Włosi są znani z przepysznej kuchni składającej się z treściwych dań głównych i subtelnych deserów. Ale większość z nich nie wyobraża sobie funkcjonowania w kuchni bez szybkowaru. Jest to sprzęt, który zauważalnie ułatwia pracę i przyspiesza czas przygotowywania potraw. A wydawać by się mogło, że szybkowar to nic takiego. Szczelny garnek ze stali nierdzewnej lub aluminium, w którym systematycznie rośnie ciśnienie wody. Gdzie kryje się magia?
Przez ostatnie lata szybkowar był egzotyką w polskich domach. Dzięki dobrym wzorcom zapożyczonym z zagranicy i coraz wyższemu poziomowi kucharzy w naszym kraju, trend ten zmienia się błyskawicznie. Szybkowar wyraźnie przyspiesza i ułatwia pracę w kuchni. Swoim wyglądem nie różni się niczym od zwykłego garnka. Cechą wyróżniającą szybkowar jest natomiast pokrywka ze szczelnym zamknięciem, która umożliwia zwiększanie ciśnienia gotowania (nawet do 2 atmosfer). Potrawy przygotowywane w szybkowarze osiągają temperaturę do 120 st. Celsjusza, czyli o 20 st. Celsjusza więcej niż w klasycznym garnku.
Dzięki szczelnej pokrywie, para wodna nie wydostaje się na zewnątrz, co przekłada się na utrzymanie stałej temperatury wewnątrz naczynia. Sprawia to, że potraw przygotowywanych w szybkowarze praktycznie nie da się przypalić. Dodatkowo, gotowane warzywa i owoce zachowują swój kolor, są apetyczne i pełne witamin.
Jak wiele potrafi szybkowar najlepiej zobrazować na przykładzie. Aby ugotować kilogram różyczek brokułów w tradycyjny sposób, duży garnek należy w ok. 3/4 wypełnić wodą – tak aby warzywa w całości zostały przykryte płynem. W przeciwnym razie, woda może szybko wyparować (pomimo przykrycia), a brokuły się przypalą. Analogiczna sytuacja nie zdarzy się w szybkowarze. Ilość wykorzystywanej wody ograniczamy do minimum. Do ugotowania kilograma brokułów wystarczą niecałe 2 szklanki wody! Tak nieduża ilość płynu w przypadku szybkowaru będzie wystarczająca, bo woda wewnątrz naczynia paruje, a szczelne zamknięcie nie pozwala wydostać się jej na zewnątrz. Gwarantuje to perfekcyjne obgotowanie warzywa w krótszym czasie. W zależności od naczynia zajmie to ok. 7-8 minut. Co warto wiedzieć to, że maksymalna ilość wody niezbędna do przyrządzenia jakiejś potrawy w szybkowarze nie przekracza 3 szklanek.
Szybkowar jest urządzeniem banalnie prostym w obsłudze. Do tego stopnia, że nawet antytalenty kulinarne i zagubieni w kuchni mężczyźni, nie powinni mieć problemów z opanowaniem mechanizmu jego działania. Aby potrawa się udała, należy jedynie dobrać odpowiednią ilość wody i szczelnie zamknąć pokrywę garnka. Reszta – czyli cała magia – dzieje się samoistnie. Gdy ciśnienie wewnątrz naczynia osiągnie maksymalną wartość, z umieszczonego na szczycie pokrywy gwizdka, zaczyna wydobywać się nadmiar pary wraz z charakterystycznym, świszczącym dźwiękiem (o tym więcej w dalszej części artykułu). Od tego czasu można odmierzać czas niezbędny do ugotowania potrawy, zazwyczaj nie więcej niż kilkanaście minut. Kiedy proces gotowania się zakończy, odbezpieczamy gwizdek, żeby para z naczynia wydostała się na zewnątrz i danie przekładamy na talerze. Proste i wygodne.
