Pralka Candy Bianca BWM 1610PH7/1-S przykuwa uwagę niebanalnym designem i nietypowym systemem otwierania drzwi. Do tego wyposażona jest w silnik inwerterowy i można ją obsługiwać z poziomu smartfona. Sprawdzamy, czy warto kupić ten model.
Candy konsekwentnie rozszerza portfolio inteligentnych urządzeń AGD, dzięki czemu za pomocą dedykowanej aplikacji możemy sterować przeróżnymi produktami wspierającymi ideę „Smart Home”. Dzisiaj sprawdzamy, jak prezentuje się Candy Bianca – stosunkowo niedroga, ale nowoczesna pralka o intrygującym designie, wykorzystująca sporo zaawansowanych rozwiązań technologicznych.
Jedną z cech wyróżniających omawianą pralkę Bianca jest system otwierania drzwi – te uchylają się na prawą stronę. To nietypowe rozwiązanie zainteresuje zwłaszcza osoby borykające się z mało ustawną łazienką. Co ciekawe, pralka sprawdzi się też w wypadku tradycjonalistów preferujących lewostronne drzwi – to zasługa sprytnego systemu mocowania, pozwalającego otwierać je na całą szerokość.
Candy kusi w końcu niebanalnym, minimalistycznym designem, silnikiem inwerterowym, funkcją Zoom, obsługą poprzez SmartRing i dedykowaną aplikacją na smartfona, asystentem sterowania, personalizowanymi programami czy cichą pracą podczas prania (tylko 51 dB).
Poważnym argumentem przemawiającym za ewentualnych zakupem tego urządzenia jest w końcu cena. Według Ceneo za ten model zapłacimy około 1850 zł, a więc zauważalnie mniej względem zaawansowanych produktów konkurencji.
Aplikacja Simply-Fi, czyli steruj pralką z poziomu smartfona
Candy udostępnia prostą w obsłudze, ale zapewniającą sporo możliwości aplikację, dzięki której możemy sterować nie tylko Biancą, ale też innymi produktami z portfolio firmy: od zmywarek poprzez piekarniki czy płyty kuchenne na lodówkach kończąc. W podstawowych ustawieniach pralki konfigurujemy prędkość wirowania, temperaturę, poziom zabrudzenia, Aquaplus, uderzenie pary i inne najbardziej istotne funkcje.
To oczywiście nie koniec, ponieważ sterujemy także programami prania, a choć jest ich tam całe mnóstwo, to klarowne opisy przy każdym z nich pomagają odnaleźć ten, który będzie adekwatny do naszych potrzeb. Poza programami, które nawet laik kojarzy z tym, co zwykle oferuje pralka automatyczna, znajdziemy tam także całkiem sporo mniej oczywistych rozwiązań, takich jak:
- Flange (od wełny przez płukanie po perfekcyjnie szybkie w 59 minut – ale znajdziemy tu także najkrótszy program, obejmujący kompletny cykl prania, płukania i wirowania)
- Zdrowie i higiena: usuwanie roztoczy, zapachów, antyalergiczne, nowe ubrania, ubranka dla dzieci,
- pranie odzieży sportowej w dziale Sport i rekreacja (m.in. narciarska i gimnastyczna),
- programy zgrupowane w dziale Domowy (zasłony, obrusy czy … dżinsy),
- Usuwanie plam (od krwi począwszy po czekoladę)
- Delikatne (od kaszmiru po puchowe)
- Odzież robocza
- Oszczędzanie czasu (przeznaczone do mniej zabrudzonych tkanin)
Poza obsługą funkcji piorących aplikacja informuje o czynnościach serwisowych, takich jak usuwanie kamienia czy wymiana filtra – na tym jednak nie koniec bowiem znajdziemy w niej również możliwość porozmawiania (czy też „poczatowania”) z Biancą. Rozmowa to oczywiście zbyt wiele powiedziane, jednak dzięki asystentce dowiemy się m.in., jakiego rodzaju program będzie odpowiedni dla tego, co chcemy uprać. Wbrew pozorom ta opcja może być przydatna, jeśli poczujemy się odrobinę zagubieni w 700 możliwych kombinacjach prania.
Jak pierze pralka Candy Bianca?
Przejdźmy do tego, co najważniejsze – podstawowe zadania pralki to przecież nie ładny wygląd i możliwość podpięcia do Internetu, ale skuteczne pranie, które nie zrujnuje przy tym kieszeni. Jednym słowem pralka powinna nie tylko dobrze prać, ale również oszczędnie korzystać z energii elektrycznej i wody.
Trwający niespełna godzinę program Zoom zużywa średnio 55 litrów wody i 0,35 kWh prądu, zadowalająco radząc sobie z plamami – warto podkreślić, że jakość prania szybkiego nie ustępuje temu, co oferują długie programy. Z ekonomicznego punktu widzenia zużycie prądu i wody nie budzi obiekcji – solidne wypłukanie wymaga sporej ilości wody i trudno tutaj ciąć koszty. Zamiast tego lepiej wykorzystać fakt, że pralka ma sporą pojemność – a im większy załadunek (i w konsekwencji mniejsza częstotliwość prania), tym większa oszczędność wody i prądu.
Osoby cierpiące na alergie docenią program dodatkowego płukania, który, co prawda, zużywa aż 100 litrów, ale pozbawia tkaniny śladów substancji piorących. Oczywiście w opcjach pralki nie zabrakło tak przydatnych możliwości, jak pauza, pozwalająca uzupełnić nam wsad, czy parowe odświeżanie ubrań, przydatne zwłaszcza wtedy, kiedy chcemy pozbyć się niechcianych zapachów.
