pod nazwą eufy S2 Pro Omni. To, co się zmieniło to dodano wysuwanie wałka HudroJet Mop do boku na 1,5 cm poza obrys robota w celu minimalizowania martwej strefy mycia i zmieniono szczotkę główną na DuoSpiral Brushes: dzielone na pół jak w Roborockach – włosy spadają przez środkowy otwór do pojemnika i nie plączą się wokół.

Zwiększono też ciśnienie ssania do 30 000 Pa, moc ssania to ponoć 100 AW, zmieniła się konstrukcja szczotek bocznych na takie nie plączące włosów i z wysuwaniem prawej w narożnikach. Robot ma opcję unoszenia przodu na 5 cm, więc wjeżdża na wysokie dywany, a worek w stacji wymieniono na zbiornik cyklonowy – odpada zakup worków, a pojemność ma wystarczyć na 90 dni opróżniania z kurzu. Pod względem designu nie widzę większych zmian – już seria S1 była bardzo futurystyczna.

Z ciekawostek pokazano też robota do przenoszenia robota po schodach. To podobny model jak w wypadku Dreame – platformę na gąsienicach, ogarniającą transport robota między piętrami, więc mając taki wynalazek nie będzie potrzeby przenoszenia robota ze stacją na każde piętro – robot sam się przetransportuje, choć wiadomo, proces czyszczenia podłóg wydłuży się o czas potrzebny na transport między piętrami, a stacją.

3i Robots (Picea)

Marka zasłynęła rok temu pierwszą na rynku stacją dokującą dla robotów sprzątających z recyklingiem wody. W tym roku pokazali ulepszoną wersję dla modelu 3i S10 Ultra z 18 kPa ciśnienia ssania, rozpoznawaniem plam i większych zabrudzeń.

W tym roku o firmie Picea zrobiło się głośno za sprawą podjętej współpracy z firmami, które dotychczas kojarzyły się z własną produkcją robotów – iRobotem i Dysonem. Nawet szczotki boczne i szczotka główna modelu 3i S10 Ultra wyglądają tak samo, jak te w najnowszym Dysonie Spot+Scrub AI. To nic innego, jak platforma Picea R2 ODM.

Poza nimi Picea współpracuje też z Karcherem, Philipsem, Narwalem, Hisense i kilkoma innymi producentami robotów. Firma chwali się, że w 2024 roku sprzedali ponad 4 miliony robotów – oczywiście nie pod swoją marką 3i, tylko pod dużymi, znanymi markami, pod które Picea dostarcza swoje wyroby.

Jimmy

U tego chińskiego producenta mamy małą stagnację z nowościami – głównym punktem stoiska na targach IFA była testowana na blogu seria Jimmy PW11 Pro Max, sprzedawana też pod markami Hisense, Electrolux i Beko.

Pokazano kilka odkurzaczy do materacy, dobrze wyposażony multistyler Jimmy HF9, czy nowy odkurzacz myjący aktywnie Jimmy SPW505 (S10 Pro) z 10-minutowym suszeniem wałków w stacji.

Wśród odkurzaczy pionowych do pracy na sucho mamy model Jimmy H11 Pro – lekki lifting odkurzacza H10 Pro ze zwiększoną mocą ssania do 260 AW i małymi zmianami w obszarze projektu elektroszczotek.

Jimmy ma też w ofercie designerskie podgrzewacze wody z systemem filtracji – Jimmy Matrix M9 Series, które można rozbudować o moduł saturatora. Na stoisku nie zabrakło też ich ekspresów automatycznych do kawy Dr. Coffee, które w Polsce nie mogą się przebić.

Karcher

Podobnie jak Bissell, Karcher próbuje dalej walczyć o klienta w kategorii odkurzaczy myjących czy pionowych i wychodzi im to nieco lepiej, o czym świadczą nadal wysokie udziały rynkowe w Polsce.

