Radzimy, jaki ekspres ciśnieniowy do kawy warto teraz kupić, aby nie przepłacić i nie żałować zakupu. Na naszej liście polecanych ekspresów do kawy znajdziesz zarówno niedrogie modele, jak i zaawansowane produkty dla najbardziej wymagających kawoszy.
Spis treści
Szukasz sprawdzonego ekspresu do kawy i nie możesz się zdecydować, jaki model wybrać? Zdaj się na nas. Poniżej zebraliśmy najciekawsze i najlepsze ekspresy do kawy na polskim rynku. Skupimy się na funkcjonalności, eksploatacji i łatwości czyszczenia.
Jeśli nadal się zastanawiasz, czy na pewno potrzebujesz ekspresu ciśnieniowego, koniecznie zerknij na nasz poradnik o tym, jaki ekspres do kawy kupić – przelewowy, na kapsułki, automat, czy ekspres z kolbą. Zdradziliśmy w nim m.in. na co trzeba zwrócić uwagę wybierając ekspres, aby później nie żałować zakupu.
ManiaKalny ranking ekspresów do kawy zaczynamy od mocnej premiery z wyższej półki – to prawdziwy kombajn do wielu specjałów kawowych.
De’Longhi PrimaDonna Aromatic
Wśród najwyższej serii ekspresów De’Longhi, model Aromatic to najnowszy ekspres z mnóstwem funkcji.
Ma pompę 19 barową, 1450 W mocy, mieści aż 500 g kawy ziarnistej, a młynek to typowa dla tej marki konstrukcja stalowa, stożkowa z 13 poziomami mielenia i technologią BeanAdapt, która dostosuje wszystkie parametry do rodzaju ziaren.
Zbiornik wody jest wyjmowany od frontu i mieści 2,2 l, blok zaparzający w ekspresach De’Longhi to ta sama jednostka, w której dolna część jest wyjmowana do mycia a górna zostaje w ekspresie, więc warto pamiętać o jej czyszczeniu – zwłaszcza głównym oringu. Na nowym dużym 5 calowym wyświetlaczu LCD znajdziemy intuicyjny podział na dostępne napoje, a nowa funkcja Coffee Routine w oparciu o Twoje nawyki dostosowuje menu kawowe do zapamiętanych preferencji w ciągu dnia – pozwala między innymi na zapisanie intensywności czy rozmiaru napoju na dany moment dnia.
Lista napoi obejmuje 35 pozycji:
- Zimne napoje kawowe: Cold Americano, Cold Coffee, Cold Espresso, Cold Brew, Cold Brew to Mix, Dzbanek Cold Brew;
- Zimne napoje mleczne: Cappuccino na zimno, Cappuccino Mix na zimno, Cold Latte Macchiato, Cold CaffeLatte, Zimne mleko, Flat white na zimno, Spienione mleko, Cold Brew Latte, Cold Brew Cappuccino;
- Gorące napoje kawowe: Espresso, Espresso Lungo, Kawa, Doppio+, Dzbanek kawy, Long Black, Americano, Verlängerter, Filter Style;
- Gorące napoje mleczne: Cappuccino, Latte Macchiato, Cappuccino+, Cappuccino Mix, Gorące mleko, Caffelatte, Flat white, Cortado, Espresso Macchiato, Café au Lait, Galão, Café con Leche;
- Inne napoje: Herbata i Gorąca woda.
System spieniania to dwie karafki: Latte Crema Hot i Latte Crema Cool – pierwsza spienia na gorąco, a druga na zimno. Ekspres potrafi przygotować w ok. 5 minut prawdziwe cold brew – kawy mrożone z niską temperaturą ekstrakcji, jak i spienianiem na zimno, a nie jedynie wykorzystując lód.
Poziomów intensywności kawy mamy pięć, do tego trzy stopnie temperatury, cztery rozmiary napojów i cztery profile użytkowników. Do sterowania zdalnego służy nowa aplikacja Coffee Lounge. Wymiary są typowe dla droższych, wypasionych ekspresów – 46,3 cm głębokości, 26,2 cm szerokości i 40,7 cm wysokości.
Cenowo De’Longhi PrimaDonna Aromatic to już wyższa półka. W połowie roku spadł z sugerowanych cen 6699 zł do 5999 zł i pewnie jeszcze potanieje w najlepszych promocjach, ale spadków poniżej 5000 zł na razie nie ma co się spodziewać.
To prawdziwy kombajn do wielu specjałów kawowych, z dużymi pojemnościami i stosunkowo prostą obsługą dzięki intuicyjnemu wyświetlaczowi dotykowemu.
W serii Aromatic znajdziemy trzy modele:
- De’Longhi ECAM630.75.TSM – błyszczący tytanowy metal, 35 napoi, dla Media Expert i ich sklepów internetowych;
- De’Longhi ECAM630.75.TM – tytanowy szczotkowany metal, 35 napoi, dostępny w Media Markt i RTV Euro AGD;
- De’Longhi ECAM630.55.SM – srebrny szczotkowany metal, 30 napoi, dostępny w oficjalnym sklepie DeLonghi.
Jura E8 EC
Jura E8 EC to nowsza generacja serii E8 z paroma znaczącymi zmianami względem poprzedniej, jeszcze dostępnej E8 EB. Nadal jest to urządzenie przemyślane pod każdym względem. Kawy mleczne robimy poza głównymi dyszami, które służą tylko do przyrządzania kaw czarnych. Wylewka do kaw mlecznych ma znacznie większy zakres regulacji i mieści naprawdę duże naczynia. Dysza G2 do spieniania mleka robi idealną piankę i ma prosty system regulacji ilości mleka.
Sterujemy za pomocą większego wyświetlacza – teraz m 3,5″zamiast 2,5″, choć nadal nie jest to ekran dotykowy: mamy po bokach 6 przycisków. Menu nieco odświeżono i zaprojektowano tak, aby kawy przyrządzać jak najszybciej, bez zbędnego klikania w ustawieniach wyświetlacza. Powiększono grafiki kaw, a menu podzielono na 3 pulpity, gdzie ostatni to skróty do konserwacji i ustawień.
Kolejna nowość to opcja włączenia na stałe funkcji extra shot, czyli pojedynczą kawę zrobimy z aż 30 g świeżo zmielonej kawy. Zmianie uległy też trzy kawy – w poprzedniku mamy: kawę barista, lungo barista i kawę białą, a w nowym: americano, lungo, flat white. Realne to te same kawy, tylko zmieniono nazwy.
Przepisów mamy 17: Espresso, 2 x Espresso, Kawa, 2 x Kawa, Americano, Lungo, Espresso doppio, Cortado, Espresso Macchiato, Cappuccino, Cappuccino Extra Shot, Flat White, Flat White Extra Shot, Latte Macchiato, Latte Macchiato Extra Shot, Porcja pianki mlecznej, Gorąca woda
Jura E8 EC ma też nowy młynek – zamiast Aroma G3 jest teraz P.A.G 2, czyli konsturkcja profesjonalna znana z wyższych modeli. Nadal to konstrukcja stalowa, ale obraca się w obu kierunkach, pozwala na zmianę poziomu mielenia w dowolnym momencie, a tylko gdy młynek pracuje. Skala także urosła z 6 do 7 poziomów mielenia. Nie zabrakło typowej dla marki Jura ekstrakcji pulsacyjnej – zapewnia idealną intensywność kawy poprzez wydłużenie procesu zaparzania. Niezmiennie jednostka zaparzająca mieści od 5 do aż 16 g zmielonej kawy – to więcej niż u prawie wszystkich konkurentów.
Czyszczenie ekspresu jest super proste. Nie mamy tu wyjmowanego bloku zaparzającego, wszystko czyści się automatycznie. Na wodę mamy 1,9 litrowy zbiornik, kawy mieści 280 gramów, a pozostałe parametry to standard (1450 W mocy i 15 bar ciśnienia). Wymiarowo Jura E8 to 28 cm szerokości, 35,1 cm wysokości i 44,6 cm głębokości.
