REKLAMA TP
, Electrolux Kuchnie i piekarniki Newsy

Electrolux wprowadza ważną zmianę w piekarnikach z polskiej fabryki!

fot. Electrolux

Te artykuły także cię zainteresują:

Popularne produkty:

10 odpowiedzi na “Electrolux wprowadza ważną zmianę w piekarnikach z polskiej fabryki!”

  1. Magdalena pisze:

    Dzień dobry, przepraszam, że nie w temacie, ale zależy mi na odpowiedzi. Przymierzam się do kupna oczyszczacza powietrza i nawilżacza. Mieszkam w centrum Warszawy, w mieszkaniu się kurzy, jest suche powietrze, partner jest silnym alergikiem i w drodze dziecko. Zastanawiam się czy lepiej kupić oddzielnie oczyszczacz i nawilżacz czy jednak urządzenie 2 w 1? Zależy mi żeby moża było przenosić sprzęt do sypialni, sypialni dziecka i dużego pokoju. Zastanawiałam się nad polecanym przez Pana Dysonem i Sharpem, a w wersji oddzielnejElectroluxie albo Philipsie? Który by Pan wybrał, a może jeszcze jakiś inny? Jeśli oddzielnie to jaki oczyszczacz by Pan polecił?O Dysonie słyszałam że to sprzęty dobre, ale szybko ulegające jakimś awariom, poza tym czy wart jest swojej ceny jeśli nie zależy mi na wentylatorze?

    Pozdrawiam

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Testowany niedawno Sharp 2w1 powinien się sprawdzić – ma wydajny nawilżacz powietrza, jonizację, dobrą wydajność, jedynie nie podała Pani wielkości pomieszczenia w którym ma pracować, ale skoro to centrum Wawy, to pewnie nie przekracza ono tych 50-60 m?

  2. Dorix pisze:

    Czy istnieją jakieś bardziej energooszczędne mini-piekarniki, takie o pojemności do 20-25l? Czy bardziej wtedy opłaca się „piec” w mikrofali?
    Z tego co się orientowałam Air Fryer piecze w sposób, który mi niezbyt odpowiada, tzn. opieka mocno na zewnątrz, a środek pozostaje soczysty, ja natomiast lubię mieć mocno wypieczone, tak żeby odparowało ok. 50% wody (piekę gł. warzywa, takie jak cebula, bataty, dynia, a z ciast tylko sernik i też nie lubię wilgotnego)

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Na rynku jest sporo mini piekarników/opiekaczy 20-25 l jak MPM MPE-12T z 23 l i o mocy 800 W, ma grzałki góra/dół, termoobieg. Większość takich występuje pod markami własnymi sieciówek, sporo ma Severin, właśnie MPM, a w miarę wyglądające Ariete.

      • Dorix pisze:

        W opisie podlinkowanego piekarnika podano moc 1500W, a 800W można ustawić w każdym, tylko wtedy będzie się piekło dłużej, więc nie wiem, w jaki sposób jest to energooszczędne.
        Wiem, że jest dużo mini piekarników, ale czy one w jakikolwiek sposób różnią się poborem energii przy takiej samej skuteczności wypieczenia.
        Mam mini piekarnik 25l i straty ciepła w takim piekarniczku są ogromne, zwłaszcza jak jest zimno w mieszkaniu. Nie wiem czy istnieje jakaś bardziej energooszczędna technologia pieczenia. Używam w nim zawsze tylko jednej półki i jest mnóstwo pustej przestrzeni na górze i na dole, ale gdyby był niższy, to grzałki by były bliżej potrawy i piekło by się nierównomiernie pomimo termoobiegu, bo sprawdzałam. No i mnóstwo ciepła ucieka też na zewnątrz piekarnika, bo jego ścianki nie mają żadnej izolacji. Dlatego jestem ciekawa, czy oszczędniej wychodzi pieczenie w mikrofali, a może są piekarniki, w których jest to jakoś inaczej rozwiązane. Jak ostatnio szukałam, to wszystkie wydawały się takie same 🙁

        • Krzysztof Kulikowski pisze:

          Tak, faktycznie, źle spojrzałem – normalny piekarnik do zabudowy z kompletem funkcji to ok. 3500 W, najmniej ok. 2000 W, ale to nie znaczy, że sprzęt tyle zużywa – to zależy od ustawionej funkcji. Realne oszczędności są grosze między sprzętami, więc kompletnie nie ma co się nimi przejmować.

          • Dorix pisze:

            Czyli wśród takich malutkich, przenośnych piekarniczków do 25l nie ma w ogóle jakichś bardziej energooszczędnych?
            To teraz pytanie, czy w takim razie lepiej opłaci się używać do pieczenia mikrofali? Chodzi mi o zużycie prądu, bo jeśli chodzi o samo wypieczenie i smak produktu, to jak dla mnie efekt jest taki sam, ponieważ i tak piekę bez tłuszczu, a piekłam już w obydwu urządzeniach, więc mam porównanie, co do smaku, nie wiem tylko, jak ze zużyciem prądu.
            Oczywiście nie do wszystkich produktów mikrofala się nada, ale jak już pisałam, piekę gł. warzywa i np. takie buraki, to tylko w mikrofali, bo jest szybciej. W piekarniku musiałabym je piec bardzo długo, aby odparować taką ilość wody jednocześnie ich nie przypiekając. Do tego musiałabym najpierw piec w wyższej temperaturze pod przykryciem, aż zmiękną, a później odkryte tak jakby suszyć. W mikrofali nie mam takiego problemu

          • Krzysztof Kulikowski pisze:

            Wszystko działa na grzałkach, obojętnie czy to grill, grzanie góra dół, termoobieg z grzałką pierścieniową.
            Mikrofale to zupełnie inna zasada działanie – podgrzewanie poprzez wprawianie cząsteczek w drgania, niwelując przy tym wilgoć, więc to kompletnie inne efekty – z tego powodu prawie nikt nie używa mikrofali do pieczenia…
            Jeśli właśnie chodzi Pani o odparowanie nadmiaru wody to mikrofala zrobi to najszybciej.
            Co do zużycia prądu i przelicznika na kasę, tu ma Pani prosty przykład:
            Piekarnik z mocą 3000 W. Grzałki pracują przez 30 minut dziennie (0,5 h), 180 dni w roku (mniej więcej co drugi dzień). Stawka za prąd wynosi 0,77 zł/kWh. Roczny koszt użytkowania sprzętu wyniesie więc 207 zł (3000 / 1000 x 0,5 x 180 x0,77). Podstawi Pani sobie inne parametry i wyjdzie Pani różnica w skali roku, cenę prądu też można zmienić na swoją – to są żadne różnice, więc kierowałbym się tylko aspektem praktycznym.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


reklamaml