W Lidlu niespodziewanie zadebiutował elektryczny traktorek ogrodowy Parkside PAAM 48 A1 1. Pod wieloma względami to nadal tajemnicza konstrukcja, ale coś już na jej temat wiemy.
Przygotowując w poniedziałek wpis o nowej puli promocji na elektronarzędzia z Lidla, myślałem, że jak zazwyczaj nic mnie zaskoczy – ot, standardowa rotacja regularnie przecenianych produktów. Jednak jedna pozycja przykuła moją uwagę – Lidl cichaczem wprowadził do sprzedaży internetowej… elektryczny traktor ogrodowy Parkside PAAM 48 A1 1!
W sieci nie ma jeszcze żadnych testów czy sensownych prezentacji od osób, które znają się na tego typu sprzętach, więc niestety ciężko mi wskazać pochodzenie tego sprzętu i kopią czego to on jest, ale sam Lidl podaje nam sporo szczegółów.
Co wiemy o Parkside PAAM 48 A1 1?
Traktorek zasilany jest akumulatorami pod napięciem 48 V, silnik elektryczny ma moc 1200 W (według specyfikacji to sam silnik kosiska, ale pewności nie ma), a prędkości poruszania się są całkiem niezłe:
- w przód: 12,9 km/h (bez koszenia);
- w przód: 8 km/h (z koszeniem);
- wstecz: 4,8 km/h (bez koszenia);
- wstecz: 4,8 km/h (z koszeniem).
Kosisko ma szerokość roboczą 96,5 cm, kosz wykonany z jakiegoś rodzaju plastiku ma pojemność 220 l. Wysokość cięcia możemy regulować w 12-stopniowej skali między 38, a 114 mm i ustalamy ją centralnie za pomocą jednej dźwigni.
Traktorek ma przeznaczenie na działki o powierzchni do 3000 m2, wymiary to ok. 159,6 cm długości, 124,2 cm szerokości i 105 cm wysokości. Waga traktora jest naprawdę spora, bo aż 277 kg – mój dużo większy traktor spalinowy z silnikiem dwycylindrowym Solo by Alko T16-95.6 HD V2 waży 250 kg.
Traktorek wyposażony jest w tempomat, ma regulowany fotel kierowcy, zaczep do przyczepy, port USB do ładowania smartfonów lub innych urządzeń jak oświetlenie robocze (przykładowo ja stosuję na swoim traktorze dodatkowe oświetlenie do pracy gdy już robi się ciemno, gdyż fabryczne reflektory są bardzo słabe).
Napęd jest przenoszony na tylne koła, nie zabrakło wskaźnika poziomu naładowania akumulatora, licznika przebiegu – sprzęt został wyposażony w kolorowy wyświetlacz. Kosisko ma przyłącze na szybkozłączkę z wężem ogrodowym – czyścić się może automatycznie przy włączonym kosisku (w moim działa to całkiem dobrze, pod warunkiem że czyści się regularnie zaraz po użyciu). Traktorem może pracować z koszem (zbiera skoszoną trawę) lub bez niego (rozrzuca za siebie).
To praktycznie wszystko, co wiemy o nowym traktorku elektrycznym z Lidla. W opisie zabrakło wielu parametrów, zwłaszcza dokładniejszego opisu napędu i jego mocy.
Cena nie jest niska
Sprzęt jest objęty 3-letnią gwarancją sklepu Lidl, cena sugerowana to 14 999 zł, a teraz można kupić go nieco taniej – za 11 999 zł, a dostawa jest darmowa i co ważne, także ewentualny zwrot w 30 dni też jest za darmo mimo gabarytów tego sprzętu.