System mleczny korzysta tylko z dyszy i wężyka, więc odpada mycie karafki. Po zrobieniu kawy mlecznej wężyk wsadzamy do szklanki z wodą i uruchamiamy samooczyszczenie – cały układ dokładnie się przeczyści. Druga opcja to użycie dodanego do zestawu pojemnika na zlewki – służy on do przeczyszczania wszystkich układów, w tym mlecznego. Osobiście z niego korzystam i uważam, że jest mega praktyczny. Ekspres informuje nas o potrzebie wymiany filtra wody, czyszczeniu tabletką, czy odkamienianiu układu – o wszystkim dowiesz się z poziomu wyświetlacza.
Z dodatkowych funkcji ekstra sprawą jest opcja zaprogramowania włączenia ekspresu – urządzenie włączy się i nagrzeje na zadaną godzinę, więc pyszna, poranna kawa zrobi się w mig. W przeciwieństwie do DeLonghi i Philipsa dostęp do zbiornika wody jest od góry, więc trzeba przewidzieć odpowiednią ilość miejsca nad ekspresem.
Jura E8 EC to jeden z najlepszych ekspresów domowych na rynku – oferuje szeroki wachlarz napoi, nie wymaga ręcznego rozbierania i czyszczenia bloku zaparzającego, czy innych zakamarków. Czyści się sam, a przy odpowiedniej eksploatacji i stosując się do zaleceń pokazywanych na wyświetlaczu, będzie służyć latami.
Niestety, koszt zakupu takiego urządzenia to ok. 4900 zł, a poniżej 4800 zł dorwać jeszcze można poprzednią wersję EB. Najlepsze ceny na ekspresy Jura są w… Niemczech – spokojnie w niemieckim markecie Media Markt, Jurę E8 EC kupisz za ok. 4000 zł, a podczas wyprzedaży nawet taniej – szkoda, że nie wysyłają do PL, choć zawsze można skorzystać z usług pośredników.
Warianty kolorystyczne:
- JURA E8 (EC) Piano White – kolor biały;
- JURA E8 (EC) Dark Inox – kolor ciemno-szary.
WMF 660 CP813D10
Marka WMF z przytupem wchodzi do segmentu domowych ekspresów premium, będąc na polskim rynku jednym z niewielu konkurentów dla szwajcarskiej Jury (dotychczas to logo widzieliśmy raczej na rynku ekspresów profesjonalnych i gastronomicznych).
Kawę z WMF pił prawie każdy – ich ekspresy znajdziemy na stacjach benzynowych, w Żabkach, czy IKEA. WMF to jedna z najstarszych marek w świecie kawy – doświadczenie w tej branży mają już ponad 120-letnie, a aktualnie ich ekspresy domowe produkowane są we Francji (gastronomiczne w Niemczech).
Z ekspresu WMF miałem okazję korzystać przez ponad miesiąc, przygotowując ok. 150 różnych kaw. Sprzęt zachwyca kompaktowymi wymiarami: 41 cm głębokości, 25 cm szerokości, 37,1 cm wysokości – to jeden z mniejszych ekspresów w segmencie premium.
Podobnie, jak ekspresy marki Jura ma niewyjmowany blok zaparzający, który czyści się automatycznie, ale konstrukcyjnie to nieco inne rozwiązanie. Mamy tu tłok z metalową, a nie plastikową komorą zaparzania, więc kawa nie jest zaparzania w elemencie plastikowym. Komora jest też wstępnie wygrzewania zanim wpadnie do niej kawa z metalowego młynka żarnowego, stożkowego z 5 stopniami mielenia (produkcja szwajcarska).
Blok zaparzający ubija kawę z rekordowymi 30 kg, a tamping używany jest też po zrobieniu kawy do 2-krotnego wyciśnięcia z krążka kawowego płynów, więc w pojemniku na fusy mamy same sprasowane ciasteczka z kawy i zero błota – to jeden z powodów, dla których ten sprzęt nie wymaga ręcznego czyszczenia bloku, jest on utrzymywany w czystości.
Raz na jakiś czas ekspres poprosi o czyszczenie tabletką (mniej więcej raz na miesiąc, koszt to 40-50 zł za 10 tabsów), a na higieniczność systemu autoczyszczenia WMF ma podobne certyfikaty, co Jura.
Ekspres WMF 680 oferuje 15 specjałów, w tym jedną kawę mrożoną i trzy herbaty – łącznie 18 pozycji.
- Napoje na ciepło: Dzbanek kawy, Cappuccino, Włoskie Cappuccino, Latte Macchiato, Caffe Latte, Flat White, Espresso Macchiato, Ristretto, Espresso, Lungo, Cafe Creme, Doppio, Americano, Kawa filtrowana, spienione mleko;
- Napoje na zimno: kawa Nitro;
- Napoje herbaciane: herbata biała, herbata czarna, herbata zielona.
Ekspres ma pompę 15 barową, moc 1550 W, 3 l zbiornik wody, 250 g zbiornik kawy ziarnistej i aż 6 profili użytkowników do zapisu. Kawy mleczne, jak i czarne przygotujemy podwójnie, a system mleczny jest rozbieralny i płucze się automatycznie.
W przeciwieństwie do ekspresów Jura nie wymaga stosowania chemii – wężyk podpięty z jednej strony do spieniacza, podpinamy z drugiej do wylewki gorącej wody i całość płucze się 50 ml wody i 50 g pary bez żadnych detergentów. W zestawie dostajemy szklaną karafkę na mleko 600 ml z miejscem na wężyk.
Moc kawy ustawimy w 4-stopniowej skali, kawy mleczne mają regulację wielkości w skali M, L i XL, a czarne w ml. Możemy ustawić temperaturę wody, temperaturę kawy, proporcje między kawą, a mlekiem i czas preinfuzji.
Właśnie ta ostatnia technologia jest bardzo ciekawą opcją, znaną raczej z profesjonalnych ekspresów kolbowych, a nie automatów – krótkim namaczaniem świeżo zmielonej kawy niwelujemy kwasowość i goryczkę, a dłuższym możemy wyciągnąć z kawy dodatkowe nuty smakowe – w zależności od zastosowanych ziaren.
WMF 660 to godny konkurent dla Jura E8 EC. Kosztuje zazwyczaj 5499 zł i prawie zawsze WMF oferuje jakieś dodatkowe akcje na swoje modele – cashback na konto, sztućce w prezencie, darmowy przegląd po 2 latach lub jeszcze inne dodatki. Warto sprawdzić przed zakupem.
Philips LatteGo EP5545/70
Ekspres ze stajni Philipsa to urządzenie z najnowszej, flagowej serii tego producenta, choć do nich należy też wyżej pozycjonowane marki Saeco i Gaggia. Od strony wizualnej sprzęt nie zawodzi – producent postawił na kombinację chromu, białego plastiku w macie i szarego plastiku w połysku, które ładnie komponują się z panelem sterowania, będącym sercem interfejsu urządzenia.
Ten ostatni na pierwszy rzut oka wygląda jak duży tablet, ale w rzeczywistości składa się z dwóch elementów – kolorowego wyświetlacza o przekątnej około 6 cm i okalającego go panelu dotykowego z nałożonymi ikonami najważniejszych skrótów i przepisów. Nic nie jest ukryte, wszystkie funkcje od razu widzimy na panelu.
Do wyboru mamy aż 20 gotowych przepisów – americano, café au lait, café Crema, caffe Latte, cappuccino, czarna kawa, espresso, espresso lungo , flat white, gorąca woda, latte macchiato, mrożona caffe crema, mrożona kawa, mrożone americano, mrożone café au lait, mrożone caffè latte, mrożone cappuccino, mrożone espresso, mrożone latte, ristretto, spienione mleko.