Dzisiaj nie możemy narzekać na mały wybór. Na rynku jest bardzo dużo różnych rodzajów szybkowarów, a tylko od zasobności naszego portfela zależy który z nich wybierzemy. Ponieważ używając szybkowaru jesteśmy w stanie zaoszczędzić na rachunkach praktycznie za każdy rodzaj medium: wodę (wlewamy jej do garnka mniej) oraz prąd czy gaz (w zależności od rodzaju kuchni w naszym domu), warto wybrać model co najmniej ze średniej półki. Dobrze wykonany szybkowar będzie efektywniej gotował i przez dłuższy czas nam posłuży. Radzę nie wybierać najtańszych modeli, bo jakość ich wykonania pozostawia wiele do życzenia.
Skoro już przy jakości wykonania jesteśmy – to prawdopodobnie najważniejszy czynnik, na który powinniśmy zwrócić uwagę. Pytanie jest proste: aluminium czy stal nierdzewna? Tańsze modele są wykonane z aluminium. Materiał ten jest lekki i zapewnia równomierny rozkład ciepła. Niestety, podobnie jak szybko się nagrzewają, tracą także ciepło. W trakcie użytkowania aluminiowego szybkowaru, mogą pojawić się na nim przebarwienia, uszkodzenia i rysy. Do pewnego stopnia nie ma to wpływu na działanie szybkowaru, ale w końcu może uniemożliwić prawidłowe gotowanie – podobnie zresztą jak w przypadku zwykłego garnka. Jeżeli jest taka możliwość to warto wybrać szybkowar z aluminium anodowanego.
Bezkonkurencyjne pod względem trwałości są natomiast szybkowary ze stali nierdzewnej. Mają one gładką, nieporowatą powierzchnię i są cięższe od modeli aluminiowych. Niestety, stal nierdzewna jest gorszym przewodnikiem ciepła od aluminium. Nagrzewa się powoli i nierównomiernie, co może generować pewne problemy. Aby je obejść, producenci sprzętu AGD dodają do spodów swoich szybkowarów pierścień z aluminium. Poprawia to właściwości cieplne naczynia, nie odbierając im jakości wykonania. Dzięki temu równie skutecznie współpracują i z kuchenkami gazowymi, i indukcyjnymi.
Obok materiału wykonania, pojemność szybkowaru jest jego drugą najważniejszą cechą. W sklepach zazwyczaj podaje się całkowitą pojemność szybkowaru, podczas gdy użyteczne jest mniej – ok. 2/3, a czasami nawet 1/3 pojemności. Zaznaczonej na naczyniu podziałki powinniśmy uważnie pilnować, bo pozostawiona przestrzeń jest niezbędna do prawidłowego działania szybkowaru. Jest ona konieczna do wytworzenia pary pod odpowiednim ciśnieniem, a co za tym idzie – ugotowania jedzenia.
W sklepach najwięcej jest modeli o pojemnościach 2-8 litrów. Najpopularniejszy w naszym kraju rozmiar to 6 litrów, a praktyka wskazuje, że nie warto kupować sprzętów o pojemności mniejszej niż 4 litry. Warto pamiętać, że większy szybkowar przygotuje dla nas więcej jedzenia, ale z drugiej strony będzie kosztował sporo. Dlatego dobrze jest zapamiętać powielaną przez producentów rozpiskę pojemności szybkowarów:
• 4 litry – polecane dla singli lub par przyrządzających każdego dnia jeden element dania lub danie nieskomplikowane, np. warzywa gotowane na parze.
• 6 litrów – polecane dla maksymalnie rodzin 4-osobowych. Zmieści się w nim większość dostępnych na rynku produktów spożywczych. Niemal wszystkie przepisy na rynku zakładają użycie sprzętu o takiej pojemności.
• 8 litrów – sugerowane dla dużych rodzin (powyżej 4 osób) lub osób, które często urządzają obiady ze znajomymi. Takie szybkowary pozwalają ugotować zupę z zapasem na kilka dni.
Warto pamiętać, że pojemność to nie wszystko. Nie bez znaczenia jest także średnica szybkowaru. Sprzęt powinniśmy koniecznie dobrać do typu kuchni, który preferujemy. Jeżeli zamierzamy często wykorzystywać mrożonki lub gotować zupy z dużych porcji mięsa, lepiej wyposażyć się w szybkowar o większej średnicy. W przeciwnym razie, nasza wymarzona potrawa może po prostu się w garnku nie zmieścić.
