Nie wiesz, jakiego robota odkurzającego kupić, aby później tego nie żałować? Zerknij na nasz TOP-10 najlepszych odkurzaczy automatycznych. Znajdziesz tu wyłącznie dobre, solidne i polecane roboty sprzątające – na każdą kieszeń.
Tradycyjne odkurzacze odchodzą w niebyt. Popularność zdobywają odkurzacze bez kabla – zarówno bezprzewodowe odkurzacze pionowe, jak i automatyczne roboty sprzątające.
Popularność tej kategorii urządzeń sprawiła, że rynek zalała prawdziwa fala odkurzaczy automatycznych. Jak już wspominalismy przy okazji poradnika, na co zwracać uwagę kupując robota odkurzajacego, wiele urządzeń jest na pozór identycznych, co skutecznie utrudnia znalezienie idealnego modelu.
Dlatego w naszym TOP-10 najlepszych odkurzaczy sprzątających znajdziesz wyłącznie dobre, solidne i polecane roboty sprzątające – do każdego domu i na każdą kieszeń.
W TOP-10 robotów sprzątających polecamy 10 dobrych urządzeń – zarówno z oferty cieszących się uznaniem producentów, jak również z katalogu mniej znanych, ale coraz popularniejszych chińskich marek.
Zaczynamy od propozycji bezkompromisowej, ale nasz ranking robotów odkurzających zawiera również propozycje dla osób ze skomniejszym budżetem – znajdziesz je na kolejnych stronach zestawienia.
Masz wątpliwości, jaki robot sprzątający wybrać? Zapraszam do sekcji komentarzy – postaram się pomóc.
Roborock S7 MaxV Ultra
Ranking zaczynamy od najbardziej wypasionego sprzętu na polskim rynku. Roborock przyzwyczaił nas do bycia liderem innowacyjności w kategorii robotów sprzątająco-mopujących i w 2022 roku nie było pod tym względem inaczej.
W skrócie można stwierdzić, że Roborock S7 MaxV Ultra to daleko idące rozwinięcie modelu Roborock S7 z mopowaniem sonicznym i podnoszeniem tacki mopa.
Znacząco zwiększono moc ssania do 5100 Pa w trybie Turbo, dodano całą masę sensorów i czujników na front robota, w tym zespół kamer rozpoznających przeszkody i pomagających algorytmowi je omijać. Pochodną obecności kamer jest możliwość monitorowania domu i podglądania na żywo tego, co się u nas dzieje.
Kolejną nowością są mapy 3D i Matrix, a niezmiennie w aplikacji Roborock mamy pełną personalizację pomieszczeń i harmonogramu – wszystko ustawimy pod siebie.
Robot ma zbiornik kurzu o pojemności 470 ml, a stacja potrafi go samodzielnie opróżniać przez otwór głównej szczotki silikonowej. W robocie znajduje się też zbiornik wody (200 ml), który jest przez stację automatycznie uzupełniany.
Mopowanie to nadal gruba szmatka, której środkowa część jest wprawiana w 3000 ruchów sonicznych, a sama tacka ze szmatką jest dociskana z siłą 600 gramów do podłoża. Gdy robot wykryje dywan, nie tylko potrafi sobie zwiększyć moc ssania, ale też unieść mop, aby nie moczyć materiału. Bateria starcza na ok. 3 h pracy, a czas ładowania został skrócony o 30% do tylko 3 h.
Roborock S7 MaxV Ultra nie jest jednak urządzeniem tanim – kosztuje niemal 5800 zł w wersji ze stacją czyszczącą. Możesz również znaleźć model Roborock S7 MaxV w cenie 3300 zł – to ten sam odkurzacz, ale pozbawiony stacji czyszczącej.
Dodam, że Roborock ma również w ofercie robota tańszego i niewiele gorszego – to testowany przez nas Roborock S7 Pro Ultra. Pozbawiono go kamery i dodatkowych czujników laserowych z przodu, ale poza tym niczego mu nie brakuje, a kosztuje zazwyczaj o nawety 1500 zł taniej od S7 MaxV Ultra.
Normalnie to właśnie wariant S7 Pro Ultra trafiłby na pierwsze miejsce naszego rankingu robotów odkurzających z uwagi na lepszy stosunek ceny do możliwości, lecz nie jest to sprzęt oficjalnie dostępny w Polsce, a jedyny sklep, który ma go w ofercie to geekbuying.pl.
Warto w końcu wspomnieć o najnowszym modelu Roborock S7 Max Ultra – mimo podobnie brzmiącej nazwy jest to ciut inna konstrukcja, ale również warto polecenia i… tańsza, bo sprzęt kupisz już za 4300 zł w promocji. Ma ulepszoną stację (dodano suszenie) i zamiast przedniej kamery jest system czujników 3D, który rozpoznaje przedmioty o wielkości nie mniejszej niż 5×3 cm. Pomniejszono też zbiornik na kurz i zwiększono moc z 5100 Pa do 5500 Pa. Więcej o tym robocie przeczytasz w naszej recenzji Roborock S7 Max Ultra.
Roidmi EVA
Jeden z najtańszych robotów sprzątających z mopami obrotowymi, stacją myjącą i opróżniającą. EVA ma cenę sugerowaną 3498 zł, lecz czasem spada nawet do 2800 zł, a to naprawdę świetna oferta jak na tak zaawansowanego robota.
Mieliśmy okazję publikować test Roidmi EVA – to bardzo udana konstrukcja. Mamy świetnie działający algorytm sprzątania, radar laserowy, gumowany front i z tradycyjną szczotką z trzema paskami włosia i gumy.
Robot oferuje moc ssania na poziomie 3200 Pa, pracuje bardzo cicho, a jedyną wadą jest mała pojemność zbiornika kurzu – tylko 220 ml, choć sprawę załatwia autoopróżnianie go w stacji do 3-litrowego worka. Czas pracy to grubo ponad 3h, a w stacji znajdują się dwa zbiorniki na wodę czystą i brudną o pojemności 4 litrów.
Robot nie ma zbiornika wody, ale za to szmatki rotujące są bardzo grube i świetnie trzymają wodę – można wybrać jeden z dwóch poziomów ich wilgotności oraz częstotliwość powrotów do stacji na przemywanie szmatek i nasączanie.
Mopowanie mopami obracającymi się 180 razy na minutę, mającymi docisk ponad 1 kg daje najlepsze efekty. Jedyną wadą tego rozwiązania jest nieco gorsze efekty mycia szmatek w stacji – po mopowaniu i tak warto je wymienić, a brudne wyprać ręcznie lub w pralce (w zestawie są dwa komplety).
W naszym teście Roidmi EVA zgarnęła porządne 9 punktów na 10 – to jeden z najlepszych robotów na rynku, a większość wad wymienionych w recenzji ma drugorzędne znaczenie.
iRobot Roomba i7+
Kolejny robot w naszym zestawieniu, który wyposażono w stację czyszczącą z funkcją automatycznego opróżniania pojemnika na nieczystości, to model z logo renomowanej marki iRobot.
iRobot i7+ nie tylko wyróżnia się pojemną stacją bazową (mieści do 30 ładunków śmieci), ale też nietypowo rozwiązanymi szczotkami – nie mamy tu jednej, tradycyjnej, a dwie gumowe, działające przeciwstawnie – taka konstrukcja pozwala na dokładniejsze sprzątanie – zwłaszcza sierści zwierząt.
W stosunku do poprzednich modeli znacząco zwiększono moc ssania. Filtr także jest lepszy bo dwustopniowy – to świetna sprawa dla alergików.
Robot potrafi zapamiętać do 10 planów pięter, a dzięki aplikacji iRobot Home możesz nim zdalnie sterować, ustawiać harmonogram pracy, a nawet sterować głosowo dzięki obsłudze asystentów Google i Alexa. Do tego dochodzi cała masa czujników pilnujących położenia robota w przestrzeni, a funkcja Dirt Detect lokalizuje bardziej zabrudzone miejsca i to na nich skupia pracę urządzenia.