Jak widać znacząco zwiększono ilość napoi i dodano kawy mrożone, choć zimne napoje uzyskujemy poprzed kostki lodu, a nie system zaparzania czy spieniania na zimno.
Każdy z przepisów można indywidualnie zmodyfikować pod kątem aromatu i ilości wody, po czym zapisać w pamięci urządzenia korzystając z jednego z czterech profili użytkownika. Kolejną nowością serii 5500 względem 5400 jest certyfikat Quiet Mark – głośność pracy obniżono o 40% poprzez wygłuszenie młynka i obudowy – SilentBrew. Dodano też opcję sterowania zdalnego z aplikacją HomeID i z szeroką bazą nowych przepisów kawowych.
Mleko spieniamy w systemie LatteGo, który jest bardzo prosty w myciu – nie ma żadnych zakamarków. To duży postęp w porównaniu do poprzedniego systemu mlecznego. Więcej o LatteGo przeczytasz w naszej recenzji poprzednika, modelu Philips 5400 LatteGo EP5447/90.
Ekspres ma 1,8-litrowy zbiornik wody, pojemnik na kawowe ciasteczka mieści 12 porcji, a zbiornik ziaren 275 gramów kawy. Wymiary są kompaktowe: 24,6 cm szerokości, 43,3 cm głębokości i 37,2 cm wysokości. Pod względem ciśnienia nie ma tu odstępstw od standardu – mamy 15 barów.
Blok zaparzający jest wyjmowany do mycia, ale ma sporo zakamarków trudnych do doczyszczenia. Dodatkowo wymaga częstego smarowania elementów ruchomych. Ekspres ma program automatycznego odkamieniania i wskaźnik wymiany filtra wody. Młynek to konstrukcja ceramiczna z 12 poziomami mielenia kawy. Dostęp do zbiornika na wodę jest od przodu, więc nic nie będzie przeszkadzało w jej uzupełnianiu.
Cena Philipsa 5500 LatteGo kręci się zazwyczaj w okolicy 2500 zł. Sprzęt występuje w kilku wersjach kolorystycznych i nadal dostępne są modele z poprzedniej serii 5400:
- Philips LatteGo EP5541/50 – model z czarną obudową dla ME;
- Philips LatteGo EP5543/90 – model z białą obudową dla MM i ME;
- Philips LatteGpo EP5546/70 – model z szaro-czarną obudową dla MM;
- Philips LatteGo EP5447/90 – poprzednia seria 5400 bez kaw mrożonych.
KRUPS Intuition Experience+ EA877D
Kolejna pozycja w naszym rankingu przypadła produktowi Krupsa. Ekspres Intuition Experience+ EA877D miałem okazję sprawdzić jakiś czas temu i wnioski są proste – to kawał praktycznego sprzętu.
Pierwszym zaskoczeniem była dla mnie super niska głośność pracy i bardzo intuicyjne sterowanie za pomocą kolorowego, dotykowego wyświetlacza.
Przygotować można aż 21 specjałów kawowych, w tym kawy na zimno z lodem, ale także dwa nietypowe kawowe specjały: kawa filtrowana (kawa długo parzona w niskiej temperaturze) i Italien Cappuccino, które jest odwrotnością zwykłego Cappuccino.
Wszystko można personalizować pod osiem profili użytkownika. Ekspres potrafi zrobić dwie kawy mleczne na raz, a zbiornik na wodę jest naprawdę duży – mieści 3 litry wody. Wymiarowo jest to dość typowy sprzęt– 40 cm głębokości, szerokość to 24 cm, a wysokość 36 cm.
System spieniania mleka jest bardzo prosty – wężyk wpinamy w wylewkę. W zestawie dostajemy okrągłą karafkę na mleko z zamykaniem – jest łatwa w czyszczeniu i estetyczna.
Zachwyceni będą również esteci, gdyż sprzęt świetnie się prezentuje. Niemal cały front pokryto jasną stalą szczotkowaną, podobnie wykończono także górę urządzenia wraz z pokrywką zbiornika ziaren. Designerskim bajerem jest ledowy pasek przy tatce ociekowej – kolor pokazuje nam stan ekspresu lub wybrany profil użytkownika.
Parametrowo mamy tu solidny standard – 15 bar ciśnienia i 1550 W mocy. Blok zaparzający nie jest wymienny, a jedyne co trzeba w ekspresie czyścić to tackę ociekową i rurkę do mleka – ten ekspres nie potrafi jej przepłukiwać.
Cena modelu Krupsa to około 2700 zł – niemało, lecz za te pieniądze dostajemy jeden z najcichszych ekspresów na rynku, z wygodnym sterowaniem i prostą konserwacją.
Inne warianty linii Intuition:
- Krups Intuition EA877A – wariant z kremowymi bokami, reszta parametrów taka sama;
- Krups Intuition Preference+ EA875U – wariant tytanowy, z 2 profilami użytkownika i 15 przepisami;
- Krups Intuition Preference+ EA875E – wariant jasno-szary, z 2 profilami użytkownika i 15 przepisami;
- Krups Intuition Preference EA872A – wariant w kolorze kości słoniowej, z 11 napojami, brakiem profili użytkownika;
- Krups Intuition Preference EA872B – wariant szaro-czarny, z 11 napojami, brakiem profili użytkownika.
- Krups Intuition Preference EA8738 – wariant czarny w połysku, z 11 napojami, brakiem profili użytkownika.
Siemens TE651319RW EQ.6 plus s.100
Ekspres automatyczny od niemieckiego producenta – o sporych wymiarach, bo mierzy 28,1 cm szerokości, 38,5 cm wysokości i 46,8 cm głębokości, więc jest większy nawet od Jury E8.
Jak na niemiecki sprzęt przystało, wszystko jest fajnie przemyślane. Sterujemy intuicyjnym programatorem dotykowym z małym wyświetlaczem tekstowym. Wszystkie rodzaje kaw są wyszczególnione ładnymi miniaturkami, a osobnymi sensorami wybieramy: 1 lub 2 kawy na raz, moc parzenia i wielkość. Ten ekspres pozwala na zapisanie 2 profili użytkownika.
Siemens konstrukcyjnie jest podobny do ekspresów Philipsa i Saeco – ma ceramiczny młynek i wyciągany, duży blok zaparzający, z sporą ilością elementów do mycia (jego także trzeba smarować). System mleczy oparty jest na wężyku, a nie karafce. W podstawce mamy przewidziane na niego miejsce, a cały system czyści się automatycznie po każdym parzeniu kawy mlecznej.
Do wyboru mamy 6 rodzajów kaw: espresso, espresso macchiato, kawę klasyczną, cappuccino, latte macchiato, kawę z mlekiem. Moc to 1500 W, a ciśnienie 15 barów. Zbiornik na wodę mieści 1,7 litra, a ziaren kawy zmieścimy 300 g. Wylewka jest regulowana na wysokość – zmieścimy maksymalnie 14 cm naczynia. Dostęp do zbiornika na wodę mamy od góry, co nie jest specjalnie wygodne, ale to jedna z niewielu wad tego modelu.
Ekspresy Siemensa są intuicyjne i proste w użytkowaniu, nie mają karafek, które dodatkowo trzeba myć, mleko spieniają najprostszą metodą z wężykiem, a jedyne do czego można się przyczepić, to do gabarytów i trudnego w czyszczeniu bloku zaparzającego (zupełnie jak w Philipsie i Saeco).
Nasz model w kolorze czarnym kupisz w cenie około 2400 zł, ale do wyboru w serii EQ.6 plus s.100 jest jeszcze Siemens TE651209RW , czyli model w kolorze tytanowym.
Melitta Latticia OT frosted black F30/0-100
Ekspres, który potrafi jednocześnie robić nie tylko dwie kawy czarne, ale także mleczne! Kolejną zaletą tego modelu jest jedna z najmniejszych szerokości na rynku – tylko 20 cm – idealnie zmieści się na małym blacie (pozostałe wymiary to: 35,2 cm wysokości i 45,9 cm głębokości).
