REKLAMA TP
piątek, 16 grudnia 2022, Szymon Marcjanek

Philips 5400 LatteGo (EP5447/90). Ekspres do kawy dla wygodnych (TEST)

Philips LatteGo EP5447
Philips 5400 LatteGo (EP5447/90) / fot. techManiaK.pl

0 odpowiedzi na “Philips LatteGo EP5447”

  1. Arg pisze:

    Produkt ok, jest to zdecydowanie najlepszy ekspres jaki miałem, ale ma jedną wadę i chodzi o spieniacz mleka. Użytkując codziennie na minimum jedna kawę z mlekiem po roku pojemnik jest do wymiany, ponieważ pęka i przestaje spieniac mleko. A nowy kosztuje ponad 250zl więc wliczając to jako koszt rocznej eksploatacji wychodzi drogo jak na domową dobrą kawę

    • Szymon Marcjanek pisze:

      Nie spotkałem się osobiście z tym problemem, a miałem okazję przez ponad rok użytkować też starszy model z serii 53xx (także korzystający z systemu LatteGo), który średnio przerabiał 2 kawy mleczne dziennie. Być może więc to kwestia wybranych egzemplarzy / dostaw?

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Ponoć problem pękania rozwiązali już jakiś czas temu.

  2. topol pisze:

    JA mam od ponad dwóch lat model 5000, cały czas ta sama karafka, nic się z nią nie dzieje.

  3. Uzytkownik LatteGo5400 pisze:

    Posiadam ten ekspres od dwóch lat. Do designu i samych funkcji zaparzania kawy nie mam uwag. Niestety wadą tego produktu jest blok zaparzający albo raczej sam system zaparzania kawy. Ekspres eksploatowany zgodnie z instrukcją, czyszczony, odkamieniany, filtr wody regularnie wymieniany. Pomimo tego, co jakiś czas ekspres przestaje robić kawę, tzn. pobiera kawę, mieli ją i próbuje zaparzyć, ale kawa nie wypływa. Cała woda spływa do tacki ociekowej pod urządzeniem (często również poza tackę, przez co pod ekspresem zbiera się woda). Wielokrotne czyszczenie bloku zaparzającego często pomaga na moment. Ekspres zrobi kilka kaw a po chwili przestaje i woda spływa do tacki. Wiem już, że to nie tylko przypadłość naszego urządzenia, ale ten typ tak ma. W rodzinie mamy 3 takie urządzenia i wszystko zachowują się podobnie… Jak na takie pieniądze urządzenie słabo dopracowane!!! (miałem okazję korzystać kilka lat temu z De’Longhi i tam pomimo dużego obciążenia urządzenia przez 3-4 lata nie było takich problemów).

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      To nie jest typowe działanie modeli LatteGo, czy choćby starszych z tym samy blokiem zaparzania serii 5000, lub nawet jeszcze starszych Incanto, PicoBaristo. Możliwe, że problemem jest wężyk w wylewce – u mnie właśnie takie objawy były, gdy pękł wężyk. Warto oddać do lokalnego serwisu – rozbiorą i sprawdzą.

      • Uzytkownik LatteGo5400 pisze:

        Dziwne, że w trzech ekspresach pojawiły się dokładnie te same objawy. To świadczy o nieprawidłowym korzystaniu z urządzenia (zaznaczam, że urządzenia znajdują się w trzech różnych domach, mają różne obciążenie) przez użytkowników czy raczej o niedopracowanym urządzeniu (może nie tyle niedopracowanym co dopracowanym/zaprojektowanym na okres działania gwarancji czyt. do 2lat). To co dzieje się z tymi ekspresami to jedna wielka porażka!!! Już wiem po przejrzeniu różnych stron z komentarzami oraz różnych filmów na YT, że ten typ tak ma tzn. jest zaprojektowany do d…y a nie do robienia kawy! Wielcy producenci w dzisiejszych czasach śmieją się nam w twarz wypuszczając taki sh1t! Nie oczekuję, że urządzenie będzie służyło mi do końca moich dni, ale bez jaj, powinno wytrzymać przynajmniej z 5lat (u nas problemy pojawiły się ledwo po roku), a po drobnej naprawie (wymiana uszczelek/wężyków itp). przynajmniej następne 5 lat.