Fajnym dodatkiem jest wirtualna ścianą, którą można oddzielić pomieszczenie, którego nie chcesz sprzątać. Robot może pracować do 75 minut na baterii, ładuje się 120 minut i nie jest specjalnie głośny (osiąga góra 65 dB głośności). Pojemność zbiornika to tylko 400 ml, ale w tym przypadku jest to bez znaczenia!
Aktualna cena robota iRobot Roomba i7+ oscyluje w okolicy 3000 zł, ale w sklepach znajdziesz również wariant tańszy, bez plusa w nazwie – kosztuje około 2 tys. zł, ale nie ma stacji czyszczącej na wyposażeniu.
Warto w tym miejscu dodać, że jeśli szukasz iRobota z lepszą funkcją rozpoznawaniem przeszkód to koniecznie sprawdź model Roomba j7 i j7+ ze stacją czyszczącą – ma przednią kamerę z niezłym algorytmem rozpoznawania przedmiotów na podłodze. Sprawnie omijaja je, a ryzyko rozjechania zwierzęcych niespodzianek jest minimalne.
Roborock S8
Genialny następca robotów poprzedniej serii S7. Modele z serii S8 dostały nowy zespół dwóch przeciwstawnie działających szczotek silikonowych, podobnych do tych z iRobota, lecz wykonanych znacznie lepiej. W wersji Pro zespół szczotek będzie unoszony automatycznie gdy robot jedzie do stacji, lub działa tylko w trybie mopowania.
Zwykły S8 ma takie samo mopowanie jak S7 – z wprawianiem środka szmatki w ruchy soniczne, moc ssania wzrosła do 6000 Pa, zbiornik kurzu ma 400 ml pojemności, a wody 300 ml. Czas pracy to ponad 3h, ładowania ok. 4h, poziomów mocy odkurzania mamy 5. Nowością w zwykłym S8 jest zestaw czujników z przodu do rozpoznawania przeszkód o wielkości min. 5×3 i faktycznie działa to świetnie, choć nie tak dobrze, jak kamery z modelu S7 MaxV.
Aplikacja Roborock jest bardzo dopracowana: mamy pamięć wielu map pięter, widok map 3D, możemy ustawić parametry sprzątania dla każdego pomieszczenia, kolejność sprzątania, ustawić rodzaj podłóg i kierunek ich sprzątania, ustawić meble na mapie, dywany, strefy zakazane i wirtualne ściany.
Mieliśmy okazję już opublikować nasz test Roborock S8 po miesiącu użytkowania tego sprzętu i przejechanych blisko 2000 m2.
Na pierwszą połowę 2023 roku nie ma bardziej dopracowanej serii robotów sprzątających od rodziny S8. Warto też podkreślić, że mimo niedawnej premiery, robot nie jest przesadnie drogi – kupisz go już poniżej 2500 zł!
Jeśli szukasz modelu ze stacją opróżniającą, celuj w wersję Roborock S8+. Jeśli ważne jest dla Ciebie ulepszone mopowanie (2x większa powierzchnia szmatki wprawiana w drgania) i unoszony zespół szczotek to celuj w wersję Roborock S8 Pro Ultra, wycenioną na 6999 zł. Wersja Ultra to stacja przemywająca mop, uzupełniająca zbiornik wody w robocie, susząca szmatkę i opróżniająca zbiornik kurzu oraz mająca opcję podłączenia pod obieg wody i odpływ.
EZVIZ RS2
Jeden z najlepszych robotów na rynku pod względem mopowania. Modeli konkurencji ze stacjami przemywającymi szmatki, suszącymi je i uzupełniającymi wodę w robocie jest sporo, ale tylko EZVIZ RS2 potrafi w stacji zostawić szmatki mopujące i ruszyć do samego odkurzania bez nich, a gdy będą mu potrzebne, wróci po nie, namoczy, uzupełni wodę w robocie i zacznie myć wskazane powierzchnie.
Robot z uwagi na takie umiejętności ma specjalne tryby pracy jak odkurzanie przed mopowaniem – sam wszystko ogarnie. System mopowania to szmatki obracające się 180 razy na minutę z dociskiem do podłoża – czyli najskuteczniejsza technologia mycia w robotach.
Kolejna duża zaleta to świetny system rozpoznawania przeszkód – EZIVZ jest znany z inteligentnych kamer monitoringu z funkcjami rozpoznawania obiektów i widać, że robot dostał porządny soft. Nietypowo robot został zabezpieczony gumą ze wszystkich stron i na dodatek jest lekko zaokrąglony w pionie, więc punkt styku z ewentualną przeszkodą jest minimalny.
Odkurzanie to już tradycyjny, pojedynczy wałek z 3 paskami włosia, więc sporo włosów owija się wokół szczotki, choć producent dodał specjalne zęby, które w pewnym stopniu minimalizują ten problem.
Parametrowo jest świetnie, podobnie jak pod względem jakości wykonania – ta jest na najwyższym poziomie. Moc ssania to 4000 P, głośność pracy nie przekracza 4000 Pa, pojemność zbiornika kurzu to 400 ml, a wody 150 ml. Z baterią 5200 mAh i świetną optymalizacją trasy oraz algorytmu poruszania się, robot potrafi przejechać do 300 m2 na 1 ładowaniu (o 260 minut w trybie cichym).
Jedyne czego ten sprzęt nie oferuje, to automatycznego opróżniania zbiornika kurzu w robocie, to może pojawić się w planowanej wersji Pro.
EZVIZ RS2 kosztuje w dobrych promocjach 4499 zł – niemało, ale z drugiej strony, na dzisiaj (piszę w sierpniu 2023) nie ma na polskim rynku drugiego robota, który sam zakłada i zdejmuje sobie szmatki mopujące.
Miałem okazję testować EZVIZ RS2 i sprzęt zrobił na mnie ogromne wrażenie – sprawdziłem go na ponad 1800 m2 przejechanej podłogi w ramach 38 cykli sprzątania i 20,5 h pracy. RS2 to jedna z najciekawszych premier 2023 roku – szkoda, że tak mało znana!
Roborock Q7 Max+
Moim zdaniem Q7 Max+ to najsensowniejszy robot odkurzający ze stacją opróżniającą, gdy niespecjalnie zależy nam na mopowaniu. W czasach robotów z zaawansowanymi stacjami myjącymi i suszącymi mopy, zwykłych robotów godnych polecenia nie ma zbyt wiele. Roborock S7 jest już wycofany i został zastąpiony modelem S8, więc jeśli szukasz czegoś tańszego, idealnym rozwiązaniem jest Q7 Max+.
Roborock Q7 Max+ był u nas testowany w obu wersjach – ze stacją opróżniającą i zwykłą, która tylko ładuje robota.
Roborock Q7 Max ma moc ssania 4200 Pa i pracuje z maksymalną głośnością 67 dB na czwartym biegu. Robot nie miał problemów ze sprzątnięciem 160 m2 podłogi na skutecznym 2 z 4 poziomów mocy i miał jeszcze zapas akumulatora na kolejne 30-40 m2, więc śmiało można stwierdzić, że niestraszne są mu duże powierzchnie.
Mopowanie jest tu tradycyjne, lecz mamy szerszą skalę poziomów wody – aż 1-30 i faktycznie na ostatnim jest jej sporo – idealnie dla gresu i kafelków. Pojemność zbiornika na kurz to 470 ml – to przeciętny wynik, ale biorąc pod uwagę fakt, że w zestawie jest dedykowana stacja opróżniająca, nie ma to większego znaczenia. Na wodę mamy spory zbiornik 350 ml.