Poza materiałem wykonania i pojemnością naczynia, warto zwrócić uwagę na kilka innych cech, które powinien posiadać szybkowar. Bardzo ważny jest regulator ciśnienia, który pozwala na dostosowanie panujących wewnątrz naczynia warunków. Wśród dostępnych na rynku szybkowarów można wyróżnić trzy rodzaje regulatorów ciśnienia: klasyczny ciężarkowy, nowoczesny ciężarkowy i sprężynowy. Każdy z nich pozwala na osiągnięcie ciśnienia 1 bara, które jest wymagane w większości dostępnych w Internecie przepisów. Czym różnią się poszczególne regulatory ciśnienia od siebie?
Regulator z klasycznym zaworem ciężarkowym umieszczony jest na górze wentylu ciśnienia. Warto wybrać sprzęt, w którym element ten można odkręcić. Bez tego nie sprawdzimy czy wentyl jest czysty i drożny, co może grozić fiaskiem kulinarnym. Kiedy zawór sporadycznie drga (ok. 5 razy/min), oznacza to, że ciśnienie wewnątrz szybkowaru jest na właściwym poziomie. Nieco inne są regulatory z nowoczesnym zaworem ciężarkowym. Zawór taki nie drga, a samoistnie uwalnia parę zamkniętą w szybkowarze (kiedy ciśnienie 1 bara jest znacznie przekroczone). To właśnie ten moment jest istotny, bo od niego rozpoczyna się właściwy proces gotowania. Prawdopodobnie najlepsze (i najdroższe) są szybkowary z zaworem sprężynowym, na którym znajduje się podziałka wskazująca poziom ciśnienia wewnątrz naczynia. Także tu nie usłyszymy żadnego dźwięku w momencie osiągnięcia odpowiedniego ciśnienia w garnku, więc należy cały czas obserwować podziałkę.
Podczas wyboru szybkowaru warto pamiętać o blokadzie pokrywy, dzięki której ciśnienie wewnątrz naczynia nie będzie narastać. Co więcej, nie otworzymy garnka bez dekompresji, a tym samym nie poparzymy się parą. Większość szybkowarów z wyższej półki ma zawór bezpieczeństwa, który pozwala obniżyć ciśnienie, gdy wentyl z jakichś powodów jest zatkany. Warto regularnie sprawdzać także szczelność uszczelki, która gwarantuje hermetyczne zamknięcie naczynia. Tutaj dobrą propozycją jest szybkowar Morphy Richards.
Gdy kupujemy naczynie ze stali nierdzewnej, warto zwrócić uwagę, by jego dno było wykonane ze stopu 2-3 metali (zazwyczaj z dodatkiem aluminium). Ułatwi to nagrzewanie się naczynia i transmisję ciepła po całej powierzchni.
Kiedy już będziemy zdecydowani na jakiś szybkowar, warto się do niego „przymierzyć”. Nawet gdy kupujemy przez Internet, to sprzęt warto wcześniej dopasować do dłoni – może się bowiem tak zdarzyć, że niewygodnie będzie się go nam przenosić. Trzeba pamiętać, że szybkowary o większej pojemności (już od 6 litrów) powinny mieć rączki po obu stronach naczynia.
Producenci szybkowarów często dołączają do swoich urządzeń liczne akcesoria dodatkowe. Warto wybrać model, który będzie miał koszyk lub wkładkę do gotowania na parze. Dzięki temu będziemy mogli przyrządzać dania bez konieczności ich zanurzania w wodzie, a także gotować kilka potraw jednocześnie – jak w klasycznym parowarze. Do większości szybkowarów jest także dołączana książka kucharska z podstawowymi przepisami – na początek powinna wystarczyć.