        • Krzysztof Kulikowski pisze:

          Sm miałem kilka lat ekspres na tym samym bloku – Saeco Incanto i prawdą jest, że blok lubi się rozregulować – powinno wymieniać się uszczelki przynajmniej raz do roku, najlepiej co 6 miesięcy i dokładnie go smarować. Mój 1 razy był regulowany przez lokalnego serwisanta i poszedł do kolejnego użytkownika. Faktem jest, że Saeco/Philips są najbardziej wymagającymi od użytkownika uwagi ekspresami na rynku. Tak produkuje się dziś prawie wszystko niestety…

          • No_more_LatteGO pisze:

            Panie Krzysztofie pisze Pan, że uszczelki powinno wymieniać się przynajmniej raz do roku, a najlepiej co pół roku. Pan, Użytkownik, 'Tester' wie o tym, zdaje sobie sprawę z ułomności tego urządzenia a producent nie wie??? To jest jawna kpina z Klientów, którzy płaca spore pieniądze za urządzenie, które po roku czy dwóch latach sprawia więcej problemów niż to warte… Tak trudno dodać zestaw czy dwa zestawy uszczelek i wpisać w instrukcji, że co roku należy je wymienić?? Zamiast smaku pysznej kawy w ustach pozostaje niesmak…ciągłych problemów tego urządzenia… Nie warte tej kasy! Przereklamowane!!!

          • Krzysztof Kulikowski pisze:

            Serwisy powiedzą to Panu co ja, lub ewentualnie jest też inna droga – uszczelki są czerwone, a wymienić je należy gdy robią się różowe – u mnie było to już po 6 miesiącach 🙂
            Inny producenci z wyjmowanymi blokami też stosują na nich uszczelki/oringi i zasada jest taka sama, choć interwały wymiary potrafią być znacznie dłuższe. To częsty powód awarii jeszcze na gwarancji producenta, a z 2 strony znam wiele sztuk ekspresów różnych firm, które pracują już 5-10 lat bez awarii i jak pytam właścicieli, czy wymienili to i tamto, to robią wielkie oczy 😀
            Inny przykład – kupiłem flagową golarkę Brauna (foliową serii 9) z uwagi na delikatność dla skóry/zarostu i możliwości golenia na mokro – po kilku miesiącach padła, serwis zadzwonił z radą, żeby nie golić się pod prysznicem (a tak jest promowana), lub na mokro bo one nie mają prawie żadnego uszczelnienia 😀 naprawić naprawili, ale niesmak pozostał. Niestety mamy czasy powszechnej tandety, awaryjności i utrudnień w naprawach. Niektórzy upatrują pozytywnego kierunku rozwiązania tych problemów przez UE, ale jak na razie jest dużo gadania, konsultacji, a i tak kończy się na nic nie dającym prawie do naprawy i pseudo utrzymaniu zapasu części, który i tak producenci mają gdzieś.

  4. Wojtekpa pisze:

    Polecam miłośnikom Latte GO dla ostudzenia zapału.

    https://yout…FOyskKx8Bk

  5. Wojtekpa pisze:

    Polecam miłośnikom Latte GO dla ostudzenia zapału YouTube poszukać Coffee Doctor zapał do zakupu minie z jakimi problemami borykają się te urządzenia.

  6. Madamenao pisze:

    Jak tylko minęło 2 lata ten szrot się popsuł a koszt naprawy wynosi tyle co nowy szrot. Philips nie ma nawet serwisu pogwarancyjnego hahaha kpina Dla zasady nie kupię już NIC od tej super marki.


reklamaml