Zalety i wady pralki Candy Bianca
Czy Bianca ma jakieś poważne wady? Nie – jest jednak kilka drobiazgów, które zapewne doczekają się poprawienia w kolejnej generacji tego modelu. Zdarzają się na przykład sporadyczne problemy z łączeniem smartfona z pralką i jedynym ratunkiem jest wtedy reset ustawień aplikacji, po którym musimy ponownie rejestrować dane (nazwa właściciela, data zakupu pralki czy skan kodu QR). Wynika to zapewne z faktu, że pralka pracuje na starszym paśmie bezprzewodowej łączności. Nie każdemu też mogą spodobać się uprawnienia, które musimy nadać aplikacji (w tym dostęp do multimediów) oraz fakt, że nie można „porozmawiać” z Biancą w języku polskim.
Pewnego przyzwyczajenia wymaga wyświetlacz, który pokazuje niedużą ilość tekstu, przez co dłuższe komunikaty potrafią wyświetlać się nawet przez 10 sekund. Wydaje się to jednak wadą na szczęście niezbyt kłopotliwą, zwłaszcza, jak już się zapoznamy z pralką i wiemy, co kryje się pod przeróżnymi ustawieniami.
Trzeba wspomnieć też o tym, że osławione 700 programów, które – zresztą słusznie – eksponuje producent, możemy w pełni obsługiwać jedynie z poziomu aplikacji: są one niedostępne przy obsłudze pokrętłem. Z drugiej strony to właśnie pokrętło pozwala na użycie przycisku Zoom zamieniającego każdy, nawet dokładny 3-godzinny program w ekspres trwający dokładnie 59 minut. Tak, dzięki tej opcji każdy z dłuższych programów dostaje solidnego przyśpieszenia, nie tracąc na jakości prania.
Biancę można polubić za ciekawy design, szeroko otwierane drzwi, dużą pojemność bębna, niewielkie zużycie prądu, możliwość sparowania ze smartfonem, niewielkie „pomięcie” upranych tkanin czy funkcję Zoom. To bardzo ciekawy model – zwłaszcza w obecnej, obniżonej cenie. Zdecydowanie warto się nim zainteresować.
Candy Bianca BWM 1610PH7/1-S można znaleźć tanio w porównywarce Ceneo. Jest tam dotępny w cenie od 1.799 zł. W sieci RTV Euro AGD można go mieć za 1.799 zł a w OleOle.pl kosztuje 1.799 zł, natomiast w sklepie neo24.pl kosztuje 1.799 zł.
Candy Bianca BWM 1610PH7/1-S – specyfikacja
- Sposób załadunku: od przodu;
- Wymiary bez elementów wystających (GxSxW): 54 x 60 x 85 cm;
- Kolor: biały;
- Kolor drzwi: czarny;
- Regulacja prędkości wirowania: płynna;
- Dobór wody do wielkości załadunku: automatyczny;
- Programator (sterowanie): elektroniczny;
- Wyświetlacz elektroniczny LCD;
- Opóźnienie startu pracy: płynne;
- Regulacja temperatury z programem;
- Mniej zagnieceń (łatwe prasowanie);
- Programy prania: bawełna, delikatny, Perfect 20 stopni, pościel, syntetyki, wełna;
- Funkcje dodatkowe: funkcja Zoom, interfejs Smart Ring, silnik Inverter, start/pauza, TalkingBianca, technologia simplyFi;
- Pojemność: 10 kg;
- Klasa energetyczna: A+++;
- Roczne zużycie prądu: 143 kWh = 78,65 zł rocznie;
- Roczne zużycie wody: 12100 litrów;
- Klasa wirowania: A;
- Maksymalna prędkość wirowania: 1600 obr/min;
- Poziom hałasu (pranie/wirowanie): 51 dB / 80 dB;
- Wilgotność resztkowa: 44 %;
- Zużycie prądu: 0,65 kWh;
- Zużycie wody: 55 litrów;
- Klasa prania: A;
- Waga z opakowaniem: 72 kg.
Artykuł powstał przy współpracy z firmą Candy
Pralki Candy, czy warto kupic?
Szukaliśmy z mężem pralki aby miała odwrotny kierunek otwierania drzwi.
Jak ją zobaczyłam tak się w niej zakochałam, że od razu powiedziałam to jest ta praleczka.
Poza tym aplikacja u nas działa bez zarzutu nawet siedząc z mężem na kanapie oglądając film mogę podejrzeć ile pozostało czasu do zakończenia cyklu prania.
Warto! Jest śliczniutka! Chyba najlepsza praleczka jaką miałam
Warto warto! Mega praleczka! odkąd używam tej pralki, jestem szczęśliwa:))) bardzo pojemna i ogólnie jest super
Dlaczego tańsza od konkurencji ano dlatego ,że jest produkowana w Chinach co można znaleźć na nalepkach tworzywa z jakich została wykonana są odczuwalnie słabsze od konkurencji także jak komuś pasuje to niech kupuje.Niższa cena nie bierze się z niczego tylko gdzieś trzeba było przyciąć na jakości.
To nie znaczy że w Chinach produkują sprzęty o gorszej jakości, przecież fabryka Apple jest również w Chinach 🙂 Jakość tej praleczki jest naprawdę na wysokim poziomie, działa bez zarzutów, ogólnie jestem mega zadowolona