REKLAMA TP
piątek, 11 października 2013, techManiaK

Multicooker HD3037 Philips – test agdManiaKa

multicooker-Philips-HD3037-041
Multicooker - Penne z łososiem / fot. agdManiaK.pl & smacznaAnia.pl

0 odpowiedzi na “multicooker-Philips-HD3037-041”

  1. zxzxzxzxz pisze:

    jeszcze kilka lat temu takie wielofunkcyjne machiny nosili różni domokrążcy za 4000 zł 😉 i jak oni teraz mają rzyć 😀

  2. dariusz pisze:

    chyba „żyć”? Bo „rzyć” to dupa po góralsku…

  3. zxzxzxzxz pisze:

    to chyba oczywiste, że miałem na myśli rzycie tych sprzedawców 😉

  4. techManiaK pisze:

    dodaliśmy do testu wideo, zapraszam do oglądania

  5. gosia pisze:

    jak się weźmie pod uwagę cenę multicookera i to ile ma funkcji, to całkiem się to opłaca. moja babcia praktycznie ciągle gotuje i coś takiego ułatwiłoby jej sprawę, bo narzeka już na swój prodiż, którego używa zamiast piekarnika. myślę nad tym czy się nie złożyć z kuzynami i nie dać jej na prezent urodzinowy, pewnie nawet nie wie, że są już takie pomocne urządzenia

  6. ja pisze:

    fantastyczny sprzęt, polecam wszystkim. piecze, dusi, gotuje, smaży, robi jogurty, gotuje na parze i pare innych rzeczy znacznie ułatwiając życie. Moja mama używa 8 razy droższego termomiksa i teraz zazdrości mi bo zupy z philipsa wychodzą lepsze a poza tym piekę pieczeń, ciasta, kurczaki i zapiekanki makaronowe, ziemniaczane, lasagne w jednym urządzeniu a wielokrotnie droższy sprzęt mojej mamy nic z tych rzeczy nie potrafi chociaż ma inne mniej dla mnie przydatne zalety jak robienie zup kremów.

    • gosia55 pisze:

      Nie można porównywać Thermomixa i multicookera, bo wbrew pozorom są to dwa odmienne urządzenia, Thermomix nie usmaży kotletów i nie upiecze ciasta, ale ugniecie ciasto, zrobi surówkę, czy sałatkę jarzynową, zrobi świetną kawę, czy ajerkoniak, robi również świetne napoje z owoców i warzyw i wiele innych rzeczy, choć zgadzam się, że jest stanowczo za drogi, posiadam go od kilku lat, ale niewiele w nim robiłam, doceniłam go dopiero w ubiegłym roku, kiedy przyszło mi piec ciasta na święta, bo moja mama złamała rękę więc ten obowiązek spadł na mnie, nawet nie spodziewałam się, że tak szybko zrobię ciasta. Ciasto na sernik zajęło mi kilka minut, na makowce również, nie licząc wyrastania, na babkę też, nie musiałam kręcić w makutrze. W ciągu jednego popołudnia upiekłam 3 makowce, sernik i babkę drożdżową i nie byłam zmęczona, naprawdę wtedy doceniłam Thermomixa, a jeśli chodzi o multicooker to też go sobie kupię tylko zastanawiam się który bo mam do wyboru Philipsa lub Firsta i nie wiem który wybrać.

  7. Dero47 pisze:

    Witam!Zostałem użytkownikiem tego multicookera.Pierwszą potrawą jaką zrobiłem było risotto.Wszystko w/g przepisu z książki.Wyszło pyszne danie.Używałem do mieszania łopatki dołączonej do multicookera.Po wyjęciu potrawy z misy,dostrzegłem mikro rysy na całym obwodzie blisko dna.Uważam,że powstały w wyniku mieszania risotta.Do następnych potraw postanowiłem używać drewnianych łyżek.Rysy,jak nitki pajęczyny,pozostały.Jestem ciekaw,czy ktoś ma podobne spostrzeżenia.Sam multicooker jest super urządzeniem.Pozdrawiam wszystkich użytkowników.

  8. gość pisze:

    witam , mam pytanie odnośnie tego urzadzenia. Czy wytwarza on dużo pary przy gotowaniu ?

  9. Panilasu pisze:

    A u nas w domku stoi multicooker Redmond (z http://multicooker.pl/ )- 34 programy i wypasione funkcje, ale chyba i tak najwazniejsze jest dla mnie, że sie go prosto obsługuje i jak się trzymac instrukcji to żadna wielka filozofia nie jest potrzebna, a i ciasto pycha wychodzi, i potrawy na parze, i oczywiście smażone.
    Phillipsa nie probowałam, bo redmondowy multicooker miała babcia, wiec wiedziałam wcześniej że jest bardzo dobry.

  10. asdfgh pisze:

    mam od wczoraj za 314 zl z bankujesz-kupujesz! w ING. Testuję narazie zupy.

  11. Aga pisze:

    Witam, zastanawiam się nad zakupem i mam dwa pytanie odnośnie tego urządzenia:
    1. czy można go używać jako wolnowar?
    2. czy można w nim zrobić founde?

    dziękuję z góry za odpowiedź

  12. Aga pisze:

    Posiadam multicooker zaledwie od 14 dni, ale już go uwielbiam!
    Było tagliatelle ze szpinakiem i łososiem, była zupka pomidorowa, była owsianka z jabłkami, była potrawka z ryżem, pieczone udka kurczaka, warzywa na parze, było ciasto czekoladowe – pyyyycha!
    Zgadzam się, że nie można go porównywać z thermomixem, różnią się nie tylko ceną – multicooker nie miesza, nie sieka, nie rozdrabnia, nie odważa, on gotuje, piecze, dusi, smaży.
    Myślę, że można go używać jako wolnowar, zrobić founde – zakres regulacji temperatur od 40*C do 180*C, maksymalny czas pracy 10h, można ustawić opóźniony start… Można gotować z „książeczki” (a nawet 2 dostałam w zestawie) a można samemu komponować potrawy! 5 litrów misa – wystarczająco pojemna do przygotowania obiadu dla 4-6 osób, a na deser wcześniej upieczone ciasto…
    Proponuję zaopatrzyć się w silikonowe lub drewniane przybory kuchenne – dołączone do urządzenia łopatka i łyżka nieporęczne (mogły być przynajmniej wyprofilowane do misy).
    Polecam kanał Philipsa na youtube – oglądając krótkie filmiki można zapoznać się z możliwościami urządzenia oraz podpatrzeć sposób przygotowania różnych potraw.

  13. Als pisze:

    Mam takie małe pytanie… konkretnie chodzi mi o pokrętło wylotu pary. Co oznacza „zawsze musi pozostać odkryty” ? Mam ustawić pokrętło na otwartą kłódkę czy całkowicie je ściągnąć?

  14. Ancia pisze:

    Mam od lat- lubię i używam, ale takie pytanko poza konkursem – jaka pojemność ma miarka oryginalna? Bo zgubiłam swoją, a przepisy w książce niektóre produkty jak np ryż podają w liczbie miarek. Z góry dziękuje za odpowiedz!
    Ania


reklamaml