Producent chwali się bardzo cichym młynkiem, a do wyboru masz 6 napojów: latte macchiato, cappuccino, cafe crème, espresso, gorącą wodę i spienione mleko. Sterujemy prostym programatorem z fizycznymi przyciskami – każdy napój ma oddzielny guzik, podobnie moc kawy. Wielkość napoju regulujemy dużym pokrętłem.
Układ spieniania LATTEperfection jest oparty na wężyku i dyszy. System samooczyszczenia nie przeczyści nam wężyka – to musimy zrobić ręcznie. Wylewka jest regulowana na wysokość – zmieścisz maksymalnie 13,5 cm naczynia. Ekspres podobnie jak Siemens, Philips i Saeco ma wyjmowaną jednostkę zaparzającą. Dostęp do zbiornika na wodę jest od góry, więc tu też trzeba przewidzieć odpowiednią ilość miejsca.
Ekspres ma 5 poziomów mielenia ziaren i mieści ich 250 g. Wody nalejemy do 1,5 litra, a moc kawy regulowana jest w 3 stopniowej skali. Parametry są typowe – 15 barów ciśnienia i 1450 W mocy samego urządzenia.
Najlepszą zaletę naszego ekspresu zostawiłem na koniec. Cenowo Latticia wypada bardzo korzystnie – często kupisz sprzęt za 1700-1900 zł, a to naprawdę mało jak na ekspres robiący dwie kawy mleczne jednocześnie!
De’Longhi Eletta Explore ECAM450.55.S
Piekielnie popularny model w średniej półce cenowej, a to za sprawą rozbudowanych funkcji kaw na zimno i całej masy napojów do wyboru. Ekspres oferuje ponad 40 napojów i w zestawie ma dwa rodzaje karafki spieniającej mleko – czarna robi to na ciepło, a biała na zimno, tak aby ułatwić przyrządzenie wszelkich kaw na zimno.
Fajnym bajerem są kawy na zimno, młynek to konstrukcja stalowa z 13 stopniami mielenia. Sterujemy dużym i czytelnym wyświetlaczem dotykowym 3,5″.
Kawy czarne ekspres robi podwójnie, a mleczne pojedynczo. Zmieścić pod wylewką może nawet naczynia o wysokości 16 cm, a obie karafki z dyszami spieniającymi mają funkcję autoczyszczenia, choć w takim rozwiązaniu nie każdy element zostanie oczyszczony z mleka.
Karafka do kaw mrożonych LatteCreame Cool współpracuje ze specjalnymi programami zaparzania w temperaturze ok. 75 stopni, piankę mleczką przygotuje w temp. 20 stopni, a Tobie pozostaje dodać 6-8 kostek lodu. Kawy To Go mogą mieć nawet 475 mln, więc za jednym razem zapełnisz nawet sporej wielkości kubek termiczny.
Ekspres pozwala na zapisanie swoich kaw pod 4 profilami, a ustawienia obejmują 5 stopni aromatu, 4 rozmiary napoju i 3 temperatury. Blok zaparzający jest wyjmowany, ma kompaktową konstrukcję i czyści się stosunkowo prosto.
Ekspres ma pompkę z ciśnieniem znamionowym 19 barów, moc 1450 W, mieści 1,8 l wody i 300 g kawy. Tackę ociekową, zbiornik wody i zbiornik fusów obsługuje się wygodnie od frontu. Wymiarowo to dość spora konstrukcja: 26 cm szerokości, 38,5 cm wysokości i 45 cm głębokości.
De’Longhi jest dość pewne jakości swojego ekspresu, więc daje za darmo trzeci rok gwarancji – wystarczy zarejestrować ekspres na stronie De’Longhi, aby otrzymać certyfikat gwarancji na dodatkowy rok. Cena sugerowana tego modelu to 3999 zł, ale często jest przeceniany o 200-400 zł.
W sklepach znajdziesz też inne wersje oferujące jeszcze więcej napojów, a każdy z wyjątkiem .55, przygotuje też prawdziwe ,,cold brew” w temperaturze ok. 40 stopni:
- De’Longhi Eletta Explore ECAM450.65.S – wersja szara dla ME i Media Markt,;
- De’Longhi Eletta Explore ECAM450.65.G – wersja czarna dla Euro;
- De’Longhi Eletta Explore ECAM450.86.T – wersja tytanowa dla ME, w zestawie kubek termiczny;
- De’Longhi Eletta Explore ECAM450.55.G – wersja czarna dla ME i Media Markt;
- De’Longhi Eletta Explore ECAM452.67.G – wersja czarna dla dostępna na stronie producenta i Amazon.pl, w zestawie dzbanek do kawy.
Nivona CafeRomatica 756
W naszym kraju marka Nivona nie ma wyrobionej pozycji rynkowej, podobnie jak Melitta, ale na szczęście coraz więcej kawoszy się do niej przekonuje. Ekspres Nivona 756 kosztuje zazwyczaj 2000 zł, a w tej cenie dostajemy kompaktowych rozmiarów ekspres ze wszystkim czego potrzeba!
Ekspres ma czytelny wyświetlacz kolorowy i 2 pokrętła do sterowania. Bezproblemowo wybierzemy rodzaj kawy, ustawimy 1 z 3 poziomów mocy, temperaturę kawy (skala 1-3). Młynek jest wykonany ze stali i działa stosunkowo cicho. Fajnie, że pojemnik na wodę ma aż 2,2 litra!
Wylewka jest regulowana do 14 cm, a sam ekspres to niespecjalnie duża bestia – szerokość to typowe 24 cm, wysokość 34 cm, a głębokość 46 cm. Zbiornik na kawę mieści jej 250 gramów, a pozostałe parametry są standardowe: 15 barów ciśnienia i 1450 W mocy.
Ekspres oferuje 11 napojów:
System spieniania mleka Nivona Spumatore opiera się na dyszy w głównej wylewce i wężyku, więc ilość elementów do czyszczenia jest ograniczona do minimum. Wężyk ma swoje miejsce w tatce ociekowej i w ramach programu samooczyszczenia, także jest płukany.
Ekspres robi jednocześnie jedną kawę mleczną lub dwie czarne, a ilość kawy możemy regulować w zakresie 20-240 ml. Parametry parzenia można zmieniać w trakcie robienia kawy, a tylko jednym przyciskiem przyrządzimy cappuccino (One Touch Spumatore).
Blok zaparzający jest wyjmowany i podobnej konstrukcji do tego z Siemensa i Philipsa. Mimo niskiej ceny nasz model ma opcję sterowania zdalnego za pomocą aplikacji na smartfony (komunikacja po Bluetooth). Dodatkowo mamy opcję zapamiętania przepisu kawowego pod nazwą „Moja kawa”.
Nivona CafeRomantica 756 to świetny ekspres dla miłośników kawy, łatwy w sterowaniu, mający prosty w czyszczeniu system mleczny i kilka fajnych bajerów, jak choćby sterowanie zdalne.
Saeco GranAroma SM6585/00
Wyższa półka Philipsa z kilkoma ulepszeniami. System spieniania jest oparty o wężyk wpinany w wylewkę, a dodatkowo czyści się automatycznie gorącą parą – zlewki z mleka lądują w osobnym pojemniku z boku ekspresu.
Panel sterowania jest zbliżony do tego z Philipsa 5500, ale dostępne są też wersje GranAroma Deluxe z ekranami 5 cali. Front wykonano w szarej stali szczotkowanej, a dostępnych napoi mamy 16: Americano, Café au lait, Café Crema, Caffe Latte, Cappuccino, czarna kawa, Espresso, Espresso Lungo , Espresso Macchiato, Flat White, gorąca woda, gorące mleko, Latte Macchiato, Ristretto, spienione mleko, Włoskie Cappuccino.