Z uwagi na wystający radar, robot mierzy 9,65 cm. Sterować robotem można na dwa sposoby – poprzez aplikację Roborock lub Mi Home, gdyż Roborock należy do ekosystemu Xiaomi. Robot pamięta wiele map, ma gumową szczotkę, która jest bardzo delikatna dla podłóg i nie plączą się wokół niej włosy.
Jedyne wady jakie znalazłem w Q7 to biedny zestaw startowy – dostajemy tylko jedną szmatkę z mikrofibry i zero jednorazowych. Roborock Q7 Max+ kosztuje ok. 2000 zł, choć czasem bywa w niezłych promocjach po 1700 zł, a jeśli preferujesz wersję bez stacji opróżniającej, znajdziesz ją pod nazwą Roborock Q7 Max (bez plusa) – kosztuje około 1400 zł.
Dreame L10s Ultra
Flagowa propozycja od Dreame, będąca bezpośrednim konkurentem takich konstrukcji, jak Roborock S7 MaxV i Ecovacs X1 Omni. Robot oferuje moc 5300 Pa, może pracować do 210 min w trybie odkurzania lub 160 min odkurzania. Ma zespół mopów obrotowych i stację która przemywa je w trakcie sprzątania, dokładnie myje po zakończonym cyklu i na dodatek ma opcję suszenia.
Zbiornik wody czystej ma 2,5 litra, a brudnej 2,4 l. Worek w stacji ma 3 litry pojemności, zbiornik robota o pojemności 350 ml jest automatycznie opróżniany. Wody robot mieści 80 ml i pojemnik ma funkcję automatycznego uzupełniania w stacji. Czas ładowania to ok. 5 h, a sporą zaletą jest niska głośność ok. 59 dB.
Mopy obrotowe pracują z dociskiem ok. 1 kg do podłoża i mają funkcję unoszenia na wysokość 7 mm. Główna szczotka jak w Roborocku jest wykonana z silikonu, więc nie ma problemów z plątaniem włosów wokół swojej osi. Z przodu znalazł się zespół kamer i czujników – robot świetnie radzi sobie z rozpoznawaniem i omijaniem przeszkód.
Ceny Dreame L10s Ultra są niestety wysokie i potrafią skakać nawet do poziomu 5 tys. zł! W takiej cenie to słaba opcja, ale jak upolujesz robota w okolicy poniżej 4500 zł (zdarzają się takie oferty) warto rozważyć zakup.
Jeśli szukasz czegoś tańszego, ale z porównywalnym mopowaniem to koniecznie sprawdź model Dreame W10, lub Roidmi EVA.
Warto też wspomnieć o wariantach polecanego przez nas modelu:
- Dreame L10 Ultra – wersja bez kamery i automatycznego dozowania detergentu;
- Xiaomi Mi Robot Vacuum X10+ – klon pod marką Xiaomi;
- Drame L10 Prime – wersja także bez kamery, a stacja ma tylko funkcję mycia, nie opróżnia szmatek;
- Dreame L10s Pro – wersja bez stacji myjąco-opróżniającej.
Roidmi Eve Plus
Robot, który przebojem podbija polski rynek automatycznych odkurzaczy. I nic w tym dziwnego, bo to jednocześnie jeden z najtańszych robotów wyposażonych w stację czyszczącą z funkcją automatycznego opróżniania pojemnika na nieczystości.
W stacji zabudowany jest odkurzacz workowy o mocy 850 W, pojemości 3l i głośności pracy 82 dB. W 14 sekund opróżnia pojemnik robota, a ten może wrócić do sprzątania w miejscu w którym skończył.
Sam robot ma bardzo dobrą moc ssania (2700 Pa) i niską głośność pracy (57-74 dB w zależności od wybranego poziomu mocy), co sami sprawdziliśmy w naszym teście (sprawdź recenzję Roidmi Eve Plus) – drugi z czterech poziomów w zupełności wystarcza do odkurzania podłóg, a trzeci do kafelków z głębokimi fugami. Ostatni poziom idealnie sprawdza się w odkurzaniu dywanów – wyciąga wszystko!
Robot ma dwie szczotki boczne oraz szczotkę główną z włosiem i gumowymi wypustkami. 18 czujników i radar LDS SLAM najnowszej, czwartej generacji dają genialne efekty sprzątania.
Algorytm się nie myli, prowadzi robota dokładnie i nie pozostawia nic przypadkowi. Dedykowana aplikacja Roidmi Cleaner jest świetnie zaprojektowana i rozbudowana o kilka ciekawych funkcji, jak choćby podwójne sprzątanie, automatyczne rozpoznawanie pięter i pamięć kilku map.
Dodatkową funkcją jest mopowanie, ale to tylko przecieranie podłogi lekko namoczoną szmatką pod małym naciskiem (ok. 300 g), więc nie ma co liczyć na efekty zbliżone do mycia ręcznego porządnym mopem Viledy. Robot obsługuje też aplikację Mija (Xiaomi Home) i polecenia głosowe od Alexy i Google asystenta.
Bateria 5200 mAh pozwala na sprzątnięcie do 250m2 na najniższym biegu, a w moim przypadku odkurzacz dał radę sprzątnąć 160 m2 na jednym ładowaniu, na trzecim poziomie mocy – to znakomity wynik!
Roidmi Eve Plus do niedawna był trudno dostępny w polskich sklepach, ale obecnie kupisz sprzęt w wielu sieciach – kosztuje około 1800 zł.
Ecovacs Deebot X1 Omni
Flagowa propozycja od Ecovacs i praktycznie pierwszy robot z tak zaawansowaną stacją – premierę miał przed konkurentami od Roborocka i Dreame. Robot ma ogromną stację dokującą, która opróżnia automatycznie 400 ml zbiornik kurzu w robocie do 3-litrowego worka. Stacja ma dwa zbiorniki wody po 4 litry (na brudną i czystą) i automatycznie uzupełnia wodę w robocie – zbiornik wewnętrzny ma 80 ml.
Nie zabrakło funkcji suszenia mopów, a w aplikacji mamy sporo zaawansowanych funkcji, w tym możemy ustalić jak często robot powraca do stacji na przemywanie szmatek i opróżnianie zbiornika kurzu. Moc ssania to 5000 Pa, główna szczotka to tradycyjne rozwiązanie z paskami gumy i włosia, więc włosy nieco plączą się wokół jej osi.
Mopy obracają się 180 razy na minutę i mają ok 1 kg docisku do podłoża. Z przodu znalazł się moduł z kamerą i czujnikami do wykrywania przeszkód – robot sprawnie je omija, a dodatkowo może patrolować dom i robić za czujnik ruchu informujący o poruszających się przed nim obiektach, a także został wyposażony w mikrofon i głośnik, więc możemy komunikować się z domownikami, czy zwierzakami.
Robot pracuje do 240 minut i poradzi sobie na pierwszym poziomie mocy nawet z 250 m2 podłogi. Jedyną wadą modeli Ecovacs jest bardzo długi czas ładowania typowego akumulatora 5200 mAh – aż 6,5 h.
Sterujemy nie tylko za pomocą aplikacji Ecovacs Home, ale także poprzez wbudowanego asystenta głosowego YIKO – nie trzeba podpinać sprzętu pod asystenta Google, lub Alexę od Amazonu. Ciekawostką jest fakt, że nad wyglądem robota czuwało studio projektowe Jacob Jensen Design i faktycznie sprzęt ma nietypowy wygląd i szarą górną częścią obudowy.
Ecovacs Deebot X1 Omni kupisz już za 4200 zł, więc jest to najtańszy z trójcy najbardziej zaawansowanych robotów na naszym rynku. Jak wypada w porównaniu do konkurencji? O tym szerzej przeczytasz w naszej recenzji Ecovacs Deebot X1 Omni.