Wśród nowości mamy sporo sprzętu o obniżonej wadze – odkurzacze myjące aktywnie serii FCV2 i FCV3 są mocno odchudzone, mają wałek z minimalną martwą strefą po prawej stronie. Pojawił się też mały odkurzacz do materacy VCH 4 UV Clean czy super lekki odkurzacz pionowy KVA 2 i miniaturowy odkurzacz piorący typu spot cleaner SE 2 Spot.

Kolejne nowości to odkurzacze pionowe do pracy na sucho – lekki model Karcher VCS 3 Nano z super płaską elektroszczotką, Karcher VCS 5-28 Infinity, czy Karcher VCS 7-28 Infinity Signature Line z dwoma bateriami 28 V 2,5 Ah i opcją ładowania obu na raz.

Odkurzacze mają łamane rury, mogą mieć akcesoria pod ręką na specjalnym uchwycie na rurze, elektroszczotki są nieźle zabezpieczone przez rysowaniem podłóg, ale nie dodano żadnego skutecznego systemy zapobiegającego plątaniu włosów wokół wałka. Wrażenie największe robią naprawdę niskie wagi nowych modeli.

Karcher rozwija też linię myjek do okien – pojawią się aż cztery nowe modele. Robot koszący Karcher RCX 6 jest już dostępny w sprzedaży od kilku miesięcy,  pracuje do 75 minut, ogarnia trawniki do 3000 m2, ma 35 cm szerokości koszenia i nawiguje łącząc RTK z przednimi kamerami do omijania przeszkód.

Ostatnia kategoria nowości to roboty sprzątające – do oferty dołączą kolejne modele powstałe we współpracy z chińską Picea, więc w flagowych Karcherze RVF 7 Comfort można znaleźć podobieństwa do najnowszych modeli Dysona, iRobota czy Philipsa.

Kuvings

Producent uznawany powszechnie za jedną z dwóch najlepszych marek wyciskarek wolnostojących. Tym razem też pokazano parę nowych modeli z tej kategorii, ale głównym punktem stoiska były profesjonale blendery kielichowe z serii Auto Blender i Power Blender. Podstawowy wyróżnik to duża osłona głównego kielicha, która wycisza pracę sprzętu i pokaźne wymiary.

Flagowy model Kuvings Chef CB1000 ma 1700 W mocy, waży 11,2 kg i ma wymiary 48,7 cm wysokości, 29 cm głębokości i 23,4 cm szerokości. Nie zabrakło też mniejszych modeli, bardziej do wykorzystania domowego, także z osłoną wyciszającą pracę.

Z pozostałych ciekawostek zainteresował mnie model MasterChef CS700 – wyciskarka wolnoobrotowa ze stalową, a nie plastikową komorą ekstrakcji soku. Sprawia wrażenie porządniejszego i bardziej higienicznego urządzenia.

Switchbot

Stoisko firmy Switchbot pokazuje, że marka chyba da sobie spokój z silnym promowaniem ich systemu robotów sprzątających, a postawi na to, co się najlepiej sprzedaje, czyli wszelkie smart zamki, kamerki, rolety itp. urządzenia – roboty postawiono na jednej półce, za wszystkim pozostałym.

Swtchbot mocno rozwija swoją koncepcję inteligentnego domu, do sprzedaży trafią pluszaki AI do zabawiania naszych zwierzaków, ramka AI do zdjęć z ekranem kolorowym E-Ink jak w czytnikach ebooków, kolejne kamery, nowe generacje Hubów

Główną atrakcją był jednak Acemate, czyli pierwszy na świecie robot do gry w tenisa – naszym celem jest siatka na robotem, piłka spada do wyrzutnika i tak sobie z robotem możemy pograć. Jeśli nie trafimy w siatkę, robot ma dozownik piłek, wystarczający na sporą ilość niecelny uderzeń.]\

Robot ma aż 20 programowalnych stref rzutu piłki, może wystrzeliwać piłki na nawet 8 metrów wysokości. Podczas sparingów, robot może pełnić funkcje pomocnicze jak choćby podawać na piłki wykrywając gest ręką lub komendę głosową.