Ekspres ma ten sam blok zaparzający, co każdy Philips, Saeco, czy Gaggia – duży, z masą zakamarków i wymagający smarowania. Moc ekspresu to 1500 W, a ciśnienie znamionowe to 15 barów.
Względem zwykłych Philipsów mamy tu więcej opcji personalizacji. Możemy wybrać 3 profile smakowe CoffeeMaestro: Delicato, Intenso i Forte i personalizować 5 różnych parametrów z Coffee Equalizerem. Profili użytkowników zapiszemy 6, a za design tej serii, Saeco otrzymało w 2021 nagrodę reddot na targach IFA w Berlinie.
System mleczny pozwala na przygotowanie dwóch kaw mlecznych na raz, wylewka jest rozbieralna, więc mamy łatwy dostęp do każdego elementu przez który przechodzi mleko. Młynek to konstrukcja typowa dla tego koncernu – ceramiczny z 12 poziomami mielenia i trwałością do 20 tysięcy filiżanek. Ekspres mieści 1,8 l wody i 300 g kawy, a cała obsługa jest od frontu. Wylewka mieści naczynia do 15 cm wysokości, a w zbiorniku wody możemy stosować filtry Aqua Clean.
Wśród opcji mamy zwiększenie intensywności napoju – extra shot, funkcję kubka podróżnego, podświetlenie filiżanek i komplet programów samooczyszczenia. Wymiary ekspresu to: 26,2 cm szerokości, 38,3 cm wysokości i 44,8 cm głębokości.
Z Saeco Premium Service dostajemy obsługę gwarancyjną door to door, więc nie będzie trzeba ponosić kosztu przesyłki do producenta, czy dostarczać go do sklepu/serwisu samodzielnie, gdyby wymagał naprawy.
Nasz model kosztuje zazwyczaj ok. 3000 zł, ale dostępne są też inne wersje kolorystyczne w cenach od 2700 do 3500 zł:
- Saeco SM6580/00 – wersja w czarnym plastiku z 14 napojami, dla Euro;
- Saeco SM6582/30 – wersja szaro-czarna z 16 napojami, dla ME;
- Saeco SM6582/10 – wersja szara z 14 napojami, dla ME;
- Saeco SM6580/20 – wersja biała z 14 napojami, dla ME;
- Saeco SM6680/00 – wersja szara z większym wyświetlaczem i 18 napojami, dla ME;
- Saeco SM6682/10 – wersja szara z większym wyświetlaczem i 18 napojami, dla Euro.
Do dobrego ekspresu przyda się również dobry czajnik, dlatego warto zerknąć na nasz TOP-10 czajników elektrycznych.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe. Jesteśmy Partnerem Amazon i otrzymujemy wynagrodzenie z tytułu określonych zakupów dokonywanych za pośrednictwem linków.






































Dzień dobry,
Czy ekspres Nivona Caferomatica 791 za 1400 zł jest wart kupienia? Szukam ekspresu który czyści sam system do spieniania mleka, robi dobre kawy mleczne( bez karafki – system z wężykiem) do 3 tys. Proszę o informację.
Za tyle to chyba używany z outletu Media Expert?
Tak, ale było napisane że pudełko tylko uszkodzone. W każdym razie już nie ma nie tego egzemplarza, nie zdecydowałam się. Mogę prosić o polecenie ekspresu do 3tys. Z wężykiem który sam się czyści, nie awaryjnego? Nivona 8101 jest trochę za droga niestety 😞
Czy to prawda że ekspresy WMF serii 600 to inaczej opakowany Krups tylko 3x droższy? Spodobały mi się te ekspresy, bo cena serii 800 WMF wykracza poza mój aktualny budżet. Tylko o samym Krupsie zbyt dobrych opinii nie słyszałam, więc zastanawiam się czy jest sens tyle płacić? Jura odpada. Rozważamy jeszcze nad Nivona z serii 8’10x – zdaje się, że w tym przypadku cena do jakości wypada najlepiej porównując do krupsowego WMF? Jaka jest Pana opinia porównując te dwie serie WMF i Nivony?
Temat wałkowałem na blogu już kilka razy…
WMFy serii 600, 700 i 800 produkowane są w tej samej fabryce francuskiej co Krupsy.
W pewnym sensie bazują na flagowym Krupsie Intuition Experience+ EA877D , który to nie ma złych opinii.
Jednak parę kluczowych kwestii ulepszono – wygłuszono konstrukcje, dodano czyszczenie wężyka w systemie mlecznym, czyli zniwelowano główną moim zdaniem wadę Krupsów, seria 800 ma w pełni obsługę od frontu, młynek z żarnami z ekspresów profesjonalnych WMF (produkcja Niemcy) z opcją zmiany poziomu mielenia w dowolnym momencie. Seria 600 w segmencie premium ma jedne z najmniejszych gabarytów, wykończenie to stal Cromargan – dużo lepsza od tej z Krupsów, czy plastikowych frontów Jury.
Blok zaparzający bazujący na tłoku z metalową komorą zaparzania, pomiarem grubości krążka, tampingiem 30 kg to jeden z najlepszych sposób zaparzania kawy w automatach i jak w Jurach – sam się czyści, a nawet skuteczniej niż w Jurze, bo to jednak tłok.
Fakt, że Nivony serii 8000 jak 8101, 8103 i 8107 zdobywają jedne z najlepszych ocen i opinii wśród użytkowników jak i ekspertów, oferują tak samo dużą jednostkę zaparzającą 5-16 gram jak Jura (większą niż WMF), mają świetny, w pełni samoczyszczący się system mleczny (Jura takowego nie ma, WMF w pełni sam czyści rurę w serii 800, w serii 60 czyści rurkę gumową, metalową trzeba ręcznie lub poprzez odwrócenie procesu).
Osobiście idąc w ekspresy z przedziały 4500-6000 zł brałby zdecydowanie Jurę E8 ED lub w promocji Jurę S8 EB – ciężko o coś lepszego, ale jeśli zraziła się Pani do marki przez zakup ekspresu słabizny serii ENA (tego się nie kupuje), to mając wybór między Krupsami serii 600, a Nivoną 810x, pewnie wybrałbym Nivonę, choć nie twierdzę, że ten WMF jest zły.
Dzień dobry, bardzo fajne zestawienie ale brakuje mi rankingów z ekspresami do 40cm. Mam taki blat w kuchni i nie chcę aby poza niego wystawał oferta takich automatów jest chyba uboga.
Zastanawiam się nad KRUPS Intuition Experience+ EA877D . Jednak zastanawia mnie samodzielna konieczność mycia wężyka od mleka i dysz po każdej kawie mlecznej
Mógłby Pan polecić ekspres do 40cm głębokości z jak największym stopniem automatyzacji w czyszczeniu ale jednocześnie z jak największą swobodą użytkownika tj. ustawienie poziomu ilości kawy i mleka.
Tylko wężyk należy sobie przepłukać – dusze w wylewce płuczą się automatycznie.
Te Krupsy to akurat zaprzeczenie swobody ustawień – firma wyszła z założenia, że wie lepiej jakie powinny być proporcje między ilością mleka, a kawy.
Do 40 cm głębokości to głównie Krupsy, potem kilka modeli typowo chińskich jak Beko CaffeExperto CEG 7302 B , czy już z wyższej półki KitchenAid jak KF8 5KES8558EPL mający 40,5 cm głębokości.
Dzień dobry! Chciałabym poznać opinie na temat ekspresu De’Longhi Rivelia EXAM440.55.BG ? Czy jest wart zakupu?
Model prezentowaliśmy na blogu, choć to płatna współpraca z DeLonghi.
