REKLAMA TP
poniedziałek, 28 czerwca 2021, Szymon Marcjanek

Roborock H7 to odkurzacz lekki i mocny. Czy ma wady? (TEST)

dodatkowe 3
Roborock H7 / fot. techManiaK.pl

0 odpowiedzi na “dodatkowe 3”

  1. Jarosław pisze:

    Wyjątkowo nie polecam, w szczególności dystrubucji firmy Jamicon. Model H6 po 9 miesiącach przestał działać. Kupiony za 1749 zł w październiku 2020, używany do doraźnego sprzątania w mieszkaniu (razem z Roborockiem S6 i standardowym odkurzaczem). Diagnoza z serwisu: bateria do wymiany. Okres gwarancji na baterie: 6 miesięcy. Koszt naprawy: 400 zł + wysyłka (!).

  2. S. pisze:

    Nie polecam,
    H7 – po dwóch miesiącach – wyjący silnik, podobno z mojej winy 🙂 ale reklamacja uwzględniona,
    teraz złamała się plastikowy zaczep do zamykania pojemnika – znowu będę reklamować.
    Miotła i stary odkurzacz wraca do łask.
    Ten roborock to moja najwięszka pomyłka i najgłupiej wydane 1500 zł

  3. Niezadowolony pisze:

    Nie jestem zachwycona Roborock H6 ani H7.
    Roborock H6 już dwa razy odesłałam na naprawę gwarancyjną popsutego przycisk siły ssania – obie naprawy serwis sprawnie zrealizował jednakże w sprzęcie za 1500 zł padający przełącznik mocy silnika to dla mnie nieporozumienie. Nie wiem co zaoferuje mi serwis/sprzedawca przy trzeciej awarii.
    Liczyłam, że nowa wersja czyli Roborock H7 jest pozbawiony jest przypadłości (niedziałający guzik zmiany mocy) ale niestety usterka ujawniła się również w tym modelu – urządzenie naprawione w ramach gwarancji.

    Dziś wybrałabym Dysona – droższy, i może się zepsuć po gwarancji, ale przez 2 lata nie powinien sprawić żadnego problemu.

    Największym plusem w Roborocku jest guzik blokujący pracę – nie wyobrażam sobie posprzątania powierzchni większej niż kilka m2 z wciśniętym „spustem” jak w dysonie

  4. Sylwia pisze:

    Cześć. Również nie polecam tego odkurzacza. Dwa razy wymieniona rura, bo pękł zatrzask. Jedna rura koszt ok 200 zł. Przycisk siły ssania również trzy razy (w ramach gwarancji) wymieniony, ale oczywiście znowu mam to samo, no i wysyłka odkurzacza na mój koszt plus brak odkurzacza przez kilka dni. Zasilacz również dwa razy wymieniony. Tutaj również koszt około 200 zł (dwa razy kupiony nowy). Miało być dobrze i nie drogo. Jednak nie wyszło.


reklamaml