Robot występuje też w tańszej wersji Ecovacs Deebot X1 Plus bez zaawansowanych mopów obrotowych, a jego stacja służy do opróżniania zbiornika kurzu i ładowania. W drugą stronę jest model Deebot T10 Turbo ze stacją przemywającą mopy obrotowe, lecz bez funkcji automatycznego opróżniania zbiornika kurzu – Ecovacs ma w ofercie model dla każdego.
Warto w końcu też wspomnieć o Ecovacs Deebot T20 Omni – to nowsza, jeszcze lepsza wersja. Nie zostawia 3 cm suchej podłogi przy ścianach i meblach, ulepszono system omijania przeszkód, woda do mycia jest podgrzewana do 55 stopni, ma większą moc 6000 Pa, a mopy są podnoszone na 9 mm.
Redroad G10
To chyba najtańszy robot ze stacją przemywającą mop. Miałem okazję go testować i został ze mną na dłużej (zobacz nasz test Redroad G10).
Normalna cena Redroad G10 to okolice 2800 zł, lecz często zdarzają się przeceny – nawet do okolic 1500 zł!
Za taką kasę dostajemy robota z radarem LiDAR, tradycyjną szczotką z włosiem i paskami gumy, mopem wprawianym w 3000 ruchów na minutę (jak w Ecovacs) i porządnym myciem szmatki w stacji dokującej.
W przeciwieństwie do droższego Roidmi EVA nie mamy tu opróżniania zbiornika kurzu w stacji – ta służy tylko do ładowania i przemywania szmatki.
Zbiornik na kurz w robocie ma 450 ml, moc ssania to 2800 Pa, a zbiorniki na wodę w stacji mają po 4 litry pojemności. Szmatka przemywana jest specjalnym padem z wypustkami, a dzięki dużej grubości mopa nasączenie go wodą starcza na długie mopowanie.
W aplikacji nie ma opcji ustawienia częstotliwości przemywania mopa, ale robot robi to samodzielnie co 10 m2 i efekty mopowania są na wysokim poziomie.
Oczywiście funkcja suszenia mopa to pic na wodę. Najlepiej zdjąć szmatkę z robota do wysuszenia, ale muszę przyznać, że przemywanie mopa działa najlepiej ze wszystkich robotów z jakimi miałem styczność – nawet minimalnie lepiej niż w Roborocku S7 Pro Ultra.
Do wad zaliczyć trzeba słabe tłumaczenie aplikacji, ale nie ma to wpływu na funkcjonalność robota. Robot potrafi mopować także w jodełkę, a samej aplikacji praktycznie nic nie brakuje – ma to, co trzeba do sprawnego programowania sprzątania domu.
Warto też wspomnieć, że bliźniaczym modelem dla G10 jest podobnie wyceniony robot Viomi ALPHA 3 – to ten sam sprzęt, lecz z logo Viomi i złotym wykończeniem.
To również warto przeczytać!
Mam nadzieję, że pomogłem wybrać dobrego robota sprzątającego. Przy okazji zachęcam także do zerknięcia na inne wpisy na serwisach grupy techManiaK.pl.
Szukając dobrego odkurzacza koniecznie przeczytaj nasz poradnik, jak kupić odkurzacz i nie stracić oraz na co zwracać uwagę kupując robota odkurzającego.
Warto również zapoznać się z wpisem o filtrach HEPA, porównaniem odkurzaczy pionowych i tradycyjnych, jak również maniaKalnym zestawieniem TOP-10 odkurzaczy na polskim rynku oraz listą najlepszych odkurzaczy bezprzewodowych.
Dla tych, którzy nie lubią zmywać naczyń mamy trzy konkretne poradniki – w pierwszym radzimy, na co zwracać uwagę kupując zmywarkę, a w maniaKalnym TOP-10 polecanych zmywarek oraz TOP-10 najlepszych zmywarek 45 cm wskazujemy konkretne modele, którymi warto się zainteresować.
Szukasz dobrej pralki? Koniecznie przeczytaj nasz poradnik, na co zwracać uwagę kupując pralkę. Jeśli szukasz sprawdzonego, polecanego modelu, zerknij na nasz TOP-10 pralek, albo na zestawienie najlepszych pralek do 1500 zł.
Mamy również bardzo konkretny poradnik dotyczący polecanych pralek parowych oraz najciekawszych pralek ładowanych od góry, jak również zestawienie najlepszych suszarek do ubrań (na każdą kieszeń).
Dla miłośników pieczenia i grillowania mamy dwa konkretne poradniki – w pierwszym radzimy, na co zwracać uwagę kupując piekarnik, a w maniaKalnym TOP-10 polecanych piekarników wskazujemy konkretne modele, którymi warto się zainteresować. Jest też coś dla miłosników pary – ranking najlepszych piekarników parowych.
Warto również zerknąć na maniaKalny poradnik, na co zwracać uwagę kupując kuchenkę mikrofalową oraz maniaKalny ranking kuchenek mikrofalowych.
Przygotowaliśmy również przydatne poradniki dla tych, którzy właśnie urządzają kuchnię i kupują płytę, kuchenkę lub okap. Doradzamy m.in., czy warto kupić płytę indukcyjną, jaka powinna być dobra płyta ceramiczna i na co zwrócić uwagę kupując płytę gazową, a także czy warto dzisiaj kupić kuchenkę wolnostojącą.
Jeśli natomiast potrzebujesz sprawdzonej lodówki, szczególnie polecamy lekturę poradnika, na co zwracać uwagę kupując lodówkę oraz zestawienia TOP-10 najlepszych lodówek na polskim rynku.
Warto także zwrócić uwagę na ranking lodówek side by side oraz nasze zestawienie najlepszych lodówek do zabudowy.
Lubisz gotować i potrzebny Ci porządny robot do kuchni? Mamy dla Ciebie poradnik, w którym podpowiadamy, na co zwracać uwagę kupując robota kuchennego, a w innym artykule podsuwamy TOP-10 polecanych robotów do kuchni (na każdą kieszeń).
Szukasz dobrego ekspresu? Sprawdź nasz poradnik poradnik o tym, jaki ekspres do kawy kupić – przelewowy, na kapsułki, automat, czy ekspres z kolbą. Zdradziliśmy w nim m.in. na co trzeba zwrócić uwagę wybierając ekspres, aby później nie żałować zakupu. W naszym TOP-10 ekspresów do kawy znajdziesz natomiast najciekawsze modele na polskim rynku.
Jeśli natomiast potrzebujesz solidnego czajnika, zerknij na nasz TOP-10 czajników elektrycznych.
Nie zapomnieliśmy w końcu o fanach RTV. Jeśli szukasz dobrego telewizora koniecznie zerknij na nasz TOP-10 telewizorów lub przegląd dobrych i niedrogich telewizorów 4K UHD. Mamy również poradnik, jaki telewizor wybrać dla gracza.
To oczywiście nie wszystko. Mamy również szereg innych poradników, w których doradzamy m.in. jaki oczyszczacz powietrza warto kupić, o czym pamiętać kupując stację pary czy jak dobrze wybrać żelazko.
Wszystkie artykuły znajdziesz w sekcji polecanych wpisów na techManiaK.pl.
Niektóre odnośniki na tej stronie to linki afiliacyjne. Po kliknięciu w nie możesz zapoznać się z ofertą na konkretny produkt a jednocześnie wspierasz pracę redakcji agdManiaK.pl i jej niezależność.
Mając do wybory Dreame L10s Ultra i Deebota T20 Omni w identycznej cenie, który byłby lepszy?
Oba fajne, choć Dreame ma bardziej dopracowany soft.
Serdecznie dziękuję 🙂
Mimo przestudiowania już kilka razy top10 i poradnika nadal nie mam bladego pojęcia o tych robotach.
Marzę o takim pomocniku… 🙂
Nigdy w życiu żadnego nie mialam, a wśród domowników rodzą się pytania…
– czy mozna zaprogramować taki robot na 3 różne piętra, i w dodatku móc wybrać, ktore z pokoi ma sprzątnąć?