Sam nie jestem fanem tego modelu jak i ogólnie ekspresów DeLonghi z uwagi na spieniacz bazujący na karafce, połowa bloku zaparzającego zostaje w ekspresie. Ten model na dodatek ma tragicznie umieszczony wyświetlacz na płasko – gdy ekspres postawi się na blacie blisko okna, światło się od niego odbija i nic nie widać – powinien być pochylony do użytkownika i nieco lepszej jakości/jasności. Jedynie ten bajer ze zmiennymi pojemnikami ciekawy, jeśli ktoś lubi często zmieniać ziarna.
Widzę że nie da się dodać komantarza negatywnego dla jura i siemens. Wyskakuje „Wykryto duplikat komentarza: wygląda na to, że już to powiedziano”
Skoro dodaje Pan duplikat to chyba logiczne, że system wsadza go do spamu…
Jeśli umieszczacie w sieci na szarym końcu, a wskazujecie stare eq6 siemensa wśród lepszych to pominięcie xselsis od second wśród najlepszych świadczy o niskim poziomie waszego repetytorium. Piłem z kilku ekspresów wspomnianych przez was. Kompletnie sie z tą klasyfikacja nie zgadzam.
Na 10 miejscu jest Saeco GranAroma – jaki to szary koniec skoro to TOP10 zawierające sensowne ekspresy z różnych półek cenowych, pod różne wymagania, z ponad 100 ekspresów dostępnych na polskim rynku?
Miejsca w takim zestawieniu nie mają dużego znaczenia.
Xelsis to nic innego jak Saeco GranAroma z większym ekranem i innym oprogramowaniem z większą ilością kaw, ceną znacznie wyższą, w której grają już marki premium jak Jura.
Nikt Panu nie karze się zgadzać, ale jak już coś się pisze, to może jednak użyć jakiś poważnych argumentów, a nie samo ,,piłem”…
Panie Krzysztofie, na podstawie Pana rankingu i opinii kupiłem niedawno ekspres wmf 660 . Na razie jestem bardzo zadowolony (czyszczenie obiegu mleka super) natomiast prośba o poradę – czy trzeba stosować środki czystości producenta czy można tańsze zamienniki? I czy w przypadku odkamieniacza można zamoast proszku używać plynu? Może głupie pytania ale ekspres był drogi więc szkoda popsuć oszczędzając kilkanaście złotych.
Tabletki muszą pasować rozmiarowo i gramaturą 1,5 g, więc lepiej trzymać się oryginalnych, zwłaszcza, że są tanie – od 32 zł za 10 sztuk, a to wystarczy na ok. pół roku – lepiej dostępne są te same tabletki tylko pod Krupsa. Koszt roczny ok. 64 zł.
2 saszety odkamieniacza (też Krups) to koszt od 16 zł, a stosuje się jedną co 2-3 miesiące, czyli rocznie to koszt 64-96 zł.
Można iść w odkamieniacz uniwersalny do ekspresów w płynie, ale to groszowa oszczędność w skali roku, tabletki zamienniki, tylko gdy znajdzie się coś o zbliżonym składzie, tej samej wielkości tabletki i najlepiej tej samej gramaturze (nie mniejszej).
Łączny koszt oryginalnej chemii to 128-160 zł na rok przy średnio 6-8 kawach dziennie.
Dziękuję
Dzień dobry
Stoję przed wyborem ekspresu i mam parę wątpliwości natury technicznej. Waham się pomiędzy Nivona 8103 i Jura E8 . Różnica w cenie to ok 500zł na korzyść Nivony. Dochodzą jeszcze 5 lat gwarancji dla ekspresu Nivona. I tu moje pytanie, czy 5 lat gwarancji dotyczy ekspresu zakupionego w każdym sklepie w Polsce czy może są sklepy wybrane. Pytanie bierze się stąd, że sprzedawca z ME zapytany o gwarancję nie miał bladego pojęcia o takiej promocji.
Dochodzą jeszcze miesięczne koszty serwisowania ekspresu, czy są podobne w obu ekspresach? Czy ze względu na niewyjmowany blok w Jurze te koszt będą wyższe, bo jestem totalnym laikiem w tej kwestii? Czy sens jest czekać do promocji na koniec listopada, czy producenci akurat tych ekspresów nie są do tego chętni? Wczoraj w ME powyższa Nivona miała super cenę 3300, ale niestety była już niedostępna zanim się ogarnęłam. Podejrzewam że był to błąd cenowy, ale to tylko moje przypuszczenia. Dziękuję za każdą radę 😊
Przedłużona gwarancja na Nivonę (seria 8000 i 9) obowiązuje niezależnie od miejsca zakupu
Oba ekspresy są świetne i z dużymi jednostkami zaparzającymi do 16 g. Nivona ma lepiej rozwiązane czyszczenie systemu spieniania, a Jura E8 EC samoczyszczenie bloku bez potrzeby jego wyjmowania. Jura jest też nieco większa, E8 pracuje nieco głośniej od Nivony 8103 , lista napoi podobna, oba produkcji portugalskiej. Różnice są w systemie zaparzania i samych młynkach, ale to drobne szczególy – obojętnie, który Pani kupi z tych 2, będzie zadowolona.
Dziękuję za rady😊.
Czy mogę poprosić o doradzenie ekspresu do 3000zl ? Skłaniam się do DeLonghi . Poproszę o doradzenie
Witam mam pytanie ekspres do kawy Jura e8 (EC) Piano czy Siemens z serii EQ 700 ?
To zależy.
Jura to samoczyszczący się blok zaparzający, system P.E.P i ogólnie klasa premium.
Siemens za to ma autopłukanie wężyka systemu spieniania, Jura tylko czyszczenie na koniec dnia, do tego Siemens oferuje już Cold Brew i ma 2x więcej napoi, kaw, nie wymaga kupowania transmitera Wi-Fi do sterowania z apki.
Osobiście brałbym i tak Jurę – mam E8 EB i zamieniłbym go tylko na wyższy model tej marki 😉
Dziękuje za podpowiedź,a kaw mrożonych nie piję tylko czarne różnych rodzai tylko żona mleczne. Najbardziej mi zależy na dobrych kawach czarnych.
Smak jest indywidualny, więc nie ma co tego tematu poruszać – dla 90% amatorów kawy oba ekspresy na tych samych ziarnach, wodzie i zbliżonych ustawieniach zrobią pyszną kawę, ale moim zdaniem te 10% odczuje różnicę na korzyść Jury.
Dzień dobry Panie Krzysztofie,
Zastanawiam się nad zakupem ekspresu SAECO GranAroma Deluxe SM6680/00 lub Siemens EQ700 TP713R09 . Który z tych dwóch modeli by Pan polecił?
Oba mają tak samo dobre systemy mleczne, wyjmowane bloki do czyszczenia, Siemens jest cichszy, ma też więcej zróżnicowanych kaw, w tym coś zbliżonego do cold brew.
Dziękuję za pomoc 🙂
Witam, szukam ekspresu do 3k – 3,5k bez wyjmowanego bloku, aby czyszczenie samego ekspresu, jak i zbiornika/rurki/itd na mleko było łatwe do czyszczenia. Miałem wcześniej Philipsa serii 4300, ale wkurzało mnie częste czyszczenie bloku, odkamienianie itd. Wiadomo, że ekspres trzeba czyścić i dbać, ale może są jakieś modele, które tą pracę ułatwiają. Fajnie, jakby robił dwie kawy białe w jednym czasie, ale nie jest najważniejsze. Z góry dziękuję za pomoc. 🙂
Do 3500 zł można kupić Jurę C8 – czyści blok sama, spieniacz też, jedynie wężyk sam się nie płucze, jedynie na koniec dnia może cały układ się przeczyścić programem czyszczącym. Inne opcje to Krupsy, ale to nieco gorsze maszyny od kawy.
Dzień dobry, proszę o poradę. Chcę kupić ekspres na prezent dla raczej laika kawowego, a sama nie piję kawy więc się nie znam… Zależy mi głównie na robieniu 2 kaw mlecznych na raz i względnie cichym i szybkim działaniu. Ważna jest też bezawaryjność lub chociaż porządna gwarancja. Mam budżet do 3 tys. zł. Co mógłby Pan polecić?
