W polskich sklepach kupisz już nowe zmywarki Beko z innowacyjnym ramieniem PowerIntense, która oferuje zasięg większy nawet o 134%. Sprawdzamy, co jeszcze potrafi ten sprzęt.
Producenci zmywarek od lat starają się poprawić projekt tradycyjnych dysz w zmywarkach. Standardowe rozwiązanie w kształcie prostej belki ma ograniczoną zdolność do dostarczania wody w zakamarki urządzenia, więc jedni dodają kolejne dysze na dnie lub na tylnej ściance, a inni przeprojektowują główną dyszę, aby zwiększyć potencjalne pokrycie.
Beko w tej materii ma spore doświadczenie – kilka lat temu firma zaprezentowała światu dyszę CornerIntense, która jako pierwsza na rynku wchodziła w narożniki podczas obracania się. Teraz na rynek wchodzi kilka nowych zmywarek z jeszcze lepszym rozwiązaniem – ramieniem PowerIntense.
Co daje PowerIntense?
Zamiast standardowego ramienia z dwoma końcami mamy aż cztery ramiona w kształcie krzyża, zakończone czterema małymi dyszami obrotowymi. Moje pierwsze skojarzenie? Dron ze śmigłami zabezpieczonymi przed uszkodzeniami.
Producent chwali się, że nowe ramię PowerIntense daje do pięciu razy lepsze efekty mycia i o 134% większy zasięg wody.
Taki projekt rozprowadzenia wody ma sprawić, że już nigdy nie będzie potrzeby wstępnego namaczania naczyń, czy ręcznego szorowania niedomytych zakamarków.
Dobry projekt dysz byłby jednak niczym bez prawidłowo zaprojektowanych koszy. Beko ulepszyło szufladę na sztućce – teraz lewa strona ma opcję obniżenia tak, aby zmieścić filiżanki mające 7 cm, a strona prawa jest przesuwna, co pozwala na zmieszczenie większej ilości sztućców lub większej ilości dłuższych narzędzi kuchennych.
Są też inne usprawnienia!
Standardem w zmywarkach Beko jest funkcja Self Dry, czyli automatyczne uchylanie drzwi po zakończeniu mycia w celu szybkiego odparowania wilgoci – proces suszenia jest naturalny i nie zużywa energii, w przeciwieństwie do termowentylatorów.
Nietypowo Beko rozwiązało kwestię sygnalizacji pracy. Każda zmywarka ma sygnał dźwiękowy, do tego dotychczasowe zmywarki Beko miały też diodę LED wskazującą na pracę zmywarki. W nowych modelach znajdziemy inne rozwiązanie – technologię CycleTrack.
Zmywarki z CycleTrack mają ledowy wskaźnik pracy z boku – światło widać między frontem zmywarki a bokiem szafki. Niebieskie światło oznacza mycie, czerwone suszenie, a zielone koniec cyklu. Daje to fajny efekt wizualny, zwłaszcza późniejszą porą, ale przede wszystkim stanowi bardzo praktyczne udogodnienie!
Beko to też jeden z niewielu producentów zmywarek, który rozwija system automatycznego dozowania detergentu AutoDose, (dostępny w wybranych modelach). Wlewasz detergent do komory dozownika i zapominasz o uzupełnianiu nawet na miesiąc. Zmywarka sama dozuje właściwą ilość detergentu w zależności od programu i zabrudzeń.
Nad cyklem zmywania czuwa sensor Adapt AI – czujnik sprawdzający poziom zabrudzenia naczyń i załadunku na podstawie mętności wody. Parametry są korygowane na bieżąco, co pozwala na oszczędności do 50% energii i wody (na podstawie wewnętrznego raportu testowego w porównaniu do modelu referencyjnego Beko BDIN38560C; program Intensywny 70°C).
Wybrane nowe zmywarki Beko oferują także opcję sterowania zdalnego z aplikacji HomeWhiz. Znajdziemy w niej statystyki pracy, dodatkowe programy, podpowiedzi użytkowania i przypomnienia o potrzebie konserwacji.
Jaki model warto kupić? Oto Beko BDIN37540WP
Beko BDIN37540WP to zmywarka z niemal wszystkimi funkcjami, jakie turecki producent oferuje w 2025 roku, a przy tym nie jest to drogi sprzęt. Praktycznie jedyną funkcją, której tu nie znajdziemy to automatyczne dozowanie AutoDose. Zmywarkę wyposażono w nowe ramię PowerIntense z większym pokryciem i podwyższonym ciśnieniem.
Mamy świetny projekt modułowych koszy Acrobat, z konwertowaną trzecią szufladą na sztućce, filiżanki i małe miseczki. O końcu pracy powiadomi nas nie tylko sygnał dźwiękowy, ale też boczny wskaźnik ledowy CycleTrack z trzema kolorami świadczącymi o etapie cyklu.