– czy one radzą sobie z dużą ilością mebli, krzeseł, zabawek, regałów z niskimi nóżkami, stolików i koników bujanych?
– czy w ogóle robot ma sens w trzypoziomowym domku z balaganiajacymi dzieciakami?
Wolę kupić droższy model niż wydać pieniądze na sprzęt, ktory albo nie spelni naszych oczekiwań, albo nie poradzi sobie z naszymi warunkami.
Zachwyca mnie robot sam ogarniający odkurzanie, mopowanie i jeszcze pranie szmatek, ale bardzo potrzebuję porady, czy takie cudo nadaje się do naszego domu.
3 piętra, prawie wszędzie panele laminowane z fakturą, kilka małych dywanikow.
4 dzieci (w tym dlugowlose dziewczyny i przedszkolaki-brudaski), zero zwierząt.
Największym wyzwaniem wydają mi się meble i te niekontrolowane zabawki..
1. Tak, dobre roboty pamiętają min. 3 mapy z podziałem na pokoje i opcją wskazania gdzie ma zasuwać.
2. Z meblami sobie radzą, z małymi zabawkami już nie – trzeba je posprzątać przed odkurzaniem.
3. Będzie trzeba nosić go między piętrami, ale tak, ma sens.
Modele ze stacjami przemywającymi szmatki dają najlepsze efekty, ale w 3 poziomowym domu będzie wymagało to latania z ciężką stacją po schodach, więc co kto woli 🙂
Bardzo dziękuję za odpowiedź, i bardzo się cieszę, że to jednak dla nas 🙂
Widzę w artykule, że EZVIS RS2 ma tryb łączony odkurzanie/mopowanie, czy to znaczy, ze inne roboty tego nie potrafią? To jak to działa, trzeba być w domu, żeby go „przewinąć” i włączyć na nowo, żeby mopował po odkurzaniu?
I jeszcze co z krawędziami/rogami pomieszczeń, też są takie co to potrafią i takie co sobie nie radzą?
Prawie każdy robot z funkcją mopowania może jednocześnie mopować i odkurzać, a w EZVIZ RS2 dodano opcję odkurzania przed mopowaniem, bo zdejmuje sobie szmatki w stacji, a nie tylko podnosi ją na kilka mm.
Panie Krzysztofie
Bardzo proszę o radę. Jestem kompletnie zielona w odkurzacze i ten samojezdny będzie pierwszy w domu. Mieszkanie 70 m, jeden poziom, podłogi panele+płytki (żadnego dywanu) i co najważniejsze Kocur z długą sierścią. Zależy mi bardziej na mopowaniu jak na odkurzaniu. Istotną sprawą są listwy progowe w drzwiach ok. 0,5 cm. Budżet 2500 – 3000.
Najlepiej mopują roboty ze szmatkami obrotowymi i stacjami przemywającymi. Budżet pozwoli na zakup Dreame L10 Ultra , odpowiednika Xiaomi (oba po ok. 3000 zł), lub Roidmi EVA .
Panie Krzysztofie,
potrzebuję porady co do wyboru robota – mieszkanie 50m2, głównie panele LVT 80% i płytki 20%
zależy mi na połączeniu odkurzania z mopowaniem – w mieszkaniu brak zwierząt jak na ten moment, dodatkowo ze względu na częste wyjazdy z pracy w mieszkaniu często nie ma nikogo przez kilka dni
budżet do około 3000-3500zł
Najlepsze mopowanie oferują roboty ze stacjami myjącymi, a budżet do 3500 zł pozwoli celować w Dreame L10 Ultra , Dreame L10s Ultra i odpowiednik Xiaomi, a także nieco prostsze Roidmi EVA i Redroad G10 .
Panie Krzysztofie jakiego robota z mopowaniem Pan poleca do mieszkania 60 m powierzchnie jakie musiał by ogarnąć to Panele, płytki i dywan z krótkiem włosiem coś jak ten z ikei https://www….062230625/
dodam jeszcze że chciałbym zminimalizować interakcję z urządzeniem. A cena w jakiej chciałbym się zmieści to do 5000zł i ale jeśli nie ma wielkiego sensu przepłacać wolałbym tego uniknąć
W tym budżecie zmieści się Pan z robotami mającymi stacje przemywające mopy: Dreame L10s Ultra , Roborock Q Revo , Roborock S7 Max Ultra , Ecovacs T20 Omni , EZVIZ RS2 , czyli praktycznie same najlepsze.
Link nie działa, ale ogólnie dobre roboty radzą sobie nieźle z dywanami o wysokości do max. 2 cm wysokości rantu, włosie nie powinno być dłuższe niż 3 cm od podstawy – w przeciwnym razie, żaden nie da rady. Jeśli faktycznie włosie jest krótki to najlepiej wyczesują je roboty z zespołem podwójnych wałków silikonowych, czyli iRoboty (byle z kamerą, czyli od serii i7 w górę), Ecovacs T9 AIVI i Roborock S8 , Roborock Q8 Max .
Witam Panie Krzysztofie chciałabym wybrać najlepszy odkurzacz z mopem , ale sama nie mogę się zdecydować. Oglądałam już kilkanaście recenzji odkurzaczy, które mnie najbardziej interesują , czyli Ecovacs T20 Omni , lub Dreame L20 Ultra . Prośba, który by Pan z czystym sumieniem polecił?
Aktualnie w dobrej cenie jest ten pierwszy – 3999 zł, więc różnica aż 1500 zł, a różnic w funkcjach nie ma aż tak wielu – brałbym Ecovacs.
Zastanawiam się nad kupnem robota sprzątającego i wpadł mi w oko Dreame D9 Max . Mam małe mieszkanie (30m2), na stanie są dwa koty, w tym jeden długowłosy, a ja dodatkowo szyję (nitki). Niestety nie widzę testu tego robota na stronie. Czy poleciłbym Pan coś lepszego w kwocie do 1300zł, czy brać tego upatrzonego?
Do małego mieszkania spokojnie się nada ten model, choć do zbierania sierści kupiłbym raczej coś ze szczotką silikonową, a nie z włosiem, jak Roborock Q7 Max itp modele, ale to już nieco droższe sprzęty.
Witam Panie Krzysztofie, nadal nie mogę się zdecydować, który robot sprzątający z funkcją mopowania wybrać do mieszkania 55m2, panele + płytki, bez dywanu. Największą zmorą jest kocia sierść.
Budżet jest nieograniczony, ale nie chcę niepotrzebnie przepłacać, jeżeli nie ma takiej potrzeby. Jeżeli wystarczy model do 3 tyś, będzie super, jeżeli idziemy w kwoty powyżej 5 tyś, musiałbym mieć powód dlaczego.
Najlepsze mopowania to ze stacją przemywającą szmatki, no chyba, że nie jest dla Pana problemem zmiana ręczna szmatki co pomieszczenie. Do 3k zł z takim modeli to głównie Dreame L10 Ultra , odpowiednik Xiaomi, Roidmi EVA , Redroad G10 . Powyżej Dreame L10s Ultra (z kamerą) Dreame L20 Ultra (nowy flagowiec), EZVIZ RS2 , Ecovacs X1 Omni , Ecovacs T20 Omni i cała masa Roborocków z serii S7, S8 z dopieskiem Ultra, lub seria Q Revo.
Panie Krzysztofie, mam lekki mętlik w głowie. Do sprzątania mieszkania 75 m2, jeden poziom, brak dywanów, ale uwaga – dwa zwierzaki, pies i kot, lepszy Dreame L20 czy Roborock S8 ? Czy w ogóle może S7 albo Q7 wystarczy?