Polecam wstrzymać się z poszukiwaniami chociaż do soboty – teraz nie ma zbyt wielu sensownych promocji na ekspresy, większość wróciła do cen sugerowanych, czyli tych zawyżonych.
Jedyne co ma dobrą ceną i spełnia wymóg 2 kaw mlecznych na raz to Saeco GranAroma SM6580/50 za 2499 zł.
Z innych takich warto celować w firmy Nivona i Melitta, dwie kawy mleczne na raz robią też Siemensy od s300 serii EQ6 w górę.
Dzień dobry,
Zastanawiam się nad zakupem ekspresu DELONGHI Eletta Explore ECAM450.86.T (Cold Brew) lub Siemens EQ700 TP713R09 . Który by Pan z nich polecił?
Oba to bardzo popularne modele, ale nieco inne. DeLonghi nastawione na cold brew przygotowywane w 5 minut, Siemens po aktualizacji ma bardziej kawy mrożone niż cold brew.
Siemens ma dużo wygodniejszy system spieniania na wężyku niż karafka w DeLonghi, do tego blok zaparzający w Siemensie wyjmuje się w całości, a w DeLonghi w połowie i trzeba wciskać rękę do środka w celu czyszczenia głównego oringu.
Ogólnie z tych 2 wybrałbym raczej Siemensa – bardziej odpowiada mi ich podejście do systemów mlecznych, mimo iż daleko tej marce do ideału.
Dziękuję za odpowiedź.
Wywnioskowalem, że oba te ekspresy mają wady. Czy w takim razie jest jakiś inny ekspres do 4000 zł ktory mógłby Pan polecić?
Pozdrawiam
Ideałów nie ma, Eletta to akurat najbardziej awaryjna seria w DeLonghi, a bloki śrubowe w Siemensach bywają awaryjne, ale to tak w każdej marce możemy coś wskazać.
Do 4000 zł polecam:
Jura C8 (lub C9 jak się pojawi).
Nivona 8101 lub 8103 – w zależności od promocji.
Jakie ekspresy kolbowe może Pan polecić? Obecny tani SilverCrest SSMS 1350 już mi się psuje po prawie 3 latach używania i rozważam nowy, który byłby w miarę mało awaryjny, w miarę cichy oraz by była możliwość zaparzenia podwójnego espresso (wielkość kolby).
Praktycznie wszystko co jest na rynku to brandowane Chińczyki, ale jak polecić coś co po prostu zostało dobrze zaprojektowane to Sage Bambino jak model Sage the Bambino SES450BTR – są różne kolory. Jeśli ma być tańszy to DeLonghi Dedica w kilku wersjach – 500-650 zł. Jeszcze taniej to już tylko Beko CaffeExperto CEP5302B i jego inne wersje (często w promocjach po 350 zł), a w cenie DeLonghi Dedica można też mieć wersję od Beko z automatycznym spieniaczem Beko CaffeExperto CEP5303B .
witam, stoję przed wyborem expresu, przejrzałem wszystkie możliwe opinie, nie ma w tym zestawieniu i w poprzednich takiego któryby działał bezawaryjnie. Generalnie, albo się bardzo szybko psują, albo mają wadę technologiczną. Nie ma firmy ani modelu któraby miała jakąkolwiek jakościową powtarzalność. Najwięcej negatywnych recenzji zaraz po zakupie zbierają Philipsy, Siemensy, nie mniej deLongi, Krupsy. Jest dużo negatywnych opinii o wadliwej konstrukcji spieniania mleka w WMF jak i w Jurze które nie to spieniają mleka tak jak powinny. U mnie Nivona caffe romantica działa już 20 lat, a Saeco z 2002 roku dzialało 23 lata. Czas na zmiany a tu co – mamy loterię?
Ideałów nie ma, teraz wszystko jest gorzej robione, ale w wielu przypadkach negatywne opinie to wynik ludzkiej głupoty. Przez 10 lat w handlu agd spotkałem się z dziesiątkami, jak nie setkami reklamacji ekspresów, które nie były prawidłowo użytkowane, czyszczone, itp.
Konstrukcja systemu spieniania w WMF jest taka sama jak Krupsach, z tą różnicą, że w serii WMF 8×0 dodali automatyczne płukanie wężyka, a w serii WMF 6×0 mamy osobną wylewę wody do płukania rurki i spieniacza. Nie ma tam żadnych, poważnych zmian. Krupsy są po prostu bardziej wymagające pod względem czyszczenia wężyka mleka, bo ekspres nie robi tego samemu, ale za to tak jak w Jurze, nie trzeba czyścić bloku.
Co do spieniania w Jurze, to sytuacja jest prosta. Wadliwym i dziadowskim systemem był HP2, ostatni raz stosowany w E6 EB, a od generacji EC dali tam HP2, który nie ma już większych problemów ze spienianiem, choć i tak najlepiej celować w modele ze spieniaczem HP3 od modelu E8 lub dołożyć do HP3+ z S8 i J8 mające pokrętło wyboru gęstości pianki. Jedyne o można zarzucić systemowi spieniania z Jury to bardzo niską jakość zaworu ceramicznego -wygląda jakby go ktoś pasował na imadle, aż się przypomina historia pasowania magazynków bębnowych do pepepszy. Zawór ceramiczny jest dziadowsko wykonany, że ścina sobie plastikowe bolce i przestaje spieniać – koszt części ok. 600 zł, ale dobry serwisant wie, że wystarczy w te ścięte miejsca wkręcić… po śrubce w podobnym rozmiarze i system wraca do właściwej pracy, jedynie dając nieco wyższą głośność.
Wady Philips/Saeco i Siemensów są tak szeroko opisane w necie, że nie ma co się powtarzać. Faktem jest, że dość niedocenianymi w wynikach sprzedaży i udziałach w rynku są marki Nivona i Melitta. Zwłaszcza seria 810x Nivony, byle uważać na pierwsze parte produkcyjne – mają wadę fabryczną, którą szeroko opisał Coffee Doctor.
Osobiście mają świadomość tych wszystkich wad i znając rynek ekspresów, wybrałem Jurę E8 i mimo awarii zaworu ceramicznego po 6000 kawach mlecznych (ok. 2,5 roku), nadal go uwielbiam i nie zmieniłbym na coś innego, no chyba, że na wyższy model tej marki, ewentualnie wspomniane Nivony 810x – jestem bardzo ciekaw tych maszyn.
Posiadam od kilku miesięcy ekspres ciśnieniowy Ariete, powiem tak nie spodziewalem się, że będzie taki spoko. Cichy jak na ekspres nie kosztował wiele bo jakoś ok 1000 zł i na prawdę fajnie spienia mleko
Witam p Krzysztofie, za Pana poradą w domu zagościły: nowa pralka, lodówka i zamrażarka – wszystko strzał w dziesiątkę. Teraz na tapecie jest ekspres do kawy. Obecny to 9 letnia nivona nicr 757 typ 506 , zrobiła ok 14 tyś. Kaw, przez ten okres 2 razy awaria blokady napędu a teraz cieknie , jak naprawa będzie sensowna to pójdzie na działkę a do domu szukam coś nowego z budżetem do 4500 zł. Z racji posiadania nivony patrzyłem na jej nowe modele np 930 – można nabyć za 4500-zl. Pytanie czy konstrukcyjnie nastąpiła zmiana i obecnie wolne są od problemów z napędem , domyślam się że w stosunku do mojego staruszka wykończenie, młynek i jakość robionej kawy to przepaść, jak obecnie wygląda czyszczenie bloku, bo w tym moim oprócz zaparzacza zbierało się dużo fusów w rejonie przekładni napędu i trudne było do usunięcia . Dlatego też zerkam na jurę e8 nowy model – z uwagi na nie wyjmowany blok i wygodę, rozumiem że z tego powodu należy po jakimś czasie oddać ekspres do czyszczenia do serwisu – po jakim czasie i jaki przybliżony koszt, zależy na jakości kaw czarnych a także świetnym spienianiu mleka – czy ten ekspres jest lepszy od nivony , czy w Jurze można stosować wodę filtrowaną z dzbanka zamiast filtra w ekspresie. Reasumując : czy jura e8 ma swojego odpowiednika w nivonie o tych samych możliwościach : łatwość obsługi, jakość kaw czarnych i białych ? , czy jest jeszcze jakiś godny uwagi ekspres o ww wymaganiach i w moim budżecie?