Thomas

Niemiecki producent najbardziej znany z odkurzaczy piorących, jak testowany przez nas Thomas Aqua+ Pet & Family Plus, próbuje swoich sił w kategorii urządzeń bezprzewodowych.

W redakcyjnym teście nieźle spisywał się odkurzacz myjący aktywnie Thomas Aqua Floor Cleaner Plus, a teraz do oferty trafić ma nowa seria odkurzaczy pionowych do pracy na sucho Thomas BX7.

Wyposażone są w 400 W silnik, wałek ma nie plątać włosów, nie zabrakło oświetlenia LED, wymiennych wałków do różnych rodzajów podłóg i trybu automatycznego dostosowania mocy.

Zamiast zbiornika na kurz mamy po prostu worek VoluMaX7, który po zapełnieniu wyrzucamy i wsadzamy nowy. Z jednej strony to higieniczne i dobre dla alergików (nie rozsiewamy kurzu przy opróżnianiu), ale z drugiej zwiększa koszty eksploatacji, choć uczciwie trzeba zaznaczyć, że w zestawie mamy 5 zapasowych worków.

Czas pracy to 60 minut w ECO, 30 w Auto i 10 w Max, ładuje się w 240 minut do pełna, głośność nie przekracza 70 dB, bateria ma 3000 mAh pojemności i napięcie 28,8 V. W zestawie dostajemy poza rurą i jednostą centralną: elektroszczotkę uniwersalną z dwoma wałkami – do podłóg twardych i do dywanów, ssawkę szczelinową, ssawkę z włosiem, mini elektroszczotkę do sierści, stację naścienną mieszczącą wszystkie akcesoria, 5 zapasowych worków i zapasowy filtr gąbkowy.

Więcej o tym modelu znajdziesz na stronie producenta – w sprzedaży pojawi się już niedługo.

TPLink

Firma od routerów pokazała robota Tapo RV70 Pro Ultra z technologią recyklingu wody Water Production & Purification System – ponoć system ma dawać niezależność na wiele cykli sprzątania, gdyż nie tylko przetwarza wodę zużytą, ale uzupełnia ją z wilgoci w powietrzu.

Sam robot ma wysuwaną boczną szczotkę, radar laserowy i przednie kamery do wykrywania i omijania przeszkód – więcej tutaj. Całość wygląda naprawdę ciekawie, ale czy trafi na rynek?

xLean

Ostatnia nowość to marka, którą przegapiłem na targach IFA, ale wspomniał o niej Paweł z gsmManiaKa – xLean stworzyło bardzo nietypowego robota mopującego TR1, który może być z łatwością przekonwertowany na odkurzacz myjący aktywnie. Wpinamy od góry uchwyt u to my sterujemy sprzętem.

Robot jest dopiero w fazie przed zbiórką pieniędzy na platformie Kickstarter, więc to młody projekt z ryzykiem niepowodzenia.

Robot nawiguje z pomocą przedniej kamery RGB z algorytmem AI i tylnego radaru laserowego, ma wykrywanie brudu i plam i korzysta z dwóch wałków obracających się z prędkością 800 obrotów na minutę w przeciwnych kierunkach. Wałki są oczyszczenia przy każdym obrocie i nasączane czystą wodą.

Całość ma przewidzianą stację dokującą z funkcją czyszczenia wałków, uzupełnianie wody czystej w robocie, odbieraniem brudnej. System omijania przeszkód ponoć ma rozpoznawać ich ponad 400, mapowanie 150 m2 ma zajmować tylko 3 minuty, a aplikacja ma oferować komplet potrzebnych funkcji.

Firma od 2023 roku stworzyła 3 generacje prototypów i od lipca 2025 rozpoczęła się faza przedprodukcyjna. Ponoć w przyszłości, robot może zostać wzbogacony o nowe funkcje, jak choćby ramię robotyczne montowane w miejscu na uchwyt zmieniający robota w odkurzacz pionowy.

• Zobacz więcej relacji z targów IFA 2025