Priorytetem nie jest mopowanie, tylko omijanie przeszkód (psie niespodzianki) i zbieranie sierści, a np. Dreame L20 na którego się napaliłem, nie ma podwójnej szczotki. Więc już sam nie wiem…
A przy okazji inne pytanie, zupełnego laika – mam panele winylowe, teoretycznie powinienem używać do nich dedykowanego płynu. Czy do mopowania w robocie sprzątającym mogę wlać dowolny płyn do paneli winylowych? Albo czy te polecane przez producentów robotów nadają się do winyli?
Detergent nie może się pienić i krystalizować, bo uszkodzi pompkę dozującą, więc muszą to być środki przeznaczone do robotów. Co do wyboru sprzętu to główną różnicą między Dreame, a seriami S7 i S8 od Roborocka jest mopowanie – mopy obrotowe vs szmatka wprawiana w drgania soniczne. Te pierwsze lepiej mopują o jakieś 10-15%, a te drugie lepiej są domywane w stacji. Podwójny zespół szczotki to nie jest jakaś wielka rewolucja, po prostu lepiej wyczesuje dywany, a w kwesti zbierania włosów, czy sierści, powiedziałbym, że ma może 5-10% lepszą efektywność, ale nie więcej. Softowo zawsze Roborocki są bardziej dopracowane od każdego innego robota.
Dzięki serdeczne za odpowiedź. A co do środków myjących to jest ciekawy temat… Nie wiem czy ma Pan jakąś dokładniejszą wiedzę, czy w takim razie takie środki dedykowane do robotów mają jakiś negatywny wpływ na winylowe podłogi?
W sumie to też ciekawe jak ktoś ma drewniane deski. Pewnie miałbym podobną wątpliwość…
Nie mam winylowych podłóg, więc nie odpowiem na to pytanie. U mnie podział jest mniej więcej taki: ok. 44 kafelki, ok. 124 m2 deski modrzewiowe lakierowane, poddasze użytkowe ok. 80 m2 tanie panele bez wodoodporności. Kafle mopują na maksymalnym dozowaniu w każdym testowanym robocie, podłogi drewniane na 2 z 3 poziomów, a panele na 1, lub 2 z 3 poziomów i zawsze jest ok – zero uszkodzeń.
Witam mam roborock s6 i żona mi truje żeby zakupić nowy ze stacją i funkcja mopowania co by pan proponował budżet tak żeby to działało i się nie psuło 🙂
To może nadal Roborock, ale wersja Roborock S7 Max Ultra z mopem sonicznym, lub Roborock Q Revo z mopami obrotowymi (jeszcze lepsze) – ten drugi spokojnie kupi się poniżej 3700 zł.
Witam Panie Krzysztofie, proszę o polecenie robota sprzątająco-mopującego, który będzie sprzątał naprawdę dokładnie. Powierzchnia domu 100m, brak zwierząt, niebawem dołączy do nas niemowlę, a więc w przyszłości na pewno pojawią się zabawki. Powierzchnia to w większości płytki i panele, dywan jeden niewielki. Zastanawiam się nad Roborock S7 max ultra , roborock S7 maxV ultra i Ecovacs Deebot T20 Omni . Proszę o radę, pozdrawiam 🙂
Główne różnice to system mopowania – w Ecovacs z mopami obrotowymi, czyli najlepszy z aktualnie dostępnych, choć ten soniczny w Roborockach jest tylko ok. 15% gorszy, czyli nadal na wysokim poziomie. Softowo najbardziej dopracowane są Roborocki, sprzątać wszystkie 3 będą podobnie dobrze.
Panie Krzysztofie,
zastanawiam się nad zakupem Dreame L10s Ultra , Roborock S7 Max Ultra lub Roborock Q Revo . Która opcja może być najlepsza. Bardzo mało informacji i testów jest na temat Q Revo a wydaje się fajną i najtańszą opcją z tych trzech plus ma obrotowe mopy co mnie trochę bardziej przekonuje ale nie wiem czy mam rację. Kamera nie jest dla mnie jakimś must have. Co Pan o tym sądzi? Q Revo czy któryś z droższych robotów?
Niestety na razie nie mamy w planach testu Q Revo, ale to praktycznie klon rozwiązań Dreame, więc bardzo zbliżona konstrukcja. Jeśli zależy Panu na jak najlepszym mopowaniu to iść w mopy obrotowe z Q Revo, lub Dreame 🙂
Dzień dobry, widzę Panie Krzysztofie, że jest Pan specjalistą, a ja od dłuższego czasu nie mogę zdecydować się co kupić. Zależy mi żeby robot dobrze odkurzał i mopował (tzn nie trzeba było po nim poprawiać), był łatwy w obsłudze i przetrwał długi czas. Budżet powiedzmy do 5000-5500zł.
Aktualnie zastanawiam się nad ECOVACS Deebot X1 Omni i ECOVACS Deebot T20 Omni Biały, ale jestem całkowicie otwarty na inne propozycje.
Ecovacs to dobry kierunek, w budżecie mieści się jeszcze najnowszy Dreame L20 Ultra i kilka wersji od Roborocka.
To będzie mój pierwszy robot, więc totalnie się na tym nie znam. Czy te czujniki w ogóle są warte jakiejś dopłaty czy to po prostu zbędny bajer:
Braku wody, Krawędzi, Pojemnika na kurz, Schodowy
Kamera 3D, Kamera laserowa, Przeszkód, Wykrywające zabrudzone miejsca
Gdyby miał Pan brać dla siebie to, którego z tych robotów i dlaczego?
– DREAME L20 Ultra
-Robot sprzątający ECOVACS Deebot X1 Omni
-Robot sprzątający ECOVACS Deebot T20 Omni Biały
-Roborock (który?)
Każdy dobry robot ma podobny zespół czujników i połączenie radaru laserowego i jakimś systemem rozpoznawania przeszkód z przodu, czujnikami ścian, krawędzi/upadku – to taki must have jeśli chce się mieć najlepszego robota, jedyne z czego można zrezygnować to z czujników rozpoznawania przeszkód z przodu, gdy nie ma się bałaganu na podłodze, psich niespodzianek, czy dzieciaków zostawiających zabawki gdzie popadnie.
Z Roborocków modelem bez tych czujników jest model Roborock S7 Pro Ultra , z czujnikami to Roborock S7 Max Ultra , z kamerą Roborock S7 MaxV Ultra . Fajny jest też Roborock Q Revo , będący bezpośrednim konkurentem Dreame L10s Ultra (czyli poprzednika Dreame L20 Ultra ).
A co z tego wszystkiego kupić? Każdy wymieniony będzie ok, a mając 5500 zł wybierałbym między Dreame L20 Ultra i Ecovacs T20 Omni – Dreame ma wysuwany mop do boku, więc lepiej radzi sobie przy krawędziach, potrafi zdjąć mopy do cyklu samego odkurzania, lub odkurzania dywanów, stacja sama dozuje detergent do wody przed pracą. Ecovacs za to myje szmatki w ciepłej wodzie 55 stopni, a nie zimnej. Pod względem softu, widać było na targach, że Dreame potrzebuje jeszcze drobnych poprawek i aktualizacji, a Ecovacs pod tym względem wypadał nieco lepiej, już nawet w poprzedniej wersji X1 Omni (choć to też firma, która w starszych modelach zawsze miała jakieś buble w sofcie). Pod względem dopracowania softu nie ma lepszych robotów od Roborock.
Poczytać, pooglądać testy na YT, poczytać na blogach i zdecydować samemu co bardziej odpowiada.
Dzień dobry panie Krzysztofie. Poszukuję bardzo dobrego robota do 3000 zł. Dom parterowy 120 m2. Zależy mi na stacji czyszczącej, bardzo dobrym odkurzaniu jak i mopowaniu. Wydaje mi się że mopy obrotowe mają tutaj sens, ale czy warto dopłacać? Zastanawiam się nad Xiaomi X10+ , ale nie widzę żeby były dla niego dostępne części zamienne (np. mopy) i ma mało opinii. Doradzi Pan coś podobnego? I jeszcze pytanie o szczotki – czy te bez włosia są lepsze?