Oficjalny sklep DeLonghi ma super ofertę na ekspres do kawy serii Rivelia. Nie dość, że…
Z początkiem września do sprzedaży trafił nowy flagowiec marki iRobot i jednocześnie pierwszy ich model…
W sklepie internetowym Lidla mają dobrą ofertę na najlepszą (tej marki) i na dodatek ulepszoną…
Platforma iBood słynąca z dobrych ofert jednodniowych i festiwali polowań na okazje iBood Hunt, ma…
Nie wiesz, jakiego robota sprzątającego kupić, aby później tego nie żałować? Zerknij na nasz TOP-10…
Do sprzedaży wchodzi iGulu F1 - domowy automat do warzenia piwa, który można zamówić także…
Komentarze
Jaka egzotyka znowu? Gdyby nie ten artykuł to nie miałbym pojecia że szybkowary dopiero zaczynają być u nas popularne, bo u mnie w domu rodzinnym od zawsze się ich używało. Troche to przykre wmawiać ludziom jakoby byśmy żyli na jakiejś wsi zacofanej. Oj nieładnie.
Witam! Łukasz, w zmywarce można myć jedynie naczynie szybkowaru. Nie poleca się mycia w zmywarce pokrywy, ponieważ znajdują się na niej zawory ciśnieniowe.
Pozdrawiam, Marta Kowalewska
Online Ekspert marki PHILIPIAK
A jak wygląda mycie szybkowaru Philipiaka w zmywarce, można?
Witam! Łukasz, w zmywarce można myć jedynie naczynie szybkowaru. Nie poleca się mycia w zmywarce pokrywy, ponieważ znajdują się na niej zawory ciśnieniowe.
Pozdrawiam, Marta Kowalewska
Online Ekspert marki PHILIPIAK
Ja kupiłam szybkowar już dawno temu i od tej pory stale jest w naszym domu w użyciu :-)
Lynda, parowar marki Philipiak nie jest wyposażony w taki wyświetlacz.
Pozdrawiam, Marta Kowalewska
Online Ekspert marki PHILIPIAK
A czy parowar Philipiaka wyposażony jest w elektroniczny wyświetlacz na którym można zaprogramować np. czas gotowania?
Uważam, że to zależy czy aż tak się spieszymy gotując. Ponieważ samo gotowanie w szybkowarze nie jest zdrowsze
Nie jest też "chorsze". Czyli w zasadzie tyle, że szybciej, no i więcej aromatu zostaje zachowane, no i mniej składników zostaje utracone bo krótszy czas gotowania... wiesz co... jednak szybkowarzenie jest lepsze i tyle :)
moja mama na pokazie zakupiła sobie taki multiwar z Welmax, początkowo śmiałam się z niej że tyle kasy na garnek wydała ale to jakiś cud. Rosołek pyszny wychodzi i w 7 minut gotowania . Dla mnie to nie pojete ale prawdziwe., Wszystko razem do garnka daje, bez szumowania, bez cudowania i gotowe. Bigos, gulasz, golona to juz nie znaczy cały dzień gotowania. a i zdrowiej bo bez tłuszczu, bez soli. Szybciej, taniej, oszczędniej http://www.welmax.pl
Walisz ściemę jak ta ekspertka od Filipiaka.Tyle że z gramatyką jesteś trochę na bakier.No i te 7 minut na rosołek.Nie rób z siebie wieśniaka,albo wieśniaczki.Podpisujesz się ancik,a w komentarzu piszesz jak baba,że się śmiałaś z mamuśki.Żenada po całości.
Podpisujesz się "paździoch" no i w sumie poziom twojej wypowiedzi pasuje :P
Mam pytanie czy taki szybkowar philipiaka popularny tutaj na forum to jest bepieczny w użytkowaniu?
Fogg jest on bezpieczny w użytkowaniu. Nasz szybkowar ma automatyczną blokadę zamknięcia, która zapewnia bezpieczeństwo użytkowania. Dodatkowo specjalny sygnalizator potwierdza skuteczność i bezpieczeństwo zamknięcia, a uszczelka gwarantuje idealne dopasowanie pokrywy do naczynia.
Pozdrawiam, Marta Kowalewska
Online Ekspert marki PHILIPIAK
Nie ma to znaczenia. Wszelkie informacje o naszym szybkowarze można odnaleźć na stronie naszego sklepu internetowego shop.philipiakmilano.pl/szybkowar-1002996 do którego z tego miejsca serdecznie zapraszam.
W razie kolejnych pytań chętnie na nie odpowiem.
Pozdrawiam, Marta Kowalewska
Online Ekspert marki PHILIPIAK