Jedyny klon, jaki udało mi się wyszukać w sieci to traktorek ogrodowy Meec Tools z sieci Jula, czyli ich marki własnej – też kosztuje 11 999 zł, ma baterie 48 V (75 Ah), 96,5 cm szerokości roboczej, przeznaczenie do 4000 m2, czas pracy 120 minut, ładowanie w 10 h, ale nie ma funkcji zbierania trawy, a jedynie rozrzucania lub mulczowania w zależności od założonych noży…
Co ciekawe, Jula oferuje sporo części zamiennych, więc jest szansa, że będą pasować do modelu z Lidla – choćby sam silnik to koszt 1279 zł, zestaw noży 89,90 zł, koła po 549-599 zł, akumulator LPC12-75 1799 zł i wiele innych.
Jak ten sprzęt ma się do konkurencji?
Przykładowo popularne są traktorki elektryczne marki Stiga – podstawowa seria Swift to koszt 13499 zł za model 372e 4×5 Ah na 1500 m2 lub 15499 zł za model 372e 2×7,5 Ah na 2000 m2. Oba mają znacznie mniejszą szerokość roboczą, gdyż 72 cm vs 96,5 cm, lecz zasuwają na akumulatorach systemowych Stiga, pasujących do innych sprzętów tego producenta. Co siedzi w traktorku Parksida? Tego jeszcze nie wiadomo…
Skoro traktorek Parkside ma przeznaczenie na 3000 m2 i szerokość roboczą 96,5 cm, to znajdźmy coś bardziej zbliżonego. Do takowych maszyn zaliczyć można traktorki Stiga Estate serii 3 jak model 384e za 17 999 zł – też może zasuwać na działkach do 3000 m2 i ma szerokość koszenia 84 cm.
Jeśli w ofercie Stiga szukamy czegoś zbliżonego do parksidowych 94 cm to trzeba celować w model 798e z szerokością roboczą 98 cm, przeznaczeniem do 7000 m2 i ceną 28 299 zł. Porównania z innymi znanymi markami oferującymi traktorki ogrodowe wypadają znacznie gorzej – większość sensownych modeli kosztuje od 20 do 40 tysięcy złotych.
Mam pewne wątpliwości, czy ktoś zaryzykuje 12000 zł i kupi kompletnie nieznany, niezbyt dokładnie opisany sprzęt, mimo że cenowo wypada sporo taniej od modeli o podobnych przeznaczeniu powierzchniowym, jak i ze zbliżoną szerokością kosiska.
Tak wyspecjalizowany sprzęt o mniej popularnych rodzaju napędu (elektryk, a nie spalinówka) wymaga raczej nakładów na promocje, testy i prezentacje branżowe – bez tego szanse sprzedażowe są marne.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Skąd wy te ceny bierzecie skoro Stiga estate 398 W SE (z dobrym 2 cylindrowym silnikiem, szerokością koszenia 98cm i przeznaczeniem do 5000m2) można zakupić nowa za ~11200zl (wystarczy sprawdzić na znanym portalu aukcyjnym lub i dowolnego lokalnego dealera). Cena katalogowa na stronie producenta to 14799.
Artykuł o traktorkach elektrycznych, a Ty wyjeżdżasz z traktorem spalinowym – warto czytać ze zrozumieniem…
Lepiej nie kupować sprzętu z Lidla kupiłem spawarkę, popsuła się po 10min używania, chciałem reklamować zadzwoniłem itd mieli przysłać maila co dalej i cisza. Dzwoniłem do serwisów podanych na stronie Lidla które podobno naprawiają ich sprzęt to mówią że nie naprawiają. I spawarka leży popsuta kontaktu nie ma i nie ma kto naprawić … Nie polecam
co Ty opowiadasz od kilku lat kupuję markę parkside i nigdy nie było problemu z reklamacją zawsze wysyłają nowy sprzęt w przeciągu paru dni
Kto ci placi za pisanie bzdur Owsiak!!!!!!! REPUBLIKA zaszuta.nic nie wysłanie nie ma kontaktu parksaid to jest bubel a nie elektronarzędzia.
Ja mam dużo sprzętu z Lidla i jedna zakrętka umarła do 2 latach codziennej pracy w warsztacie. Za 200 zł? To bardzo dobry wynik
Bo się cymbale odnosi do sklepu robi zwrot i problemu nie ma.