Bo to świeżak jest, więc opinii mało, a i Xiaomi nie sprzedaje się już jak kiedyś bo my wyrosła konkurencja. X10+ to klon Dreame L10s Ultra z paroma różnicami na minus (po drodze jest też Dreame L10 Ultra ) – wszystkie 3 to dobre i godne polecenia roboty, a do tego X10+ jest jednym z najtańszych z tak rozwiązanym mopowaniem + stacją myjącą. Wszystkie części i akcesoria pasują z Dreame.
Panie Krzysztofie
proszę o poradę wyboru robota sprzątającego,
mam mieszkanie 90 m2,
3 pomieszczenia, na podłodze są tylko parkiety, nie mamy zwierząt,
zależy nam na dobrym odkurzaniu i mopowaniu mieszkania.
mamy budżet do 2300 zł
Co by pan polecił?
Do 2300 zł super mopowania nie będzie bo do tego potrzeba jest stacja myjąca szmatkę/i. Świetnie mopuje i odkurza Dreame L10s Pro (lub klon Xiaomi Robot Vacuum S10+ ), ale przez brak stacji trzeba mu zmieniać szmatki co pokój żeby efekty były zadowalające. Jeśli nieco pominąć kwestię mopowania to warto iść w Roborock Q7 Max+ ze stacją opróżniającą – jeden z najlepszych robotów w okolicy 2000 zł.
Witam jakiego robota by Pan polecił w okolicy 1500zl. Mieszkanie 80m2 1/3 to wykladziny dywanowe. Czy jest sens w tej cenie brać ze stacją opróżniającą? Dreame d10 plus? Czy lepiej roborock q7max? A moze inna alternatywa? Fajnie by bylo jak by mozna bylo go wyslac w konkretne miejsce🙃
Dodam ze zalezy mi na tym by pozniej takiego robota dalo sie serwisowac w razie awarii🙃
Roborock ma lepiej dopracowany algorytm poruszania się i apkę, więc to jego polecę na 1 miejscu, choć Dreame na drugim 🙂
…dodając – zapomniałem, że mamy sporo „zakamarków” i szklane drzwi w meblach do samej podłogi 🙂
Jeśli drzwi w meblach są lustrzane, to roboty będą wariować – dla nich do dalsza część pomieszczenia…
Witam,
Powiem szczerze – Żona wierci mi dziurę w brzuchu 🙂 Ale szczerze – uważam, ze robot sprzątający może być dobrym rozwiązaniem. Proszę wiec o poradę – dom, jeden poziom, gres, powierzchnia około 90m2. Ale…2 psy i 3 koty więc sierści nie brakuje. Co wybrać? Budżet do 3 tys. Z góry dziękuję 🙂
Na pewno coś z silikonową szczotką główną i najlepiej ze stacją myjącą mopy – od okolic 3000 zł w takich konstrukcjach jak Dreame L10 Ultra , przez Dreame L10s Ultra , Roborock S7 Pro Ultra , Roborock S7 Max Ultra , Ecovacs T20 Omni , Dreame L20 Ultra , Roborock S8 Pro Ultra – ustawione mniej więcej cenowo, a L20 w sprzedaży na dniach – najlepszy robot na naszym rynku.
Dzień dobry Panie Krzysztofie.
Dziękuję za Pana recenzje – dzięki nim biorę pod uwagę roboty: Dreame L10s Ultra lub tańszy Dreame L10 Ultra oraz Xiaomi Vacuum X10+
Wcześniej znalazłam jeszcze ZACO M1S ale nie wiem czy warto brać go pod uwagę.
Przeznaczony budżet to ok 3000 zł i te roboty mieszczą się (droższa wersja Dreame L10 Ultra w cenie 4100 zł ale nie wiem czy warto przepłacać ten tysiąc).
Dom ma ok 150m2 – 4 piętra, płytki (w kuchni z nierównymi rantami i zagłębieniami), parkiety i dywany (w tym shaggy).
Zależy mi aby między piętrami nosić samego robota bez stacji (czy będzie pamiętał ustawienia, działał w nocy i czy wystarczy mu baterii na odkurzanie i wody w zbiorniczku robota na mopowanie).
Dobrze jeśli suszenie mopów będzie gorącym powietrzem, aby nie wydzielał się nieprzyjemny zapach, natomiast dokładniej niż w stacji mogę doprać je w pralce.
Ważne aby doczyścił mi te płytki z zagłębieniami i odkurzył dywan Shaggy.
Szczotkę wolałabym silikonową aby lepiej usuwać z niej włosy. Filtr HEPA lub EPA11.
Co Pan poleca? Ania
Zaco M1S to nic innego jak posiadany u mnie Redroad G10 – dobry robot, choć aplikacja wymaga cierpliwości, a tłumaczenie jest lekko mówiąc zabawne. Z pozostałych to w L10s dopłaca się do autodozowania detergentu i kamery przedniej do lepszego rozpoznawania, omijania przeszkód. Xiaomi X10+ to klon Dreame L10 Ultra z minimalnymi zmianami (choćby w obszarze kamery). Każdy z tych Dreame/Xiaomi jest spoko. Mopowanie z mopami obrotowymi wymaga stacji przemywającej żeby to miało sens…
Dziękuję za pomoc w podjęciu decyzji.
Chciałam jeszcze zapytać o zapasowe worki, mopy i płyn do mycia do Dreame L10s Ultra (którego obecnie nie znalazłam)- czy można używać jakiś zamienników?
Worki i mopy są łatwo dostępne w necie. Płyn to głównie allegro, aliexpress i amazon.
Zastanawiam sie nad kupieniem odkurzacza z funkcja mopowania ale tez prania mopow (chetnie suszenia). Podobaja mi sie 2 modele: Roborock S8 Pro Ultra – biały albo Robot sprzątający XIAOMI Vacuum X10+EU . Zastanawiam sie czy roznica w cenie wynika z jakosci czy raczej z „marki”
Witam ponownie. Proszę o polecenie robota sprzątającego do niewielkiego mieszkania -60m2, bez dywanów, ze zwierzętami ( sierść i żwirek). Najbardziej zależy mi na dokładnym odkurzaniu a nie mopowaniu. Do tej pory sprzątał ILife a4s ale padł .Kwota którą chce wydać to 1000-2000
Ze żwirkiem (tym większym eko) ma problem większość robotów z uwagi rozmiar żwirku. Z sierścią poradzi sobie każdy ze szczotką silikonową, a te ze zwykłą mającą włosie będą też dobrze ją wciągać, ale też owijać wraz z włosami wokół osi. Do 2000 zł polecam Roborock Q7 Max+ ze stacją opróżniającą.
Jakie odkurzacze sprzatajace by Pan polecil, ktory by mialy funcje mopowania ale tez bardzo dobrze odkurzaly siersc psa? Max cena to 5.5 tys zlotych. W komentarzach wspominal Pan Roborock S8 Pro Ultra ale cena tego produktu jest dla mnie za wysoka.
Każdy robot z szczotką silikonową sobie poradzi, a do 5500 zł kupi się praktycznie każdy sprzęt z wyjątkiem wskazanego:
Roborock S7 Max Ultra
Roborock S7 MaxV Ultra
Roborock Q Revo
Dreame L10s Ultra
Dreame L10 Ultra
Ecovacs T20 Omni
Dzień dobry, Panie Krzysztofie szukam robota który ogarnie 170m dom, na podłodze drewno, ale mamy psa z krótka sierścią i zależy mi ma dokładnym odkurzaniu, budżet do 3 tys.
Proszę o pomoc 😊
Na taką powierzchnię warto brać coś ze stacją opróżniającą, czyli minimum Roborock Q7 Max+ , lub wyższe modele tej firmy. Z innych ECOVACS Deebot T10 Plus .