Zmiana nastąpiła realnie w serii 800, czyli modelach 810x – mają nową, ulepszoną jednostkę zaparzania.
Czyszczenie innych modeli bez zmian, nowe mają jednostkę zaparzającą bardziej zabudowaną, o większej pojemności, z wyższym tampingiem.
Jura E8 EC to świetny ekpres, prostszy pod względem czyszczenia systemu zaparzania niż Nivony, ale nieco bardziej wymagający w czyszczeniu spieniacza. Trudno wprost powiedzieć, że Nivona ma w swojej ofercie odpowiednik Jury E8 EC – to jednak nieco inne konstrukcje, inne bloki zaparzające, inne systemy spieniania i zaparzania.
W każdym ekspresie można stosować wodę filtrowaną. Koszt przeglądu ekspresu w większości serwisach to okolice 400-450 zł. Ekspresy z wyjmowanymi zaparzaczami też trzeba okresowo serwisować – wymieniać oringi, itp.
Zarówno Jura E8 i Nivony serii 810x to dobry wybór, choć sam mam Jurę i kolejny raczej też będzie z tej firmy 🙂
Witam, byłem dziś ze swoim staruszkiem ekspresem w serwisie nivony i to samo usłyszałem o modelach 81xx, usłyszałem też że w stosunku do mojego ekspresu w tych nowych nie czuć aż takiej róznicy w jakości robionych kaw – wiem , to subiektywne, a mam pytanie , jeśli użytkował Pan nivony i jurę to Pana zdaniem subiektywnie widać przewagę jury pod względem jakości robionych kaw czarnych i jakości spieniania mleka ?, jura e8 to tylko ok 500zł więcej niż nivona 8101 ( choć dają teraz gwarancję 5 lat )
To mocno indywidualne, ale na tych samych ziarnach, zbliżonych ustawieniach i wodzie, jednak bardziej przepadam za finalnym efektem z Jury E8 – P.E.P robi różnicę, choć Nivony 810x to z półki 4-7k zł moja druga ulubiona seria ekspresów.
Jeśli chodzi o spienianie, to system HP3 z Jury podobnie dobrze spienia mleko jak ten z Nivony 810x, jedynie Jura mieści wyższe naczynia z uwagi na osobną wylewkę do kaw mlecznych. Nivona ma go zintegrowanego z główną wylewką, w tatce ociekowej jest miejsce na wężyk, płucze się sam – Jura ogarnia to inaczej – płukanie dot. wylewki, a wężyk może czyścić się automatycznie, nie płukać.
Obstawiam, że z każdego z tych 2 będzie Pan bardzo zadowolony.
Witam, mam pytanie odnośnie czyszczenia Jury E8 EC , czy faktycznie automatyczne czyszczenie wystarczy? Mam Melite Barista TS Smart od prawie 2 lat, ale ciągle się psuje, mam nadzieję , że teraz w końcu oddadzą pieniądze i dlatego zastanawiam się nad kupnem właśnie Jury. Jednak widząc jak wygląda ekspres Melitta w środku, nawet po czyszczeniu tabletką, nie wyobrażam sobie, jak tam może wyglądać, gdy nie ma do tego środka dostępu. Czy mógłby Pan coś więcej powiedzieć w tym temacie, bo bardzo zniechęca mnie to do Jury.
To są inne konstrukcje – mimo iż na pierwszy rzut oka bloki wyglądają podobnie, ale jednak są inaczej pomyślane. Jura gdy jest prawidłowo eksploatowana, pozostaje w środku czysta (te elementy, które mają kontakt z naszą kawą), a jedynie brudy znajdziemy zazwyczaj na zlewce i tatce zrzutowej ciasteczka kawowego – do oby w większości modelach pełnowymiarowych jest w miarę dobre dojście od frontu.
Moja Jura E8 EB po 2,5 roku i 6000 kawach wyglądała w środku prawie perfekcyjnie.
Można też ekspresowi nieco pomóc – nie zostawiać na noc zlewek w tatce ociekowej i wysuwać nieco tackę aby zapewnić lepszą dylatację wnętrza.
Poszukuję ekspresu z wysuwanym do przodu pojemnikiem na wodę. Wkładamy od góry odpada ze względu na miejsce w kuchni. Czy tylko De longi wchodzi w grę??
Takie zbiorniki to DeLonghi, Saeco, Philips. Żadna z tych firm nie należy do moich „ulubionych, ale jak miałbym coś od nich brać to pewnie Saeco Gran Aroma z uwagi na dobry system spieniania z wężykiem i samoczyszczeniem całego układu.
Dzień dobry Panie Krzysztofie. Chciałbym poprosić o pomoc i podpowiedź. Zastanawiam się nad zakupem ekspresu Jura E6 oraz ekspresu Jura E8 . W różnicach widzę przede wszystkim 1. Ilość rodzajów kaw – to nie jest dla nas problem. 2. Automatyczne płukanie przewodu mlekowego – nie wiem, czy w codziennym użytkowaniu to jest problem. 3. W E6 jest pojemnik na mleko – też nie wiem, czy to problem. Są jeszcze inne rozwiązania techniczne, które przechylają szalę na droższy E8? Będę zobowiązany za pomoc i odpowiedź.
Główne różnice to inny system spieniania. Jura E6 EC ma HP1 pod główną wylewką, a Jura E8 EC ma HP3 w osobnej wylewce z boku. HP3 to dużo lepszy system, mieści też wyższe naczynia. Pod względem konstrukcyjnym nie ma między nimi większych różnic, a resztę sam Pan wymienił.
Dziękuję za szybką odpowiedź. Przeczytałem wszystkie zapytania i komentarze poniżej. Kupiłbym chętnie Jura E8 EC . Natomiast Jura E6 jest tańszy o ok 900 zł. i do tego ma promocję na drugi produkt -30%. Kupując urządzenie w podobnej cenie (taki mam zamiar) zostaje w kieszeni ok 2000 zł. Problem w tym, że po przeczytaniu recenzji nabrałem ochotę na ekspres E8, który zostanie z nami na lata. Panie Krzysztofie pomoże Pan niezdecydowanemu? Warto iść w tej sytuacji w E8, czy E6 również będzie OK?
E6 to model dla fanów kaw czarnych, okazjonalnie popijających cappuccino lub espresso machiatto, czyli małą kawę z kleksem spienionego mleka. Nie robi automatycznie innych kaw mlecznych, nie ma możliwości dokupienia za 49 zł przystawki Sweet Foam dla spieniania przez syropy i sama pianka nie jest tak gęsta jak w E8. W każdym innym zadaniu spiszą się tak samo, no może jeszcze ktoś zwrócić uwagę na inne młynki – P.A.G w E6 EC i P.A.G 2 w E8 EC z możliwością wyboru poziomu mielenia w dowolnym momencie, a nie tylko gdy młynek działa.
Zdecydowanie częściej pijemy kawy czarne, więc wybór stał się łatwiejszy. Bardzo dziękuję za pomoc, poświęcony czas i tak szybką odpowiedź mimo późnej pory. Pozdrawiam serdecznie;)
Do E8 też ta przystawka jest? Myślałem, że tylko do serii S8 i wyzszych.
Tak, do E8 też pasuje, sam korzystam już dłuższy czas.