Klasa energetyczna programu ECO to wysokie C – zmywarka zużywa tylko 76 kWh prądu na 100 cykli ECO. Bardzo niskie jest zużycie wody w programie ECO – 5,9 l – to praktycznie rekord, jak na zmywarkę o szerokości 59,8 cm. Głośność pracy też jest niska (42 dB).
Zmywarka mieści do 15 kompletów naczyń, ma 81,8 cm wysokości i standardową głębokość 55 cm – pasuje pod większość systemów meblowych, gdyż w drzwi wbudowano zawiasy ślizgowe SlidingFit. Zawiasy drzwi to FlexFit, więc pozwalają otworzyć i zatrzymać drzwi w dowolnej pozycji.
Programowo nie ma na co narzekać – mamy tam programy krótkie (30-minutowy Mini, 58-minutowy Quick&Shine), jak i program Intensywny, ECO czy AquaFlex. Wśród opcji nie zabrakło skracania programów długich Fast+, sensora Adapt AI oszczędzającego wodę i energię przy zachowaniu najlepszych efektów mycia. W aplikacji HomeWhiz znajdziemy dodatkowe programy i komplet statystyk.
Producent pomyślał też o zabezpieczeniu przez zalaniem WaterStop – to dodatkowe zabezpieczenie na wężu. Silnik zmywarki jest inwerterowy, a delikatne szkło chroni technologia GlassShield.
Praktyczną funkcją jest dwupunktowe oświetlenie wnętrza, dodatkowe Extra Suszenie czy funkcja SilentWash do obniżenia głośności pracy o 2 dB. Do suszenia zmywarka wykorzystuje technologię SteamGloss, czyli nagrzanie naczyń podczas ostatniego płukania, co sprawia, że wilgoć z nich odparowuje, pozostawiając je lśniące i gotowe do użycia zaraz po wyjęciu.
Nowy model Beko BDIN37540WP znajdziesz w sieci RTV Euro AGD w cenie sugerowanej 2699 zł.
Modeli wykorzystujących nowe rozwiązania jest już sporo – strona Beko pokazuje aż 12 zmywarek do zabudowy o szerokości 59,8 cm i dwa modele wolnostojące – jeden szary, drugi biały. Z łatwością więc dopasujesz model do swoich potrzeb i założonego budżetu.
Artykuł sponsorowany
Ceny Beko BDIN37540WP
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.

















Osobiscie uzywam zmywarki Bosch od … 15 lat – wtedy to byl model sredniej klasy…i dziala bez awarii do dzis.
Do drugiego lokalu zakupilem zmywarke Samsung-a —> takiego dziadostwa to sie nie spodziewalem – aby zresetowac zmywarke (bo potrafi wyswietlac kody bledow) trzeba ja odlaczyc na 24h, oczywiscie zepsula sie tuz po gwarancji – przegrzal sie silnik (podobno to nromalne w tych zmywarkach), a zgloszenie gwarancyjne to droga przez meke…-zadano ode mnie wysylki zdjec zmywarki, ze jest odlaczona i filtr oczyszczony
Producenci prześcigają się w nietypowych kształtach śmigieł od dawna, a najlepiej i tak myje Bosch z tradycyjnym śmigłem 🙂
Niekoniecznie Bosh (nadrukowane na folii grzałki?), ale zgadzam się w 100%- zwykłe spryskiwacze bez udziwnień.
Ciekawi mnie też czy popracowali nad softem. Bo jeżeli program krótki 60min ma 60min tylko wtedy, kiedy wyłączysz WSZYSTKIE opcje (tabletka wyłączony, autodozowanie wyłączony, uchyl drzwi wyłączony) to coś tu jest nie tak. Nie wspominając o tym że wyświetlane 60minut w rzeczywistości jest 1h20min.
Reasumując- ja bym nie kupił, a przynajmniej poczekałbym na realne testy i opinie użytkowników. Nie marketingowe filmiki, ale realne testy. No i informacje jak zmywarka myje po pół roku użytkowania, jak wał pompy myjącej złapie już luzy po kilka milimetrów
4 ramiona i pompa myjąca na tych żałosnych pseudołożyskach ślizgowych, które wycierają się po pół roku, przez co luzy na wale są tak duże że pompa traci moc wystarczającą do napędzenia tak rozbudowanych spryskiwaczy (jak było np w DIN59530AD i pochodnych z poprzednim nadmiernie udziwnionym spryskiwaczem dolnym).
W w/w przypadku uporałem się z problemem dopiero po wymianie udziwnionego spryskiwacza na najzwyklejszy, który była w stanie napędzić pompa z luzami na wale.Wymagało to przelutowania przyłaczy kanałów wodnych. Można też wymieniać łożyska, ale tu rónież czeka nas zwywanie elementów na stale zespolonych z wałem.