Dzień dobry,
Czy ma Pan jakieś informacje o tym dlaczego Dreame l10s Ultra zniknął z MediaExpert i EuroAGD? Obecnie oferują wersję uboższą a w wyższej cenie. Jak Pan sądzi czy wróci jeszcze wersja z kamerą?
To pytanie byłoby trzeba zadać dystrybutorowi Dreame, nie mam pojęcia jaki jest tego powód, ale zbliżają się targi IFA, więc możliwe, że Dreame pokaże coś nowego dla Europy – sam czekam na naszą wersję Dreame X20 z rynku chińskiego.
Dzień dobry,
Panie Krzysztofie czy byłby Pan w stanie polecić robota sprzątającego w raz z bazą (która gromadzi śmieci od robota).
Dom 140m parter, tylko panele. Największa zmora to sierść psa 🙂
Który z robotów najlepiej sobie poradzi. Zastanawiałem się nad Roborock Q7 Max plus. Ale też zastanawiam się czy lepiej dołożyć do robota Dreame (nie mam jeszcze konkretnego modelu wybranego)
Czy może calkowicie inny producent/model prócz tych 2. Co do kwoty to ciężko powiedzieć. Ogólnie zawsze lepiej wydać 2k na Roborocka niż np 5K na Dreame 🙂 ale jak będzie warto dołożyć to oczywiście będę to rozważał.
Najważniejsze jest to który z robotów poradzi sobie najlepiej z sierścia psa.
Pozdrawiam,
Paweł
Witam. Proszę o polecenie robota sprzątającego do niewielkiego mieszkania -60m2, bez dywanów, ze zwierzętami . Najbardziej zależy mi na dokładnym odkurzaniu a nie mopowaniu. Do tej pory sprzątał ILife a4s ale padł .
A ile chce Pani wydać?
Myślałam o kwocie 1500-2000. Dodam ze w domu jest odkurzacz z filtrem wodnym thomas , oraz pionowy dreame v10.
Witam. Proszę o polecenie robota sprzątającego do niewielkiego mieszkania -60m2, bez dywanów, ze zwierzętami . Najbardziej zależy mi na dokładnym odkurzaniu a nie mopowaniu. Do tej pory sprzątał ILife a4s ale padł .Kwota którą chce wydać to 1500-2000
Dzień dobry ,szukam odkurzacza do mieszkanka 43 m,same płytki i panele plus Kot ,zależy mi bardziej na odkurzaniu niż kopiowaniu ,budżet do 1500zl . Co mógłby Pan polecić ?
Workowy, bezworkowy, pionowy?
Źle się wyraziłem ,chodzi mi o robot sprzątajacy.
To zdecydowanie Roborock Q7 Max 🙂
Panie Krzysztofie czy lepiej dołożyc do ECOVACS DEEBOT T9 AIVI teraz jest za ok 1600 zł , lepiej będzie radził sobie z sierścią niż Roborock Q7 ??
T9 AIVI ma zespół szczotek jak iRoboty i faktycznie dobrze radzi sobie z włosami, czy sierścią, choć pojedyncza silikonowa szczotka z Q7 jest nie wiele gorsza – różnice widać dopiero na dywanach.
ECOVACS DEEBOT T9 za 1600 zł a nie ECOVACS DEEBOT T9 AIVI , zle wpisałem 🙂
No to bez porównania lepszą szczotkę ma Q7.
Witam, Panie Krzysztofie poproszę o podpowiedź. Mąż wyszukał tefal x-plorer serie 95 rg7987 . W mieszkaniu 60 m2 dwa zwierzaki, same panele. Obecnie można kupić za 2200. Warto czy raczej zerknąć na coś innego???
Mamy o nim prezentację – nie był to test, a materiał sponsorowany, ale sam robot jest niezły choć już dość stary i na rynku spokojnie można kupić lepsze konstrukcje jak Roborocka Q7 Max+ już ze stacją opróżniającą.
Dzień dobry,
Panie Krzysztofie żona zleciła mi znalezienie robota sprzątającego do 2tys zł. Mieszkamy w domu jednorodzinnym i mamy psa. Na podłodze największy problem jest z piaskiem z dworu i sierścią psa (golden retriver więc dłuższe). Zależy nam, aby robot dobrze odkurzał i najlepiej jakby miał stację dokującą.
Pierwszym robotem, na którego zwróciliśmy uwagę był Roborock Q7 Max Plus ale poczytałem opinie na ceneo i w sklepach, ze słabo sobie radzi z wjeżdżaniem na dywany i sprzątaniem ich, a mopowanie to tylko bajer, więc zastanawia mnie czy nie wziąć czegoś tańszego. Wolę mniej zapłacić za samo odkurzanie niż dokładać do słabego odświeżania jej szmatką.
W większości mieszkania mamy gres położony i są 2 dywany. Z tego zestawienia zwróciłem uwagę na Lydsto R1 i Roidmi Eve Plus .
Co ze swojej strony Pan poleci, aby dobrze sprzątało uwzględniając powyższe?
Każda taka opinia to działania agencji pracującej dla największego konkurenta, który traci rynek bo nie nadąża za chińczykami. Jakby to miało wyglądać jakby robot miał problem z wjazdem na dywany, skoro robią to wszystkie Roborocki do 2 cm wysokości? Roborock Q7 Max+ to jedna z lepszych opcji, a opiniami nieuczciwej konkurencji nie ma sensu się przejmować bo to bzdury.
Witam, szukam dwóch robotów do domu, powierzchnia całkowita ponad 200 m, parter + piętro, na parterze same płytki, piętro to panele winylowe + płytki w łazienkach.
Robot na parterze będzie używany bardzo często, minimum 1 dziennie, zależy mi na odkurzaniu i mopowaniu, budżet maks. 3 tys. zł.
Na piętro potrzebuję czegoś bardziej budżetowego, ok. 1 tys zł, piętro jest rzadko użytkowane, głównie są to sypialnie, zatem robot również nie będzie tak często używany jak na parterze.
Brak dywanów.
Nie wiem czy takie wymagania są w zasięgu mojego budżetu ale zależałoby mi na: silikonowych szczotkach (z włosiem odpadają bo mam długie i mocno wypadające włosy), wirtualnej ścianie, mapowanie, harmonogram pracy, czujniki przeszkód, laserowe skanowanie, powrót do stacji ładowania w przypadku rozładowania, jak najdłuższy czas odkurzania. Z góry dziękuję za pomoc !
Czyli każde piętro ok. 100 m2?
Najlepsze roboty odkurzająco-mopujące mają stację przemywającą, a za ok. 3000 zł da się kupić Dreame L10 Ultra i inne tego typu konstrukcje – z kamerami do rozpoznawania przeszkód za 3500 zł jak Dreame L10s Ultra . Roborocki i Ecovacs będą nieco droższe.
Na piętro za ok. 1000 zł można celować także w proste Dreame, Xiaomi.
Rozumiem! Dziękuję za odpowiedź!
Dzień dobry panie Krzyśku!
Stoję aktualnie przed zakupem jednocześnie kanapy i robota sprzątającego. Dom ma ok 210 m2 powierzchni, 1/3 gres, 1/3 parkiet dębowy, 1/3 miękka deska sosnowa. Ze względu na gres chciałbym kupić coś z mopowaniem, czyli zapewne coś takiego jak Roborock S7 Pro, raczej ze stacją opróżniającą.
Druga część pytania dotyczy kanapy, która będzie robiona na zamówienie u tapicera, więc mogę dostosować wysokość nóżek. Czy 10 cm nóżki w takim przypadku wystaczą, aby S7 wjeżdżał pod kanapę? Jeśli nie, to jakie byłoby minimum wysokości?
10 cm może być za mało – bezpiecznie dać 12 cm.