Słuchawki z oczyszczaczem powietrza? Oto nietypowy pomysł od Dyson

Dbałość o czystość powietrza sprawia, że producenci nowoczesnych urządzeń coraz częściej szukają nowych rozwiązań, mających pomóc w walce z zanieczyszczeniami w każdej sytuacji. Najnowszy patent firmy Dyson ma pokazać, że będzie to możliwe także podczas… słuchania muzyki.

Do sieci trafił właśnie intrygujący patent firmy Dyson, znanej z produkcji nie tylko wydajnych odkurzaczy czy mopów, ale także „ubieralnych oczyszczaczy” o niewielkich rozmiarach, które możemy wszędzie zabrać ze sobą i nosić np. na szyi. Kolejny pomysł tego przedsiębiorstwa to bardzo twórcze rozwinięcie idei oczyszczania powietrza w praktycznie każdych okolicznościach, łącząc przyjemne z pożytecznym.

Dyson opatentował słuchawki z mechanizmem oczyszczania powietrza

Idea stojąca za nowym pomysłem Dyson to specjalnie zaprojektowane słuchawki nauszne – każdy z nauszników posiada filtr oczyszczający, specjalny wirnik napędzający przepływ powietrza oraz silniczek, który steruje pracą wirnika. Specjalne ustawienie tych elementów ma spowodować, że oczyszczone powietrze ma być kierowane w stronę naszych ust i nosa za pośrednictwem specjalnego kanaliku w drugim pałąku, dzięki czemu nie wdychalibyśmy różnorodnych zarazków, bakterii czy drobnoustrojów.

O tym, że Dyson szykuje bardzo wydajny sprzęt, ma świadczyć moc silnika pozwalająca na wykonanie przez wirnik nawet 12 000 obrotów na minutę. To oczywiście budzi wątpliwości odnośnie głośności pracy tego mechanizmu – bardzo prawdopodobnym jest, że słuchawki zostałyby wyposażone w technologię aktywnej redukcji szumów.

Ciekawy pomysł, ale są wątpliwości

Można także zastanawiać się nad wydajnością baterii zastosowanej w tych słuchawkach – z pewnością czas jej pracy nie byłby zbyt imponujący, nawet w porównaniu do standardowych modeli bezprzewodowych. Warto także zwrócić uwagę na dość oryginalny patent drugiego pałąka, który zakrywałby nasze usta – efekt zakłopotania wśród innych przechodniów murowany.

Oczywiście prezentowany projekt jest na razie tylko szkicem koncepcyjnym i jego powstanie wciąż stoi pod znakiem zapytania – czas pokaże, kiedy Dyson zdecyduje się przekuć ten pomysł na konkretne urządzenie.

źródło